Leos8

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1904
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Leos8


  1. Khalid napisał:

    To jest świetny aktor i nie mam co do tego wątpliwości. Niemniej jednak mówię o tym już od dawna... Lauren H. Hissrich to dno i wodorosty. Teraz tylko to udowondniła. Nie wyobrażam sobie tego człowieka jako Geralta !!! To nie ten scenariusz... nie ta bajka !!! Dając takie pole do popisu, takiej amatorce bez gustu to porażka na najwyższym szczeblu ! Dajcie mi kurde za to bana, ale mam taką złość jak to czytam, że mam ochote wysłać tą kobiete na Syberie i odciąć od świata ! Możecie mówić, że jeszcze nie zobaczyłem, a już oceniam. To ja wam powiem... wole już 'gumowe smoki' !

    Kolejny raz udowadniasz, że jesteś tylko nic nie wnoszącym do dyskusji hejterem. Za każdym razem komentujesz w ten sam sposób - bez merytoryki, bez żadnych argumentów, rzucając jakimiś absolutami. Żałosne.


  2. Z tego, co widzę, pan popada w absolutyzm. Albo w lewo, albo w prawo, nic pośrodku. Ma być na 100%, albo w ogóle.

    Tymczasem życie się stopniuje i od tego jest relatywizm moralny, który stopniuje zasadność poglądu w kontekście sytuacyjnym.

    Więc tak - tolerancja powinna kończyć się na tolerowaniu poglądów popierających brak tolerancji w stosunku do konkretnej grupy. Podsumowując prościej: homofobia nie powinna być tolerowana, gdyż jest oparta na nienawiści i ograniczaniu prawa grupy wyznającej inne podejście seksualne niż norma przewiduje.

     


  3. I1ariusz napisał:
    Leos8 napisał:
    Leos8 napisał:
    I1ariusz napisał:

    Nie wierzę w sukces tego przedsięwzięcia. Dali materiał amatorom. Raz kolejny traktują graczy jak gamoni, którzy przełkną wszystko. Tutaj powinni działać najlepsi scenarzyści i reżyserzy.

     

    To Ty jesteś autorem tego idiotycznego Tweeta, na którego p. Lauren odpowiedziała? Powinszować. Dokładnie zrobiłeś z siebie gamonia, którego opisujesz w komentarzu. 

     

     

    Proszę, tutaj Tweet - niestety, na Twitterze nie mogę znaleźć, ale jeśli to Ty, to brawo Mariusz, way to go, keep on the shitty work, buddy!

     

    https://www.facebook.com/MistycyzmPopkulturowy/photos/a.388445924557109.88687.215723675162669/1625970240804665/?type=3

    Ojej gamonie się spieniają bo nie jestem czołobitny przed jakimiś wiecznie uśmiechniętymi absolwentami gender studies z Kanady. Ten materiał w cześci przynajmniej powinni dać Polakom do roboty - fantastyka jest mocno przesiąknięta naszą kulturą.


    Koleś, Ty się nawet nie odniosłeś. Ty umiesz dyskutować, czy tylko rzucać prawilnymi wyzwiskami?
    1) Stwierdziłeś, że robią debili z graczy, gdzie gracze niewiele mają do powiedzenia przy tej produkcji. Serial oparty jest na książkach.

    2) To nie jest serial tworzony tylko dla Polaków, a kilku Polaków ma wkład w tworzenie tego serialu.

    3) Wolę zagranicznych scenarzystów, którzy mają już doświadczenie i muszą się wykazać, niż nasz jakże wielce utalentowany naród poetów nak***iających scenariusze do Pitbulla, Botoksu czy innej szmiry. Nie twierdzę, że w Polsce nie ma dobrych scenarzystów - twierdzę, że jeszcze nie znalaziono takich, którzy tworzyliby coś na skalę światową (zakładam, że mogę się mylić).
     

    Twoje podejście jest typowo "polaczkowate" - oni zrobią źle, gender studies, Kanada - zero merytorycznej wartości w krytyce. I jeszcze wyskakujesz do Hissrich z mordą.


  4. Leos8 napisał:
    I1ariusz napisał:

    Nie wierzę w sukces tego przedsięwzięcia. Dali materiał amatorom. Raz kolejny traktują graczy jak gamoni, którzy przełkną wszystko. Tutaj powinni działać najlepsi scenarzyści i reżyserzy.

     

    To Ty jesteś autorem tego idiotycznego Tweeta, na którego p. Lauren odpowiedziała? Powinszować. Dokładnie zrobiłeś z siebie gamonia, którego opisujesz w komentarzu. 

