MrKubu

No tak, oczywiście że nas zaskoczy.Swoją głupotą.

Sam bym tego lepiej nie ują ...już nie moge sie doczekać aż bende trzymał w rękach jego ostatnie dzieło.Postaram sie szybko zakupić "Dzieci Hurina", abym mógł szybko przenieść sie na nowo do śródziemia.A potem spowrotem do szarej rzeczywistości...ech :(

Wybacz, ale spotkałem osoby które myślą inaczej i dlatego wolałem sie upewnić......jeszcze raz prosze o wybaczenie i zrozumienie :]]]]

A ja mam nadzieje, że źle zinterpretowałem twe słowa.Broszurka znaczy HP, arcydzieło WP>a ja zrozumiałem broszurka WP,arcydzieło HP....mam nadzieje, że to ja źle zrozumiałem bo niewyobrażam sobie aby HP był arcydziełm.

lol...jak ja nienawidze tego słowa....plame dałem, ale nie aż taką straszną, ponieważ niegdzie niema napisanego kto bendzie tłumaczył więc można było to zinterpretować w różny sposub...a jeśli chodzi o date to w merlinie pisze, że w sprzedaży bendzie 9 maja

Wyjść wyjdą i to już 9 maja, ale chyba jeszcze bez tłumaczenia.Zobacz tu: http://www.merlin.com.pl/frontend/browse/product/1,509722.html;jsessionid=679AFAAC7DB820A86F3CD906980EDF40.LB1?gclid=C Nrqrp7M0YsCFR21EAoduwOyCA

Echm....pusty?Ciekawe tylko co tam robi cała masa grobowców, ruin tego czy innego rodzaju, kopalni ...świat w Morku to całkiem ciekawa sprawa, wielki i CIEKAWY(moje zdanie) xD

"KURTYNA MILCZENIA"

I znowu to samo...ja wygłosiłem SWOJĄ opinie SWOJĄ!!!!!Czemu wy całyczs próbujecie narzucać swoje zdanie?! To dla mnie jest KICZ i to WIELKI...i nie wskuracie nic mówiąć "a potter i tak jest genialny"

Zgadzam sie, całkowicie sie zgadzam...Rowling to beznadziejna pisarka...dodałbym, że to grafomanka :]

Oj...czemu mówisz, że jak ja nielubie tej książki to nieznaczy, że inni też nie?Przecie wyrażałem tu SWOJĄ opinie, a ty mówiąc w okropnym gniewie, że sie nieznam właśnie próbujesz narzucić mi swoje zdanie, a to nieładnie wiesz?Ciekaw jestem co miałeś na myśli mówiąc "normalne" książki...bo mi chodzi oczywiście o te z gatunku fantasy(oczywiście nie wszystkie...nie mów tlko eragon, ok?)

>Zauważ jednak, że ten temat to głównie odpieranie bezpodstawnych ataków A my mówimy "zacznijcie argumentować swoje wypowiedzi, bo inaczej taka dyskusja niema sensu" i w odpowiedzi czytamy :" GOOOOOTHIC!!!!!!" aaaggrrrhhh....xD

Ludzie uspokujcie sie.Po co tak wrzeszczycie??O henrego sie martwicie?Nie ma co mam nadzieje, że to nigdy nie wyjdzie...takie badziewie?Toć szkoda papieru na ten grafomański prymityw.Ludzie zacznijcie czytać normalne książki bo jak tak dalej pójdzie to nie wiem co z naszego ukochanego narodu zostanie...niestety :-\

No może troszke przesadziłeś, ale ja co do Tolkiena mam podobne odczucia...w końcu dzięki niemu tak wiele zaczeło powstawać książek fantasy, nie?Tak, Tolkien to największy pisarz fantasy...hmmm i pewnie tak już zostanie :]

Nie zgodze sie z tobą.Nie wiem co wyniknie z Fallouta bethesdy, bo nie wiem czego sie spodziewasz.Jeżeli chcesz mieć takiego Fallouta jak stare odsłony to chyba takiego nie otrzymasz.No cóż chciałbym tylko wyrazić swój sprzeciw twemu zdaniu o grach bethesdy, ponieważ firma ta wydała jednego z najlepszych cRPG-gów jakim jest Morrowind, w którym to fabuła jest wielką zletą gry, questy nie są nudne, wręcz przeciwnie są bardzo interesujące.W jednym sie zgodze świat jest wielki i śliczny :P (wiem, że troche nie na temat sie wypowiedziałem, ale nie mogłem sie powstrzymać :-))

