Soresu

Dokładnie mówiąc lygrys - krzyżówka lwa i tygrysicy. http://www.photosfan.com/images/liger-largest-of-all-felines1.jpg - zdjęcie mówi samo za siebie, ludzie znajdą interes we wszystkim. If I could change the world... Takie rzeczy to tylko w Erze ;P Nie jestem do tego przekonany. Tzn. jak to zbadać? Póki co tylko się domyślamy. A śmiechem żartem domowe koty zawsze mi się z pewną inteligencją kojarzą. Znalazły dobry sposób na przetrwanie wśród ludzi. Zauważ jak dbają o swój wygląd, wiedzą że potrzebują lśniącej sierści żeby znaleźć sponsora. Gdy już go znajdą pozostaje im się do niego łasić od czasu do czasu coby rzucił jakąś rybą... I tak sobie żyją póki nie wybuchną ;-D http://piastowskie.osiedle.org/files/biggesthousecatever.jpg ^_^ Gdyby zwierzęta umiały mówić nie chciałbym znaleźć się w skórze właścicieli ZOO. Pozwoliłem sobie zaznajomić z treścią tej piosenki, mam nadzieję, że nie wszystkie wersy idą w parze z Twoimi poglądami ;] Sad but true ;D Czy ja wiem. Jeśli mam być szczery to bardziej martwiłbym się o swój tyłek. Bałbym się do domu wracać ;-) Z drugiej strony jeśli on by mnie nie zabił to pewnie zrobiliby to sąsiedzi xP <unosi_brew> Czyżby? ;-P Teledysk faktycznie trzyma poziom a i utwór bardzo dobry. Może kiedyś bardziej się zainteresuję twórczością tego Pana ale póki co... "Got My Mind Set On You"! ;-) A nie mam pojęcia, ale pogrzebałem i... okazuje się, że EA już planowała stworzyć grę RPG o nazwie LOTR: White Council ale prace zostały wstrzymane, znów pogrzebałem i... plotka głosi że nowa umowa nie została podpisana, więc EA nie ma już prawa do wydawania gier osadzonych w uniwersum Władcy Pierścieni. Wszystkie prawa należą teraz do Warner Bros. Sam nie wiem czy to dobrze czy to źle. W sumie chciałbym zobaczyć tą grę, ale rozsądek mówi mi że byłby to kolejny komercyjny twór. BioWare. No i Troika :D Ale to już przeżytek niestety. Zdaje się, że tylko Arcanum im wyszedł jako tako. Chociaż nie grałem jeszcze w Vampire: The Masquerade - Bloodlines. Słyszałem że nie jest takie złe. Masz na myśli video? Tego tematu nie będę podejmował bo się zbyt rozpiszę. Dodam tylko, że swego czasu planowałem stworzyć stronkę o tej grze, design miałem już gotowy, trochę tekstów się nazbierało ale dysk poszedł w cholerę. Był to dla mnie ostateczny demotywator, więcej do pomysłu nie wróciłem. Tym bardziej że strona poświęcona Arcanum już istnieje więc raczej dużo nowego bym nie wniósł. Może masz racje, widzisz, nie miałem nawet okazji tego zweryfikować ;P Grałem w Disciples. ;-D Coś w tym jest :) Jaki z Ciebie