     

     

    Proszę, tutaj Tweet - niestety, na Twitterze nie mogę znaleźć, ale jeśli to Ty, to brawo Mariusz, way to go, keep on the shitty work, buddy!

     

    https://www.facebook.com/MistycyzmPopkulturowy/photos/a.388445924557109.88687.215723675162669/1625970240804665/?type=3


  5. I1ariusz napisał:

    Nie wierzę w sukces tego przedsięwzięcia. Dali materiał amatorom. Raz kolejny traktują graczy jak gamoni, którzy przełkną wszystko. Tutaj powinni działać najlepsi scenarzyści i reżyserzy.

     

    To Ty jesteś autorem tego idiotycznego Tweeta, na którego p. Lauren odpowiedziała? Powinszować. Dokładnie zrobiłeś z siebie gamonia, którego opisujesz w komentarzu. 

     

     


  6. Khalid napisał:
    Zgłosiłem Twój komentarz jako seksistowski i dyskryminujący Just to be clear.

    Babka robi dobrą robotę, analizując kolejne postacie z Sagi i mając niezły ubaw z fanami. Napędza bezpośredni marketing przy produkcji, jednocześnie nie wydając na to kupę forsy i nigdzie nie napisała, że "oto idą konkrety". 

    Nie będzie też spoilerować i walić faktami wbrew umowie oraz sobie, bo "Khalid" z gram.pl ma z tym problem. Nie wiem, do czego masz ten wąt, ale Twoje podejście do sprawy jest, w moim odczuciu, skrajnie żałosne. 

     

    Bolek też donosił i dobrze na tym nie wyszedł ;) Rób co chcesz. Każdy ma prawo do własnego zdania :) Pozdrawiam serdecznie.


    Khalid, jakbyś uważnie wczytał się w "demokrację" to byś wiedział, że wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się dyskryminowanie i krzywdzenie mniejszości oraz innych ludzi.

    Daruj sobie, bo jesteś śmieszny w tym nawiązaniu do Bolka. Po to są zgłoszenia, by takie toksyczne jednostki usuwać.

    • Downvote 1

  7. 1 godzinę temu, Khalid napisał:

    Nie lubie gościówy. Lepiej podać konkrety albo nie pisać nic. Tak to jest gdy pisanie scenariusza do takiego dzieła jakim jest Wiedźmin daje się kobiecie.

    Zgłosiłem Twój komentarz jako seksistowski i dyskryminujący ;) Just to be clear.

    Babka robi dobrą robotę, analizując kolejne postacie z Sagi i mając niezły ubaw z fanami. Napędza bezpośredni marketing przy produkcji, jednocześnie nie wydając na to kupę forsy i nigdzie nie napisała, że "oto idą konkrety". 

    Nie będzie też spoilerować i walić faktami wbrew umowie oraz sobie, bo "Khalid" z gram.pl ma z tym problem. Nie wiem, do czego masz ten wąt, ale Twoje podejście do sprawy jest, w moim odczuciu, skrajnie żałosne. 

     

    • Downvote 1

  8. Dobry wszystkim,
    przepraszam za nieobecność i czas odpowiedzi - zwyczajnie przeniosłem wątek gdzie indziej. Postaram się jednak dzisiaj dodać wszystkich.

    Obecnie możecie mnie znaleźć pod nickiem GROM_Mindcrowed - stąd mogą być problemy ze znalezieniem mnie.
    Ten wątek od tej pory będzie sprawdzany już przeze mnie regularnie.

    Przepraszam raz jeszcze za błąd - mea culpa :)


  9. Dnia 07.08.2015 o 15:35, Waaazuuup napisał:

    "Uciskają nas, dlatego walczymy" Dokładnie taki jest wydźwięk tego trailera(a przynajmniej
    jego początku). Po krótkim opisaniu kapitalizmu jako wyzysku klasy robotniczej i zwykłych
    "szaraczków", Evie mówi: "So we fight for justice"(Więc/Dlatego walczymy o sprawiedliwość)
    po czym brat: "we fight to survive"(walczymy by przeżyć/przetrwać).


    Może trailer i był kontekstem, ale chodziło mi o samo użycie "Dlatego/Dla tego" - jedna i druga forma określa coś całkiem innego, przy czym odniosłem wrażenie, że kolega drugą określał jako z gruntu złą, tylko dlatego że słowa nie są napisane razem. Przyznam, że nie skupiałem się na trailerze i kwestia poprawności tłumaczeniowej, więc obejrzałem trailer teraz jeszcze raz - i przyznaję, tłumacz skrewił (sam tłumaczem jestem).

