mati285

Nadchodzą spore zmiany. http://eu.battle.net/hearthstone/pl/blog/19995505/nowy-spos%C3%B3b-gry-02-02-2016 Nie ukrywam, że ekscytuje mnie myśl o tym, że będziemy świadkami narodzin nowych decków, które w obecnej mecie nie mogły zaistnieć, bo stare były wciąż lepsze, ale nie oszukujmy się Blizzard po prostu mówi "Wygląda na to, że nasze nowe karty nie są tak popularne jak stare, hmm, wiem, co zrobimy wyrzucimy stare do kosza!". Bo mam wrażenie, że ten tryb "dziczy" dość szybko umrze i stanie się tylko taką ciekawostką, którą będzie można pokazać dzieciakom "Patrz synu, jak to kiedyś Hearthstone wyglądał. Dr Boom, ten to był gość każdy go grał!" Mnie jako śmierdzącego casuala i f2p te zmiany jakoś strasznie nie mierzą, a wręcz jak wspomniałem na początku nawet ekscytują, ale gracze, którzy zainwestowali w Naxx i GvG sporo kasy są wkurzeni i chyba słusznie.

O matko, co to za parszywy początek roku! Kolejna ofiara raka. Tym razem Alan Rickman.

David Robert Jones znany jako David Bowie zmarł w wieku 69 lat po walce z rakiem. Artysta znany głównie ze swoich dokonań muzycznych, ale pojawił się też w wielu filmach, więc myślę, że post w temacie adekwatny.

Ja proponuje podążać tropem reżysera i obejrzeć inną jego komedię czyli "7 Psychopatów". Poza tym klasyki Guy''a Ritchiego jeśli jeszcze nie widziałeś czyli "Porachunki" i "Przekręt".

Sorry, rzadko piszę na tym nowym forum, jeszcze nie do końca ogarniam i mi się dwa wysłały. >ranking UEFA? ale to głupie, lepiej już rzut monetą Też tak uważam, ale szansa, że dojdzie do takiej sytuacji jest znikoma, więc to raczej bez znaczenia.

Dwie najlepsze z każdej grupy i cztery najlepsze z trzecich miejsc. Dodatkowych meczów nie będzie. W przypadku takiej samej ilości punktów i bilansie bramkowym decydować będą kolejno: bramki strzelone, kartki, ranking UEFA.

Dwie najlepsze z każdej grupy i cztery najlepsze z trzecich miejsc. Dodatkowych meczów nie będzie. W przypadku takiej samej ilości punktów i bilansie bramkowym decydować będą kolejno: bramki strzelone, kartki, ranking UEFA.

Polska w grupie C na Euro 2016 z Niemcami, Ukrainą i Irlandią Północną. Nie jest źle.

Jeśli chodzi o Globy to ja zrobiłem głośne "WTF" jak zobaczyłem, że Marsjanin jest nominowany jako musical/komedia. Odpuściłem sobie ten film, bo z trailerów wyglądał mi na Interstellar 2.0 (nawet połowa obsady taka sama), ale jeśli to faktycznie bardziej musical/komedia niż dramat to będę musiał obejrzeć, no chyba, że HFPA coś ćpała i moje "WTF" było jak najbardziej słuszne.

Nowa przygoda zapowiedziana na Blizzconie "League of Explorers". Pierwsze skrzydło już 12 listopada. 45 nowych kart i nowa mechanika "Discover" http://www.hearthpwn.com/forums/hearthstone-general/general-discussion/81592-new-mechanic-discover

Na pewno ogromne ilości, ale co to ma do rzeczy? Nie twierdzę, że na nim skąpili tylko, że efekt mnie nie przekonuje. Oczywiście do premiery filmu może to jeszcze ulec zmianie, ale póki co dla mnie wygląda to mocno sztucznie.

Mnie z kolei nie przekonuje CGI, które wygląda mocno średnio, ale wierzę w Duncana Jonesa, bo lubię tego reżysera. Moon był świetny, Source Code trochę słabszy, ale też dobry. Mam nadzieję, że i tu podoła.

Heh, to Blizzard zaskoczył w tym tygodniu. Super sprawa ten co-op.

Przegrał z Cranstonem, więc tu chyba nie ma się za bardzo do czego przyczepić.

