Dux

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3845
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dux

  1. >KrzysztofMarek To zależy kiedy będą wybory. Bo jak niedługo to SLD wiele nie pokaże. Ludzie zbyt dobrze jeszcze pamiętają ostatnią kadencję i nie uwierzą w to co mówi Olejniczak (w ogóle postawienie tego gościa na czele tej partii to inwestycja w nieco dalszą przyszłość). Wydaje mi się, że jesli SLD może wygrać wybory dopiero nie prędzej niż za dwie kadencje. Ale patzrąc na to co się dzieje w Sejmie obecnie to prędzej czy później to się stanie. A to akurat normalka. Jesli kiedyś było lepiej to tylko dawno dawno dawno temu.
  2. Zgadza się. Taki scenariusz jest tym bardziej prowdopodobny, że sondaże dla obu partii nie są obiecujące. Z punktu widzenia interesu partyjnego (a tylko przecież taki interesuje polskich polityków) wcześniejsze wybory byłyby dla PiS i SO czystą głupotą. Co prawda PiS twierdzi, że sondaże kłamią, bo są robione pod PO ale wątpliwe aby ryzykowali.
  3. Myślę, że istotna tu jest jeszcze, że tak powiem "potrzeba". Może ktoś nie upijać się wcale ale pije w miarę często i nie tylko z przyjemności. Musi jeszcze czuć tą właśnie "potrzebę" wypicia. Musi być to coś co nie pozwala mu przestać i co sprawia, że napicie się jest niezbędne dla jego normalnego funkcjonowania (oczywiście w jego przekonaniu).
  4. Ja bym był z tą "regularnością" nie przesadzał. A przynajmniej jestem dość sceptyczny. W zasadzie wszystko można tu przypiąć. Jak wypijesz jedno piwko w środe, w następnym tygodniu 2 w sobotę, a w następnym znowu jedno w czwartek to co? Niby regularne picie. Co tydzień coś się żłopnie. A jak ktoś wypije coś raz na miesiąc to też jest alkoholikiem? Nie mówię oczywiście o przypadkach typowych, bo jak toś popija po dwa piwka dziennie to raczej ma problem.
  5. Czyli wraca stare. Te spady i uciekinierzy z innych partii poprą rząd nawet bez stołków (druga Beger nie wyjdzie;). Dla nich liczy się przede wszystkim dieta poselska. Przy nowych wyborach mogli by jej drugi raz nie utrzymać. Będzie tak jak w poprzedniej kadencji, za SLD. Rząd był mniejszościowy ale trwał, bo ten cały plankton głosował tak aby przypadkiem jakieś przedterminowe wybory nie wyskoczyły.
  6. Dux

    Piłka Nożna

    Z jednej strony tak. Z drugiej, gdyby ten pan sprawdził jakie są tej naszej ligi aspiracje, marzenia i w ogóle to pewnie dałby sobie spokój;) =>Quire Popieram w 100%. Przynajmniej od czasu do czasu można sie trochę pośmiać...
  7. Dux

    Piłka Nożna

    Chyba facet po prostu przeceniłswoje możliwości. Nie wydaje mi się aby ktoś zatrudniał trenera w ciemno. Zresztą, czyżby chodziły znowu słuchy o dmisji Wdowczyka? Chyba póki co nic sie nie zmieni.
  8. Jakieś dwa tygodnie temu wymieniłem w kompie RAM-y. Za 256 SDRAM wrzuciłem 512 DDRAM. Teroretycznie chodzić powinno (płyta ECS K7S5A) no i chodziło.... pół dnia;) W pewnym momencie komp zaczą się restartować i tak w kółko - w momencie uruchamiania się Windowsa, gdy miał juz wyskakiwać pulpit znowu się restartował. Chyba z dużo razy próbowałem, bo w końcu poleciał dysk (dobrze, że miałem drugi;). Musiałem zaopatrzyć sie w nowego Windowsa i zainstalować na tym drugim dysku (ciągle nie wiedziałem, że to wina pamięci). No i lipa - na etapie kopiowania plików system się wykładał, bo nie mógł wszystkiego skopiować. Po wymianie RAM-u na stare SDR-y było już oki. Próbowałem jeszcze raz je podmienić po zainstalowaniu Windowsa ale komputer znowu się bez przerwy restartował. Moje pytanie(a) jest takie: czy to wina RAM-u, czy może jednak płyty? Płyta ma po dwa wejścia na SDR i DDR i (jeśli chodzi o DDR) działa tak samo bez względu w któro gniazdo włożę. A może to wina płyty, ew. złe ustawienia w BIOS-ie? Jak by ktoś wiedział i wyjaśnił będę wdzięczny
  9. No jak masz taki podział to masz chyba wyjątkowe szczęście. No bo dzisiaj to równouprawnienie, zakaz dyskryminacji itp.;) Aha. Piszę z pozycji nieżonatego więc mogę być mało obiektywny;)
  10. No tak. O ile tylko taki podział nastąpił, a że nie wszystko spadło na własne barki;) No i nie trzeba zawsze robić wszystkiego co teoretycznie powinno się zrobić, np. bałagan w mieszkaniu można polubić;) A do uczucia wystarczy kobieta, żoną być nie musi;)
  11. No dobra wycofuję się;) Najlepiej nie mieć żony w ogóle i mieć święty spokój;) A czy małżeństwo nie może być też nałogiem?:))
  12. E no nie. To się akurat da obejść. Wystarczy mieć żonę wredną, leniwą i rozrzutną a nadwaga męzowi nie zagrozi;) Jeść nie da, kasę zabierze i wyda i pokłopocie;) Tylko że bez stalowych nerwów długości życia to nie poprawi. Można też inaczej - przestać słuchać żony. Taki sposóbna walkę z nałogiem;)
  13. No tak. Ale w nie jednej teorii mamy dziury. Do tej pory nikt nie potrafi połączyć teorii newotowskich z teorią względności Einsteina. I co? Mamy także i to wywalić ze szkoły. Badania psychologiczne (a może nawet psychiatryczne) wszystkich polityków chyba są w pełni zasadne.
  14. Dux