    Więc jako forma sama w sobie - jest poprawna, chociaż tutaj jest nie na miejscu.
    W kontekście trailera - po prostu ech.


  10. Dnia 07.08.2015 o 16:09, Silvaren napisał:

    Co do wieśka 3, zgadzam się z tym panem co pisał, że świat jest pusty. Co z tego, że
    świat żyje, jeśli to zapętlone w kółko parę kwestii NPCów, z którymi nawet nie można
    wejść w interakcje? Świat jest wielki i pusty, nie zachęca do eksploracji, nie nagradza
    jej, nie oferuje kreatywnej zabawy samej w sobie - jest bo jest, w zasadzie funkcjonuje
    wyłącznie jako sugestywne tło dla opowieści. Przerost formy nad treścią.


    A mnie właśnie Skyrim, Oblivion (jaka adekwatna nazwa do tego, co mi zaprezentował) odrzucił, bo świat jest tak nudny, miałki i pusty, że musiałem go zamodować, by jakoś przez grę przebrnąć. Te same lochy co chwilę, te same jaskinie "umieszczono mnie tutaj bo tak", które również wyglądają identycznie. Wrażenie wtórności i powtarzalnego mielenia, kukiełkowatości wiosek oraz plastikowości postaci obecne przez całą grę. Nie widzę też w jaki sposób niby Skyrim nagradza za eksplorację inaczej niż zdobywanie jakichś przedmiotów i wywalanie na ekranie komunikatu "Jesteś taki super, że damy ci plus jeden do skilla...i jeszcze raz...i jeszcze raz...cobyś czuł się nagradzany". W Wiedźminie podobnie - eksplorując możesz zdobyć nowe przedmioty szybciej. Chodzi o przygodę samą w sobie, właśnie kreatywność zwiedzania.

    Więc moje słowo przeciwko twojemu - gust kontra gust. Chociaż dla mnie akurat de gustibus est disputandum. Świat Wiedźminia jest najlepszą iluzją żyjącego, jaką widziałem - w przeciwieństwie do Skyrima.


  11. Nie oni tutaj wyszli na analfabetów.
    Dlatego jest spójnikiem, spaja zdanie podrzędne, jest zamienne za ponieważ.

    "Dlatego walczymy" byłoby w zdaniu "Uciskają nas, dlatego walczymy". Zaś "Dla tego walczymy" oznacza, że "TO" (TEGO, by nie było wątpliwości) jest powodem ich walki, cokolwiek to może być.

    Forma poprawna. Polecam się poduczyć, zanim zacznie Pan ciskać jaśnie gromy.


  12. Wiedźmin, nawet jeśli jest fantasy, to jest fantasy stworzonym przez Pana Sapkowskiego, który nie stworzył świata a''la średniowiecze, lecz własne, autonomiczne uniwersum. Nawet kiedy zarzucono mu, że w średniowieczu nie powinna pojawić się genetyka ani anatomia, bo to nie te czasy, odpowiedział "Ale jakie czasy? Przecież to mój świat, który stworzyłem, więc o jakich czasach tutaj mowa?".

    ERGO: Czepiać się tego, że Wiedźmin to średniowiecze, nie można. Nie można też przydawać mu łatki jakiegokolwiek okresu historycznego lub kulturowego zawieszonego na kartach dziejów, gdyż zwyczajnie Wiedźmin wykracza poza wszelkie ramy czasowe. Więc Pana argumenty o rzekomych niewolnikach, legionach, kupcach i handlarza świadczą o nikłym przygotowaniu merytorycznym i myśleniu tendencyjnym, co nie przystoi, jak sam Pan siebie nazwał, dziennikarzowi.

    Idąc dalej - w świecie przez Pana Sapkowskiego wykreowanym osoby czarnoskóre praktycznie się nie pojawiają, a jeśli to są jedynie wzmianką o dalekiej Zerrikanii. Główna akcja opowiadań i książek toczy się jednak w innej strefie klimatycznej i na innym obszarze politycznym, gdzie dominuje rasa biała. Nie można więc też Redom zarzucić rasizmu, ba, należy pochwalić za trzymanie się konwencji i wierność pierwowzorowi. Przeciwstawienie się temu zaburzyłoby, przynajmniej dla mnie, odbiór gry, jej wiarygodność i sprawiłoby, że klimat swojskości, stworzony przez Sapkowskiego, implodował.

