porschak

Ja "płaciłem" 2 razy, więc 37 279,10 PLN

Bardzo fajny odcinek ci wyszedł, Myszasty. Przyjemnie się czytało.

Zgadzam się z tą recenzją, choć u mnie SI jakoś działa na razie supcio. PS. Głupie pytanie... Jak włączyć split-screen na Xbox 360? :P

Jak tak przeczytałem o Velvet Assassin, to napaliłem się na jakąś grę o Powstaniu Warszawskim :) Chyba takiej nie ma, co??

Błąd w tekście: "Gra zostanie wydana na konsole PlayStation 3, Xbox 360 i PlayStation 3" a tak najbardziej zaciekawiło mnie overlord II

Witam. Chciałbym podkręcić proca (lol). Mam C2D E6420 2.13 GHz, płytkę z Asusa P5B Green, 2 GB RAM-u od Kingstona i zasilacz 400 W (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale co tam). Mniej-więcej o ile mógłbym podkręcić taktowania? I jak to zrobić (wiem tylko że cuś w BIOS-ie)?

A ja zaszalałem i rok temu kupiłem sobie Logitecha G25. Po prostu miód mi się wylewał z monitora, jak grałem w TDU. I jak se przypomnę, jaka była radocha, gdy kiera w końcu przyszła (była sprowadzana z Paryża przez jakąś stronkę polską za ok. 700zł + 40 zł przesyłka)...

Hmm... Nawet fajny. Ale i ja tak czekam, aż wyjdą kompy z kartami obsługującymi Raytracing. Czyli zostały jeszcze niecałe 2 lata :D

Tak dla szczegółu, najnowszy NFS ma łącznie ok. 130 km dróg. Daleko mu do Test Drive''a Unlimited (2400 km!). Ale ważne, że i tak jest dużo.

A i wiecie co? Ten po prawej wygląda jak mały Barack Obama :D Będzie reklama, oj, będzie... :D

No to niezła wtopa. A przecież M$ to taki, kurde, profesjonalista, kurde. Nu nie? Nie rozumiem, czemu nie pokazali jakiegoś facika z laptopem na kolanach. Albo chociaż dzieciaki z padami do X360. Mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie...

Zdziwiło mnie, że nikt nie napisał o systemie leczenia (pomijając malarię). Coś miało być z wyjmowaniem kul za pomocą noża, o ile się nie mylę.

Renor, nie jesteś odosobniony :) Co do gry - wyczekuję tej gry na PC, no bo konsolki nie mam :( Party zapowiada się bardzo interesująco, muszę przyznać. I ten HUD... bezcenne :)

Pomyliłeś się, powinno być na odwrót. Sabotege to właśnie stara nazwa (żeby odróżnić od Saboteur zapewne), a Velvet Assassin to ta nowsza. Co do screenów - fajnie się je ogląda :D

I tak zawsze będzie. Niektórzy ludzie po prostu nie umieją docenić czyjejś pracy i tyle. Tylko, kurka wodna, oni zawsze wychodzą na tym najlepiej...