Ja to się zastanawiam jakiego "definitywnego zakończenia" ludzie od tej gry tak naprawdę oczekiwali? Ok, fakt, że powinien być w grze zaadresowany, ale co poza tym? Przecież 90% postaci w TPP ma dokończenie swoich wątków w innych grach. Kojima nie miał zbyt wiele pola do manewru, a tam gdzie miał () to spisał się według mnie bez zarzutów. Jej historia została bardzo dobrze opowiedziana, ma swój początek i koniec (choć otwarty do interpretacji), wątek też został definitywnie zakończony. To "prawdziwe" zakończenie też mi się strasznie podobało, . Czegóż chcieć więcej? Absolutnie zgadzam się, że TPP jest daleki do perfekcji pod względem fabularnym, ale już samo umiejscowienie gry w osi czasu serii nie pozwala na żadne fabularne wodotryski, więc wracam do mojego pierwszego pytania "czego ludzie tak naprawdę oczekiwali"?

Ja to się zastanawiam jakiego "definitywnego zakończenia" ludzie od tej gry tak naprawdę oczekiwali? Ok, fakt, że powinien być w grze zaadresowany, ale co poza tym? Przecież 90% postaci w TPP ma dokończenie swoich wątków w innych grach. Kojima nie miał zbyt wiele pola do manewru, a tam gdzie miał () to spisał się według mnie bez zarzutów. Jej historia została bardzo dobrze opowiedziana, ma swój początek i koniec (choć otwarty do interpretacji), wątek też został definitywnie zakończony. To "prawdziwe" zakończenie też mi się strasznie podobało, . Czegóż chcieć więcej? Absolutnie zgadzam się, że TPP jest daleki do perfekcji pod względem fabularnym, ale już samo umiejscowienie gry w osi czasu serii nie pozwala na żadne fabularne wodotryski, więc wracam do mojego pierwszego pytania "czego ludzie tak naprawdę oczekiwali"?

Gdyby wyciąć z LiS te momenty, gdzie łazimy i gapimy się na wszystko co popadnie, nie popychając fabuły w żaden sposób naprzód to myślę, że by się to wyrównało. Gra ma ogromne problemy z tempem rozgrywki, na szczęście w czwartym odcinku było już pod tym względem dużo lepiej i mam nadzieję, że z finałem będzie tak samo.

Uhm... Borderlands ma sequel, a nawet dwa. Dla mnie osobiście Enslaved: Odyssey to the West i Beyond Good & Evil.

A dlaczego jedno musi drugie wykluczać? Kojima pokazał, że nie musi. Ja właśnie chciałbym więcej takich bohaterek, które łamią schematy.

Wielkie dzięki. Całe szczęście wątek ten skończył się tak jak przypuszczałem, aczkolwiek były momenty w których obawiałem się, że to .

Panowie jest jakieś zakończenie do wątku czy jak?

Nie no jasna sprawa, że ze wszystkich side opsów są jakieś tam korzyści, ale powiedzmy sobie szczerze, bez większości idzie się obyć. Nie jest tak, że jak kogoś nudzą side-opsy to musi je wykonywać, bo będzie miał problemy w głównym wątku. I mam pytanie: to FOB to tylko online, tak? Czyli mogę to kompletnie olać czy też może mnie zaatakować komputer? I na jakiej zasadzie to działa, wystarczy, że jestem podłączony do sieci i w każdej chwili może mnie zaatakować inny gracz a''la Dark Souls?

Cóż, rada jest dla ciebie jedna: olej side-opsy. Serio, jeśli cię nudzą (co zrozumiałe, bo większość jest dość nudna) to po co się nimi katujesz? Wątek główny jest zrobiony bardzo dobrze, niedługo dostaniesz nowych kompanów do pomocy w misjach, fabuła pójdzie do przodu i myślę, że znowu zachce ci się grać. Moim zdaniem warto wykonywać tylko side-opsy, z których są przydatne korzyści (typu znalezienie tłumacza), te ze znalezieniem wędrujących żołnierzy (51, 52 etc.), bo z nimi wiąże się wątek pewnej osoby oraz oczywiście te zaznaczone na żółto.

Zgadzam się co do prologu, też mi nie podszedł. Niby dużo się dzieje, ale jakieś to wszystko chaotyczne i mało porywające, na szczęście później jest dużo lepiej. Swoją drogą czy wy też zawsze jak jesteście w bazie odwiedzacie , żeby posłuchać muzyki? Ta gra ma genialny soundtrack, tylko czemu ja muszę biegać i kraść kasety, podczas, gdy moi ludzie mają dostęp do wszystkiego? ;D

Jak to jest z ? Z tego co wiem może do nas dołączyć, więc mam z