    I kolejny argument - samo niepojawienie się rasy nie świadczy o agresji wobec danej rasy, ani też o niechęci do niej - świadczy jedynie o tym, że dana rasa w danym dziele się nie pojawiła, gdyż nie było tam dla niej żadnego miejsca, a tworzenie takowego na siłę świadczyłoby, dla mnie, o niedojrzałości twórcy i niemożności pracowania pod presją otoczenia. O Zerrikanii jest powiedziane nawet tyle, że mieszkają tam silne, wojownicze i rozwinięte technologicznie ludy, co jest raczej pochwałą dla ciemnoskórych, prawda? Nie ma więc sensu udowadniać tego w samej grze, gdyż sam Pan Sapkowski takiej potrzeby nie czuł - a w Temerii, Nilfgaardzie, Redanii, Kaedwen, Toussaint czy innych krajach PÓŁNOCY (jak sama nazwa wskazuje) czarnoskórych czy skośnookich nie widywano.

    I proszę - argument, że może pojawić się czarnoskórzy rycerz bo to fantasy zakrawa na nieśmieszny, niesmaczny i nader desperacki żart ignoranta.

    Podkreślę, że sam nie mam nic do innych ras, niezależnie od koloru, przynależności etnicznej, ani też religii. Ale mam coś przeciwko głupocie, byciu zbyt trendy i laniu kwasu tam, gdzie nie jest on potrzebny, zwłaszcza przy tak miernym przygotowaniu nie tylko tekstu, co też wiedzy na dany temat.

    PS. Czekam na odpowiedź.


  13. Dnia 10.06.2015 o 07:57, LaplaceNoMa napisał:

    yhm.. yhm... sam w sobie... kiedy dochodzi do wyborów...
    hmm. Daj jakiś przykład ;)


    Po co? Grasz, gra da przykład sama z siebie. Jeśli odczujesz tego, co ja, to zwyczajnie nadajemy na innych falach - cóż poradzić? :) Bywa. Ludź ludziowi nieludziem a czasem i obcym!

    Dnia 10.06.2015 o 07:57, LaplaceNoMa napisał:

    > Nie gadam o Bogu z prostego powodu - nie lubię gadać o niczym.
    I właśnie tak widzę dyskusje o DA i Wiedźminach.
    Wszyscy gadają o niczym. Dlatego lubię o tym gadać jak kiedyś Henrar o kompach za 990zł
    :]
    A, że innych to boli, bo lubią gadać o niczym, to co zrobię? XD


    Nic mnie nie boli, dzięki :D

    Dnia 10.06.2015 o 07:57, LaplaceNoMa napisał:

    Maybe.


    Bez obietnic :)

    Cóż, im dalej w las, tym więcej drzew. Życzę miłego obcowania z grą, a że grasz, to gra sama w sobie da Ci najlepsze przykłady - i zweryfikować też możesz sam, bez wykrzywienia przez moją opinię na temat jakiegoś zdarzenia ;)


  14. DA2 miało swoje momenty, ale to za mało. Wiedźmin 3 jest dla mnie sam w sobie "momentem", bo gra chwyta za serce i rozrywa, kiedy dochodzi do wyborów. To coś, czego BioWare''owi i Dragon Age''om nigdy się nie udało, przynajmniej u mnie.

    Nie gadam o Bogu z prostego powodu - nie lubię gadać o niczym.

    Połączenie Sapkowskiego, tego co REDzi wrzucili sami od siebie, jak to ujęli, co zrobili, szczegóły, które wpletli dla fanów książek i te chwile, które po prostu poruszają same z siebie, graczy. Zagrasz po

    Spoiler

    Bitwie pod Kaer Morhen

    to może zmienisz zdanie, bo wtedy zaczyna się... cóż. Łamanie serca.

    Nie zauważyłem zbytniego klepania tego, co było w książkach. Owszem są nawiązania - nawiązania - ale nie ma "klepania tej samej blachy".


  15. Dnia 10.06.2015 o 00:32, hammerfall87 napisał:

    to pan w dragon age 2 coś słabo grał bo ta część wybijała się dość fabularnie


    Na tle innych gier BioWare. To jak powiedzieć, że ten hollywoodzki film klasy b wybija się fabularnie na tle innych hollywoowdzkich filmów klasy b. Niby brzmi jak komplement, ale coś nie do końca.

    Jeśli chodzi o fabułę to W3 miażdży.

    Ja jestem dopiero po

    Spoiler

    Bitwie pod Kaer Morhen

    , a mam za sobą już 216h gry.