pracownik? ;-P a teraz akurat piszę z komputera szwagra, który niestety wieczorami Faktycznie trochę za dużo, bo z kulturą na forum jest coraz gorzej niestety. Co do swojej kultury to się nie wypowiem ;] A z tym ''puszczykowaniem'' zadziwiłeś mnie ;-D Jeszcze w nocy przeczytałem tego posta, ale akurat szedłem spać więc nie odpisałem od razu. BTW nie musisz odpisywać jeśli to kłopot, sam Cię olałem na wiele wiele dni i teraz głupio mi patrzeć jak musisz kombinować. Doskonale to rozumiem. Sam uważam się za osobą która dla przyjaciół jest w stanie zrobić "wszystko". Tyle że jestem raczej typem samotnika więc może po prostu łatwo mi jest tak mówić, bo bardzo rzadko spotykam się z takimi sytuacjami. Who knows. Chwytaj życie póki jest czas, kiedyś możesz być na to za stary a najgorzej jest czegoś żałować kiedy jest już za późno... Trudno mi jest to rozgryźć ale wnioskuję że chciałeś zrobić coś szalonego ;] Z tego co się orientuję to zjazd jest tam gdzie jest i organizator ;-) Czyli jeśli Ty byś zorganizował takie spotkanie, to forumowicze przybyli by do Ciebie ;D Oczywiście jak coś, to musisz się dowiadywać wszystkiego w odpowiednim wątku bo ja się tym zbyt nie interesuje. Z tego co zauważyłem forumowicze często korzystają z pociągów. Nawet gdybyś musiał jakiś odcinek przebyć sam, możliwe że dalej jechałbyś już z kimś. Ale jak mówiłem tym musiałbyś się zająć sam. Wybadać co i jak, gdzie jest zjazd i kto skąd wyrusza. Potem się umówić i po problemie ;-) Co do prawka to sam znam gościa co zdawał ponad 10 razy. Druga sprawa że Ci egzaminatorzy to czasem niezłe czuby są. http://bash.org.pl/514518/ ;-D Mam podobne odczucia ;) Tylko z tą rozmową chyba aż za dobrze jest bo się na ogół ze wszystkim się zgadzam więc nie mam co pisać ;D "Let me tell you something my friend. Hope is a dangerous thing. Hope can drive a man insane." ;-) No ja się w nocy zdrowo uśmiałem jak Twojego posta zobaczyłem ;D O! Kto by się spodziewał. Swoją drogą ten ptak jest rozbrajający ;P A co powiesz o muzyce do filmu "Hotel Rwanda"? Moim zdaniem "Million Voices" to piękny, zdecydowanie najlepszy utwór Wyclef Jeana a sam film jest niesamowicie poruszający. Kolejną piękną piosenką jest "Nobody Cares" kanadyjskiej piosenkarki R&B Deborah Cox - http://www.imeem.com/groups/aedp5GH9/music/_qfN7TaB/deborah-cox-nobody-cares/ Myślę, że warto również przesłuchać dwa utwory skomponowane przez Andrea Guerre. Znajdziesz je wraz z "Million Voices" (wersja live, studyjna brzmi lepiej) tutaj: http://www.imeem.com/groups/aedp5GH9/music/YnkNy3kn/andrea-guerra-children-found/