    Patriotyzm

    No nie miem dlaczego kawał? Nie wiem kto to jest Mick (może jakieś wskazówki gdzie o nim szukać? Chętnie poczytam) ale czy w związku z tym ludzie nie wyjeżdżali z kraju za komuny ze względów politycznych? => nico5 Chyba mnie źle zrozumiałeś (albo ja Ciebie). Ja właśnie nie uważam aby wyjazd za pracą za granicę był brakiem patriotyzmu. Ale co mają politycy i nieuczciwi pracodawcy do patriotyzmu "szarego" obywatela?
  15. Dux

    Patriotyzm

    I tu zdecydowanie ougólniasz. Znacznej części tych, którzy "spieprzyli" po prostu nie pozostawiono wyboru - alobo wyjeżdzasz albo się odpowiedno tobą zajmiemy. Ono chcieli być tu tylko nie pozostawiono im możliwości.
  16. Dux

    Patriotyzm

    A dlaczego uważasz wyjazd za granicę za brak patriotyzmu (przynajmniej tak to rozumiem). Nie można być patriotą wyjeżdzając "za chlebem"? Wydaje mi się, że to są dwie różne rzezczy. Patriotyzm to przede wszystkim osobisty stosunek do własnej ojczyzny, a nie to gdzie się mieszka i u kogo pracuje.
  17. Albo raczej dlatego, że NFZ jest jedyną instytucją zawierającą kontrakty z placówkami służby zdrowia. Jeszcze za dawnych czasów planowano wprowadzenie prywatnych kas chorych, które miały by stanowić konkurencję dla tych państwowych. AWS najpierw to wymyśliło a później zablokowało (względy ideowe). A tak jest monopol i taki monopolista z kosztami sie nie liczy. Najpierw ustali swoje potrzeby (np. pensja kierowcy Prezesa), o co zostanie do się rzuci szpitalom, itd...
  18. Dux

    Pokaż mi swą ksywkę, a powiem Ci, kim jesteś ;)

    fanfilnu.pl faktyczny analizator najdłuższych fikołków i leśnych muminków u pani lesławy
  19. Dux

    Kiedy macie urodziny?

    Na "starym forum" w wizytówce mogłeś wpisać datę urodzin. Potem w nagłówku forumowej stronki pojawiało si, że dziś jest taka a taka data a urodziny obchodzą...... Fajne to było ale widać upadło;( Teraz to taka niby ankieta;)
  20. Dux

    Piłka Nożna

    Ale jaką? Że jest groźny? Wystarczy przecież na niego spojrzeć;) A Cristiano faktycznie jest śmieszny. Trochę taka lala;) pfuj;)
  21. Dux

    Piłka Nożna

    Już był kiedyś zachwyt po zwycięstwie z Włochami 3:1, i co? Było dokładnie tak jak mówisz. Raz lepiej raz gorzej. Możemy przestrzegać przed popadaniem w euforię ale lepiej powiedzmy to piłkarzom. Mogą zdziałać wiele tylko niech zawsze starają się tak jak wczoraj.
  22. Dux

    Piłka Nożna

    Tylko, że zarobił za to żółtko i będzie musiał pauzować (chyba że komentatorzy palnęli byka bo ja mu kartek nie liczyłem:). Mógł się chłop powstrzymać bo to była sama końcówka i Portugalczycy sobie co najwyżej wziąść beknąć. A on chciał grać na czas. Nie było potrzeby. No chyba, że to emocje.
  23. Otóż to. Prawica kłóci się nie przez Lesiaka a przez samą siebie. Lesiak jest jednak świetnym wytłumaczeniem na to co się wkół polskiej prawicy dzieje. W końcu nie najlepiej się wygląda mając przypiętą łatkę awanturnika.
  24. I tu wchodzimy trochę na inny gunt. Nasi politycy robią wszystko pod najbliższe wybory. Nikogo nie obchodzą rozwiązania, które przyniosą efekty w dalekiej przyszłości - "bo to nie my na tym skorzystamy", "bo za dużo pracy" itp. Ważna jest tylko kiełbasa wyborcza. I niestety przyglądając się całej naszej "klasie politycznej" widoków na przyszłość nie widać.(
  25. Gdzieś wyczytałem, że ludzie wolą ubezpieczyć samochód niż siebie. Od razu widać, że nie chodzi tylko o miłość do samochodów;)