  16. Wszystko pożyczali:

    Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

    System walki (Dark Souls tyle, że gorszy)


    Co jest w systemie z Dark Souls oryginalnego, poza tym, że jest sztucznie trudny, toporny i kompletnie nieintuicyjny? By nie było - wszystkie części Soulsów ukończyłem. Wiedźmin odbiega od tego systemu walki, a jeśli widzisz w nim podobieństwa, to cóż, pogratulować, może twórz klucze do wierszy.

    Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

    Otwarty świat (Sami przyznawali, że inspiracja Skyrimem)


    W czym? W nordyckiej mitologii, które nie jest zasługą Skyima? W Skellige, które zostało o te klimaty oparte na długo przed Skyrimem? Skyrim podali jako inspirację, by ludzie wiedzieli, o co w ogóle chodzi. Inspiracji w tym niewiele - bo otwarte światy to otwarte światy, są (O DZIWO) z natury podobnie otwarte, ale całkowicie od siebie różne.

    Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

    Poważna fabuła, jakieś rozterki moralne ( Kotor dajmy na to od Obsydianu, czy jakikolwiek
    inny rpg, to popularne jest coby rpg miał ,,ciężkie wybory moralne")


    Szkoda mi to w ogóle komentować. Poważna fabuła została zerżnięta więc z książek. A książki, hm, wymieszały fantastykę z rzeczywistością. Zżynają z naszego świata, tragedia! Nic oryginalnego!
    Na dodatek: przy Wiedźminie mam często ciężkie wybory, gdzie żadne wyjście nie wydaje się dobre. Z tego co pamiętam to ostatnio takie rozterki wzbudził u mnie...hm...ostatni Wiedźmin. I Wasteland. I Pillarsy.

    Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

    Świat wcale oryginalny nie jest. Ot Sapek wziął Tolkiena i dodał parę słowiańskich stworzonek
    + sprawił, by wulgaryzmy padały częściej niż na przerwach w podstawówce...


    Tolkien zżynał z historii, legend, mitów, bajek, baśni itd., a potem połączył to w jedno. Czy to umniejsza wartość jego dzieła? Nie. Czy umniejsza wartość dzieła Sapkowskiego? Wątpię.

    Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

    + parę upośledzeń jak skopany rozwój postaci etc...
    Zresztą jak tak paczać to dochodzi się do wniosku, że każdy arpg to krok wstecz względem
    crpgów pokroju Icewind Dale czy Baldur Gate.


    A mi się nie wydaje. Icewind Dale i Baldur''s Gate, ośmielę się stwierdzić, były grami zaledwie dobrymi, ale nie przełomowymi. Grałem w nie i podobały mi się, ale nie ośmielę się ich nazwać grami wielkimi. Baldur''s Gate 2 już tak. Torment, owszem. Ale w większości takie gadanie to czcza nostalgia za czasami, kiedy gier było mniej, więc lubiło się, co się miało. I nie mam absolutnie nic przeciwko aRPGom pokroju Wiedźmina 3 - jeśli będą wykonane z taką samą gracją i na takim samym poziomie. Bo Wiedźminowi 3 nie można odmówić tego, że jest grą bardzo dobrą.


  17. Dnia 29.05.2015 o 09:49, Rick napisał:

    > Próbowałem, nie ma wójta we wsi. Krew, pot i łzy. Cóż rzec. Wrócę później :D
    Dla mnie jest to pewien urok ;) Dobrze, że nie można wszystkiego rozwalić niezaleznie
    od lvlu ;)


    A uroków jest tam wiele, podziwiam każdy :D Póki co mało minusów, jeno Płotka, która lubi być narowista ;) A i tak plusy przytłaczają. Onieśmielają. Tworzą mi grę, za którą zapłaczę, kiedy ukończę.



  18. Dnia 29.05.2015 o 09:29, Rick napisał:

    > Czy ktoś ubił bazyliszka w pobliżu (NIKŁY SPOILER)

    Ja ubiłem, bez problemu. :P Po prostu nie da się trafić :P


    No ja go biłem z 25 minut, ale jemu ledwie 1/3 życia zeszła. Wydaje się być strasznie OP i nie wiem czemu, skoro z innymi problemu nie było. I to jego "???" w jego lvlu mnie zastanawia. Może jakiś skarb starożytny tam leży. A najdłuższą walkę miałem z

    Spoiler

    Czartem

    , kiedy przypadkowo wpadłem przez dziurę w ziemi do jego jaskini. Z zegarkiem w łapie 48 minut, płacz i ból, bo ja 11 lvl, a on 20.

    Pamiętam jak na 5 lvlu zakradałem się na teren widłogona, ukradłem skarb i spieprzałem, gdzie pieprz rośnie :D Epickie przeżycie.