W takim razie sry, takie odniosłem wrażenie. Nie powiedziałem, że jest producentem muzyki elektronicznej ale że słucham muzyki którą skomponował elektronicznie. Na ogół mi się podoba.

Nic mi nie przypadło do gustu. Nie urażaj się. Z tekstem o "martwych bitach" chodziło mi o to, że ciekawiej się to ogląda, przez co i muzyka staje się ciekawsza. Niemniej nie podobało mi się. Sam słucham muzyki elektronicznej, skomponowanej przez Jeremy Soule''a

Z kolei mnie właśnie ciut odpychają ;P Ta gitara pięknie się prezentuje ;-) Ale to zdecydowanie nie mój styl, wolę wspomnianą przez Ciebie "Blackie".

Matko, musisz tak generalizować? ;-P

"Ojej, to ten wątek już aktywny?" Mam rozumieć, że był zamknięty? Z jakiego powodu?

Nio podoba mi się. Rozumiesz, nie jestem zwolennikiem tej muzyki, wiem o niej dosłownie tyle co nic. Jednak nie lubię też ignorancji więc próbuję się do niej przekonać. Ale cóż, jeśli mówisz że ten utwór jest najlepszy a mnie nie zachwycił to raczej nie da się mnie uratować ;-) W każdym razie dzięki. Ta wersja zrobiła na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie. To już nie są tylko martwe bity. Domyślam się, że orkiestra to w tej muzyce rzadkość. Rozumiem, że to nie do mnie ale i tak włączyłem. Jak na razie jestem w połowie utworu. Magwisienka: Coś mnie ominęło? o0

Hell no. Nie mam pojęcia o czym piszesz ;P mr_chief: Kiss faktycznie jest genialny, czy lepszy od Black Sabbath? Nie bym był tego taki pewien. Przede wszystkim to dwa różne, choć zbliżone, gatunki muzyki więc nie ma co tu porównywać. Lepszy - gorszy to nie jest temat do dyskusji, do dyskusji na poziomie oczywiście. meryphillia: Jak możesz podaj mi najlepszą techno nutę jaką słyszałeś. Może być i kilka.

Mnie to akurat w ogóle nie rusza. To jest biznes jak każdy inny.

Dawno się wyglądem nie bawiłem więc mogę się mylić. Chodzi mi to to że spróbował to zrobić tak, że samą wodę ustawiłbym jako "tło pod stroną" z wyśrodkowaniem i w tych samych opcjach dodał czarny kolor. Domyślam się że po takim zabiegu będzie wyśrodkowana nie tylko w szerokości ale i w wysokości dlatego pewnie piszesz że nie da to zamierzonego efektu, tak?

Ja bym całe to tło wywalił bo jest mocno duże. Rozumiem, że to nie wchodzi w gre. Więc przynajmniej spróbuj je skrócić. Niepotrzebnie jest tak wysokie, wystarczy że trochę poniżej wody się zakończy. Resztę w opcjach. Kod nie zajmuje tyle co grafika.

O czym myślałeś? :D Tylko nie mów, że o lwie ;P Nie zastanawiałem się nad tym nigdy. Osobiście o smyczy nie myślałem, dobrze wytrenowany pies będzie biegał za swoim panem. (dzięki twojej wypowiedzi inaczej spojrzałem na to słowo, pachnie niewolnictwem ;P). Spotkałem już w swoim życiu kilka naprawdę ogromnych bestii które nieskrępowanie przebiegały koło mnie nawet nie racząc rzucić na mnie okiem. Zauważ, że to na ogół właśnie zamknięte psy wyglądają najagresywniej. Mój znajomy ma psa który całe życie spędza przyczepiony do łańcucha. Rzuca się na każdego kogo spotka. Pies tak pragnie wolności, że już nieraz udało mu się przegryźć łańcuch (to się nazywa determinacja ;)) i zbiec, nikogo się wtedy nie czepia. Cieszy się życiem póki znów go nie złapią. Z drugiej strony łańcuch lub ogrodzony teren może sprawić, że pies będzie agresywny. Patrz psy wyskakujące z otwartych bram ;P Zwykłego kota chyba mógłbyś trzymać. Nie trzeba ich więzić. Jeśli będziesz go karmił to będzie do Ciebie wracał. ...? ;> Nie zagłębiałem się w twórczość Jacksona. Jak nikt nie chce to może być i EA, ale oczywiście wolałbym innych ludzi. Może 2K Games? Jade Empire, The Elder Scrolls IV: Oblivion, BioShock to gry które pozwalają wierzyć że ta ekipa jest w stanie stworzyć grę osadzoną w Śródziemiu której fani J. R. R. nie będą się wstydzić. Ale pisałem wtedy o "Sunrise, Sunset", a teraz o... O! Olśniło mnie, nie zrozumieliśmy się. Matko... *Tam* był myślnik ... „Fiddler on the Roof” - „Sunrise, sunset” - ja to przeczytałem jako dwa utwory i tak wklepałem na YT. Utwór który mi się podoba to: http://www.youtube.com/watch?v=zso2jYE-ctU :) No nieźle, to się nazywa dać ciała. Przepraszam za zamieszanie. Co do cRPG to zdecydowanie wolę Arcanum. W tej grze jestem po prostu zakochany. RTS''y raczej omijam szerokim łukiem, chociaż Age Of Empires było całkiem przyjemne, a SpellForce, połączenie RPG i RTS było świetne. O KKND pierwszy raz słyszę. W przygodówkę grałem tylko jedną - Secret Files: Tunguska - Bardzo ciekawa gra, jedna z tych nowszych. Jeśli nie grałeś to polecam. Turówek nie lubię, shooterów też. Więc grałeś w "trójkę"? Bo ja planuje sobie kupić ją na konsole. Ok, jak wolisz ;] Za każdym razem jak czytam Twoje posty muszę się przynajmniej raz zaśmiać. Tym razem zrobiłem to w tej chwili ;D MMO nie są dla ludzi. Bez obrazy oczywiście ;P Z czego piszesz? Z pracy? :D Tak też planujemy zrobić :) BTW: są zjazdy forumowiczów, z tego co się orientuję jeśli ktoś raz był to chcę i drugi. Widocznie się zaprzyjaźniają. A ostatni zjazd, nie wiem czy wiesz, odbył się bez ekipy gram.pl. Forumowicze sami się dogadują ;] O ile się w czymś nie pomyliłem. "Nadzieja umiera ostatnia" :)