Hmmmm...ciekawe....to są jakieś nowe części morrowinda??Bo ja myślałem, że morrowind to trzecia część TES. Otóż jest o czym mówić, ponieważ to jest TWOJE zdanie i każdy kto ma odmienne może to tu wyrazić... i tak na marginesie to czy ty wiesz na jakim forum jesteś??, bo ja w temacie nie widze nazwy oblivion kontra gothic tylko morrowind kontra gothic :P

Spotykam cie znowu na forum i znów mnie zadziwiasz.Co z tego, że władca był pierwszy?Czy ty nie możesz poprostu zrozumieć, że niektóży ludzie poprostu uważają WP za najlepszą książke fantasy, nawet po przeczytaniu dziesiątek(lub setek)innych książek?Mówisz, żebym nie narzucał swojego zdania, ale narazie widze, że to ty ciągle starasz sie narzucić swoje zdanie innym.Bo WP był pierwszy...o jaacciiiiiieeee, niesamowite wiesz?Chwała za to, że WP był pierwszy, bo gdyby nie ta książka(choć tak zupełnie to hobbit był pierwszy)to do teraz książki fantasy byłyby zjawiskiem marginalnym.

Pierwszą książkąTolkiena jaką przeczytałem był właśnie hobbit.Ta niby niepozorna baśń została ulokowana w mojej pamięci jako naprawde wielkie dzieło, wielkiego człowieka jakim jest J.R.R Tolkien.Dzienki tej książce rozpoczeła sie moja przygoda z fantasy.Wszystkie książki Tolkiena są arcydziełem, poczynając od hobbita przez WP, a kończąc na silmarilionie.Naprawde polecam wszystkim co jeszcze hobbita nie czytali.Musze również odpowiedzieć co bardziej mi sie podobało, czy hobbit czy WP?Po dłuższym zastanowieniu mówie WP, ale hobbit i tak pozostaje w mej pamięci jako WIELKIE DZIEŁO.

Zastanawia mnie tylko czy Ty Tak miałem HP w rence, ale nie wymieniłem go na mojaj krótkiej liście, ponieważ uznałem, że ta książka jest niewarta wymienienia jej(kurcze, wstyt sie przyznać, ale ja czytałem HP wszystkie dotychczasowe części, a wynika to z tego, że tą książke czyta sie w jeden dzień).Chciałbym zaznaczyć, że ja czytałem więcej książek niż jest na liście,tam wymieniłem tylko te najważniejsze.Nieczytam tylko fantasy(choć najczęściej), ale inne książki też.O, nawet sienkiewicza "krzyżacy" to moja jedna z ulubionych książek, heh :PPPPPP

No toś mi dowalił:F...w takim razie musze powiedzić coś na swoją obrone.Ja kiedy wypowiadałem sie na temat Tolkiena i go tak walecznie to nieodnosiłem sie do twych ulubiomych autorów tylko mówiłem, że z dotychczas przeczytanych książek najbardziej podobają mi sie te Tolkiena.Nie miałem zamiaru w najmniejszym stopniu bronić go bezsensowymi argumentami.No może to mija sie troche z prawdą, ale napewno niemożna powiedzieć, że ja postępuje tak samo jak wspomnieni przezemnie moi znajomi gdyż oni mówiąc, że henry jest lepszy to niemieli nigdy WP w ręku.Poza tym kiedy ja powiedziałem nieczytając książek tych co ty, że te Tolkiena napewno są lepsze??Ach....pora przestać sie kłucić i porozmaawiać normalnie...kiedyś bende miał więcej do powiedzenia niż teraz...tylko przeczytam więcej książek xDDDDDDDDDD

No kurcze...sorry za błędy, ale robie je nieświadomie.Postaram sie to naprawić.No, to co ja chciałem mówić?acha...no chciałbym sie ustosunkować do tego co napisałem wcześniej...bo mam jednego takiego kumpla, który czyta fantasy, ale jest w tym jeden problem...otóż z podstawy przeczytał tylko władce i hobbita, a reszta jego lektór to harry potter(nad czym ubolewam) oraz eragon.Rozumiem, że każdy ma swój gust, ale cierpie na tym ja, ponieważ coraz większa ilość ludzi po za tymi książkami nic innego nie czyta.I potem jak chcesz przeprowadzić inteligentną rozmowe to ma sie problem, bo słyszysz sie tylko:"ty sie nieznasz, harry i tak jest najlepszy", i jak sie obraca człowiek w takim towarzystwie to aż sie prosi aby napisać, żeby nikt kto ma zamiar zacząć czytać fantasy nie chwytał za te nic niewarte śmieci.Niechce tutaj narzucać komuś swego zdania, ale jak sie przyjżeć bliżej to czytająć "dzieła" pani rowling nic sie z nich niewynosi.Czytanie ma rozwijać wyobraźnie, a nie ogłupiać ludzi.