Brawo, jestem pełen uznania ;-) Świetna sprawa z tymi kartami choć muszę przyznać że jestem mile zaskoczony znalazłszy tam i swoją podobiznę. Oczywiście nick się nie zgadza ale jeśliś sprytny to będziesz wiedział o kogo chodzi. Wracając jednak do mojego zdziwienia. Postów może i trochę napisałem, ale zważywszy na całokształt Loży jestem jedynie kimś kto tam zmywał <puszcza oko>, co nawiasem mówiąc jest doskonały określeniem. "Jednostrzałowcem", czyli kimś kogo Twój filtr miał eliminować. Nie powinienem ale jestem, więc pozostało mi jedynie podziękować za twój cenny czas. Dziękuję. Co do przenosin na *tamto* forum, jestem za. Ale nie śpieszy mi się, wolałbym przebywać w wygodniejszych warunkach od tych, jakie tam dziś zastałem. BTW: Wracam, co tu dużo mówić, z dość długich wakacji od forum i co mnie zastaje? Zawarte wrota Loży. Możecie sobie jedynie wyobrazić moje przerażenie ;-S

Hehe, niezłe, ino ciut za długie. No i nie znałem tego określenia, muszę zapamiętać bo soczyście brzmi :D

Dla mnie to wystarczające wytłumaczenie. W moim otoczeniu spotkałem się z głosami że zacząłem palić z ciekawości, albo bo ktoś mnie częstował i głupio było odmówić. Ciekawość w przypadku papierosów to jest głupota, jak to inaczej nazwiesz. Powszechnie wiadomo czym skutkuje palenie papierosów więc nie trzeba próbować. Tym bardziej, jak ktoś mi mówi, że pali z ciekawości ale nie jedną fajkę, tylko w miarę często. Widocznie chcę się przekonać na własnej skórze co to znaczy być w nałogu. Co do drugiego głosu to jest to też głupota, skoro pakujesz się w takie coś tylko dlatego, że nie potrafisz odmówić. Ja takiego szczęścia, czy też nieszczęścia, nie miałem. Moja kampania również zakończyła się fiaskiem i o ile ja już z rodzicami nie mieszkam to mój brat tak, i jego jest mi najbardziej żal. Tutaj mam osobiste pytanie, gdyby jednak żadnego zawału nie było a twoi rodzice dalej by palili co byś zrobił?

Co do psa to się zgodzę, nigdy nie rozumiałem tego powiedzenia... dlatego zamierzam kupić sobie właśnie psa, żeby zobaczyć jak to jest na własnej skórze. Będę miał z kim biegać ;] >Teraz, słyszę, zaczyna się mówić w ten sposób właśnie o Googlach (i tu IMO znowu „nieco” na wyrost ;-)). Mr. Google najlepszym przyjacielem człowieka? :D Cóż, nawet nie wiem jak mam to ocenić. Z pewnością google się przydaje. Nie trzeba już ślęczeć w mrocznych bibliotekach przed stosem zakurzonych książek ;D Gdzieś niedawno to wprowadzili. Sam byłem zaskoczony. IMHO dość irytująca opcja, wprowadziła sporo zamieszania na forum. A twój nick jest w porządku, charakterystyczny. A mój był napisany z błędami i zero w nim oryginalności, bo gdzieś w zakamarkach forum pałętał się user z prawidłowo napisanym nickiem. Więc zmieniłem, coby się czuć bardziej jako ja niż ktoś ;P Ale nie ma co się kłócić na ten temat. Co innego gdyby Ci się nie podobał w ogóle, wtedy prawdopodobnie chciałbym usłyszeć czemu, a tak Tobie się podoba, mi się podoba trochę bardziej. Normalna rzecz :-) Należą się jak królowi korona, ale tak by the way, nie mogę pojąć jak to możliwe, że jeszcze nie powstała gra RPG osadzona w realiach Middle-earth, coś na kształt rozmachu Morrowinda i grywalności Gothica. Jak się nad tym zastanawiam to jestem jeszcze bardziej zdziwiony, bo przecież twórcy gier chcą zbijać kasę, a taka gra rozeszłaby się jak świeże bułeczki :-) Mi tam bardziej zależy na bezstresowym porozumiewaniu się po angielsku i głównie dlatego w tym roku ostro się wezmę za ten przedmiot. Rozumienie tekstów to będzie miły dodatek którego trochę się obawiam. Wydaje mi się, że już pisałem na ten temat ale nie jestem pewien ;P Haha, mówiąc szczerze to nawet nie pamiętam żebym się wcześniej z nim spotkał, a tym bardziej wypowiadał się na jego temat. Pisałeś już o nim? :D Aż się boję jak to wszystko rozwiniesz ;P No szkoda szkoda. Tylko trochę to "growe" mnie niepokoi. Nie grałeś w nic co powstało po 1998? :D Bo wiem, że recenzje Fallouta 3 czytałeś, więc się jeszcze nie zamknąłeś tak do końca na nowości ;] AYPTF? x-P Oczywiście żartuje ;P Och, moja też nie ;] => Samą stronkę kojarzę, kilka razy ją odwiedziłem ... i szczerze mówiąc dość sporo recenzji Wiadomo, nie ma co się ślepo patrzeć w recenzje. Ale zawsze to jakaś wskazówka czy warto czymś się zainteresować. Wszystkiego nie przesłuchasz choćbyś chciał. W tej roli znakomicie spisuje się lans.fm, dzięki niemu poznałem wielu naprawdę znakomitych artystów. Masz mnie za puszczyka? ;P Rozumiesz, lubię spokój, w nocy jest go dużo więcej niż za dnia :) MMO, co? :D Te gry strasznie zabijają czas. Kiedyś za namową znajomego zainstalowałem sobie EVE Online i bym przepadł. Aż dwa dni potrzebowałem żeby odinstalować tą diabelską grę ;P Gratuluję wiedzy ;-) ja takiej znajomości cytatów nie mam, więc nie wiem do czego się odnosisz. Jedynie się domyślam ;] W dzisiejszych czasach internetu możesz kogoś nigdy na "żywo" nie widzieć i być z nim naprawdę blisko. Takie jest moje zdanie. Mam znajomego którego poznałem na tym forum gdzieś na początku mojej *kariery* (;-P) i cenię sobie jego zdanie dużo bardziej od wielu *realnych* znajomych jakich mam. Mogę z nim pogadać o wszystkim. Też nie lubię upałów. Oczywiście narzekam na te irlandzkie deszcze, ale to tylko dlatego, że jestem polak, więc narzekanie mam we krwi ;P Nie lubię zimy ani lata. Coś pośrodku jest dla mnie idealne i w Irlandii właśnie tak jest :) Upały są rzadko a śniegu w zimie nie ma. Jest to dość zabawne, bo na święta irole są bardzo nakręceni tymi wszystkimi bałwanami itp. ale śniegu na oczy nie widzieli :D W takim razie polecam się wybrać na któryś z biegunów czy na inne podobne krainy, tylko nie gwarantuje, że tam kogoś bliskiego znajdziesz. Rozsądnie byłoby go spakować przed wyjazdem do torby ;P

Łał, póki co Safari mi się strasznie podoba. Zobaczymy czy na dłuższą mete się będzie sprawdzać.