spoko, spoko....wcale sie nieuczepiłem, powinieneś zrozumieć, że tak go bronie...no może rzeczywiście przesadzam, ale co ja moge.Jestem młodym człowiekiem, tu trafiłeś:)...Mam nadzieje, że całkowicie sie zgadzamy w sprawie henrego portiera, bo dla mnie tego czytać sie nieda, ale to nie jest tematem tego forum, więc to zostawiam.Chciałbym tylko powiedzieć, że ubolewam nad tym, że w moim otoczeniu bardzo niewiele osób czyta fantasy(wogule mało moich znajomych coś czyta) i ciesze sie zarazem, że chociaż w internecie spotkać moge ludzi któży umią oderwać sie od ekranu i chwycić za dobrą książke.

Dam ci taki przykład:otóż mój brat jest zagorzałym czytelnikiem fantasy.Co 2 tygodnie zagląda do biblioteki i wypożycza średnio 6 książek z tego gatunku na raz.Ma już swoich ulubieńców, ale Tolkiena i tak uważa za geniusza i jeszcze w jego mniemaniu żaden tak naprawde nie prześcigną Tolkiena.Za to mój drugi brat(właśnie dzięki moim braciom zacząłem niedawno moją przygode z fantasy), który właśnie robi magistrat z bibliotekoznastwa za największego pisażą uważa Lewisa, ale znów Tolkien niej est przez niego tak marginalizowany jak przez ciebie.Dlatego chce tylko powiedzieć, że u nie wszystkich jest tak, że Tolkien jest tylko na początku największym pisażem ale póżniej również.Gdyby było tak jak mówisz to skąd sie wzieło to, że książki Tolkiena są cały czas przez wielu(a nawet przez bardzo wielu)ludzi na całym świecie uważane za największe dzieło z tego gatunku? P.S:Pratchetta znam,Gaimana również...dzienki za propozycje książek wartych przeczytania.Napewno któreś z nich przeczytam :).

Jak by ci to powiedzieć?Tolkien jast moim największym autorytetem(nieśmiej sie, że mówie tak po przeczytaniu zaledwie 3 jego książek, ale wiem troche też jakim był człowiekiem i to też o tym decyduje).Kiedy czytałem jego książki przenosiłem sie w zupełnie inny świat.Niemówie, że czytając inne książki tak niebyło, ale śródziemie ma to "coś".Jego wizja innego świata bardzo zbiegła sie z moimi wyobrażeniami.Dlatego tak pokochałem jego "władce pierścieni", a po przeczytaniu "Hobbita" to już miałem pewność do jakiego świata chciałbym sie przenieść.Do czego mi jest ptrzebna historia?, a do tego abym mógł jeszcze bardziej zanużyć sie w tym świecie.Niewiem dlaczego tak marginezujesz Tolkiena, może poprostu wolisz inny typ, ale niemożesz powiedzieć, że Tolkien jest na początek drogoi z fantasy, on jest tego podstawą i wzorem na zawsze.(jeszcze raz przepraszam za błęndy:).

Samego Tolkiena czytałem: -"Władce pierścieni" -"Hobbita" -"Silmarilion",i niemoją jest winą, że nieprzeczytałem jeszcze chociażby "Niedokończonych opowieści", ponieważ w żadnej bibliotece, u żadnych znajomych tego dostać niemoge.Z innych pisaży fantasy wymienić moge n.p: -Trylogie "Pieśń albionu"-Stephena Lawheada -Trylogie "Skrytobujca"-Robin Hobba -"Opowieści z Narnii"-C.S.Lewisa -"Dług wdzięczności"-Terrego Goodkinda Wymienić jeszcze bym mógł Terrego Pratchetta,Stephena Kinga, ale od nich czytałem pojedyńcze opowiadania.Wiem, może to nie jest zbyt wiele, ale na podstawie choćby tylu książek z gatunku fantasy moge wydać swoją opinie na temat czy Tolkien jest najlepszy.Z tych wszystkich książek największe wrażenie wywarły na mnie te Tolkiena.Chciałbym ci zadać pytanie, czy spotkałeś sie kiedyś z pisażem(poza Tolkienem oczywiście), który stwożył świat posiadający dokładną historie, języki...i to wszystko miał dokładnie spisane tak, że wszystko sie ze sobą zgadzało?Tylko niemów mi, że każdy pisaż fantasy ma swój świat bo to wiem, ale wądpie czy znasz takiego, który stwożył go tak dokładnie jak Tolkien.(z góry przepraszam za błędy...zdaża sie :)