To ja tak mam w słuchawkach od telefonu. Już cztery razy wymieniałem i dalej ten sam problem się pojawia. Albo całkiem nie działają, albo jedna strona. Z drugiej strony jak jedna strona mi przestała działać, to się i druga psuła =_= Gdybyś miał co robić to byś nie zasnął pewnie ;] PawelSuzuki: No nie wiem, na mój rozum to wyszedłeś dużo lepiej od Kazika ;D ZO_S_O: Faktycznie mroczna... Na początku myślałem, że to kadr z horroru xP Przy okazji pozwól że spytam, co to za gitary? Obie twoje? Druga jest podobna do mojej.

Środkowy obrazek przypomniał mi o Ferdynandzie Kiepskim i jego błyskotliwej odpowiedzi na pytanie Halinki Ferdek, śpisz? Nie, tańczę. ;-)

Oczywiście, aż dziwne, że do tej pory nie powstał. Ale aktualna edycja trwa, więc nie można zmienić regulaminu. Niech się dzieje co ma się dziać, przynajmniej jest oryginalnie (patrząc z odpowiedniej perspektywy ;]).

Nie wiem ile twoja znajoma ma lat, ale w taki sposób zaczęło palić mnóstwo gimnazjalistów i póki nie dorosną dalej będą palić. To jest po prostu głupi wiek, ludzie chcą wszystkiego spróbować. A ten argument na "biernego palacza" to dla mnie nowość. Może ten kto się nim posługuje ma dostęp do najnowszych badań nad tym problemem. Nie wiem. Ale wiem że urodziłem się w rodzinie palaczy, możesz się domyśleć co to oznacza. Miałem papierosa w gębie w bardzo młodym wieku, prawie się udusiłem ;P Pewnie dlatego mnie do fajek nie ciągnie. Madoxx: Hahahah :D Z pewnością każdy może się zastosować do tej recepty, powiedziałbym wręcz złoty środek :D

Masz wyjątkowo ładne oczy. I takie same słuchawki co ja, a przynajmniej miałem takie, bo teraz nie mogę ich znaleźć... Swoją drogą wcześnie wstajesz, o tej godzinie to ja dopiero do łóżka wszedłem ;]

Widzisz, byłem ostatnio na wyspach i nie zwróciłem uwagi a ceny gier. Chociaż lepiej się nie będę patrzył na te 11 funtów... W końcu to boot sale ;] Ale ładny wybór, sam chciałem zawsze zobaczyć jak to jest wcielić się w Dantego :) A propos niego: http://www.videogamelookalikes.com/pics/dante-devil-may-cry-tom-cruise.jpg ;D

Zastanawiam się jak posiadanie fałszywego bierzmowania wpłynie na twoje sumienie, nie wspominając o ślubie ;] Jeśli mam być szczery, to sobie kpiłem. BTW: Trochę mnie w tym temacie nie było i czuję, że sporo się pozmieniało. A może to po prostu wakacje. Jednak cofam strony wstecz i widzę, że to jednak już trochę trwa. Rzadko kiedy widać ludzi których tu na ogól spotykałem. Szkoda. W takim razie ja póki co też się zbieram, bynajmniej nie do łóżka bo jeszcze cała noc przede mną. Dla ciekawskich wiersz pani Danuty Wawiłow ^_^'' Po mieście, po mieście, o późnej godzinie, chodzi Nocny Marek w nocnej koszulinie. Idzie Nocny Marek przez ciemne ulice zagląda przez szpary, puka w okiennice. W ręku trzyma świeczkę, stąpa na paluszkach... dzieciaki, dzieciaki, Uciekać do łóżka! Dobrej nocy.

Mógłbyś się trochę bardziej rozpisać? (Coś czuję, że to może być zabawne)