Asthariel
Gramowicz(ka)-
Zawartość
4278 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Asthariel
-
Tłumaczę swój lincz: podczas pisania posta odłączono mi w mieszkaniu router (wredne rodzeństwo), więc nie miałem jak zanalizować sytuacji, która panuje na forum, więc gdy tylko odzyskałem dostęp do internetu od razu wysłałem post z linczem, żeby zdążyć przed końcem głosowania. Jak widać, napisałem w przedostatniej minucie.
-
Moim zdaniem katani nie powinien próbować ratować ci życia, tylko wykorzystać sprawdzenie na windowsa. Bez urazy :-P
-
Napisał ten, co odpowiada linczem w Isildura. ********* Lincz: -> Filip29
-
Nie tyle broniłem wtedy Isildura, co dziwiła mnie logika Filipa. W końcu jak napisałem, spomiędzy tych dwóch wybiorę dzisiejszą ofiarę. Wciąż czekam na posty od Isildura.
-
Jedyne co mam na swoje usprawiedliwienie to to, że nie jestem najostrzejszym nożem w szufladzie (win0, Wayzin, maurras byli lepsi w analizach), i nie miałem wystarczająco wiele do powiedzenia od siebie.
-
Jeśli chcesz to tak ująć. I poza tym, w końcu mafiozów jest dwóch - nie ma sensu podejrzewanie tylko jednego z graczy.
-
A czemu nie? W edycji z Prido i Winry, w której padało po 200 postów dziennie udało się cię trafić z zaskoczenia, to może i teraz się nam trafi? ;-P
-
Ja i Maurras jesteśmy niewinni. Podoba mi się, że Konstantinus zaczął analizować. Qrex też daje radę. Ciebie zostawiam na jutro. Więc zostaje tych dwoje. I tyle. No i tylko krowa nie zmienia poglądów ;-P
-
Windowca na razie jeszcze zostawiłbym przy życiu, a ofiarę do linczu wybrał spośród Filipa i Isildura. Filip gra jak zwykle, dość ciężko coś powiedzieć, ale bycie mafią wcale nie oznacza, że automatycznie będzie się częściej udzielać. Z kolei Isildur dziwi wspomnianym przez win0 domniemaniem niewinności Kindziuka, i owym nieszczęsnym głosowaniem na Avalona. Muszę jeszcze pomyśleć.
-
Ależ proszę bardzo, to chyba moja 5-6 edycja, i jeszcze ani razu nie byłem poważnie podejrzewany ;-)
-
Rozumiem, że Konstantinus przekonał cię swoją analizą, ale czemu linczujesz Filipa, skoro o ile dobrze zinterpretowałem twoją wypowiedź mnie uważasz za bardziej podejrzanego? http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57430
-
Jak już zostało wcześniej omówione i przemaglowane: ratując gracza i doprowadzając od remisu Isildur sprawia pozór, że jest mafią próbująca ratować partnera. Skoro Kindziuk okazał się być niewinny, to tym mniej prawdopodobne staje się mafiowanie Isildura, który ryzykowałby wtedy po pietruszkę. I wracając do "dobijania niewinnego" dlaczego twoim zdaniem coś takiego jest podejrzane? Skoro żaden z nas nie wie kto jest mafią, to musimy próbować ją trafić metodą prób i błędów. Czemu pomyłka ma być podejrzana? Nie rozumiem twojej logiki.
-
Nie wiem, to zależałoby od kontekstu. Po prostu nie rozumiem, czemu podejrzane miałoby być dokładanie 4 głosu na kogoś - jeśli ma się podejrzenia względem tej osoby, to niby dlaczego nie? Edit: Ja nie mam problemu.
-
Podsumowując: twoim zdaniem głosowanie na kogoś, kto później okaże się niewinny jest bardziej podejrzane od głosowania na kogoś innego (kto też może się okazać niewinny), lub próby doprowadzenia do remisu? Przecież w ten sposób każdy bałby się zagłosować na kogokolwiek! Próba zniwelowania obrony Isildura ci nie idzie...
-
Wczoraj wszyscy zgodnie głosowaliśmy na Kindziuka. Czy to oznacza, że wszyscy jesteśmy podejrzani? Bo jakby nie patrzeć, ale dobiliśmy niewinnego mieszkańca wszyscy, nawet maurras!
-
Że co proszę? W chwili głosowania żaden z nas nie ma pewności, czy dobijamy niewinnego czy mafię, więc co to ma do rzeczy?
-
Na chwilę obecną dałbym jednak spokój Isildurowi (nawet niedoświadczony gracz chyba jednak nie wystawiałby się tak szybko bez powodu) i qrexowi (instynkt). tym samym dzisiejszą ofiarę wybrałbym z win0, Konstantinusa lub Filipa. Do głosowania zostały 3 h, a na razie nie mam jeszcze stuprocentowej pewności na kogo głosować. Uśmiałbym się, gdyby mafią okazali się win0 z Filipem z powodu tego: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57404 Co jak co, ale doświadczony gracz jak win0 mógłby mieć do tego wystarczająco wiele fantazji ;-) Ah, i katanim niestety nie jestem.
-
Nie zgodzę się z odrzuceniem takiej możliwości. W końcu taka deklaracja o niczym nie świadczy, biorąc pod uwagę, że w późniejszych postach qrex zapomina o podejrzeniach wobec win0, i zaczyna podejrzewać mnie, Filipa i konstantinusa. Tak więc jego deklaracja mogła służyć tylko odwróceniu podejrzeń od pary win0 - qrex. W ten sam sposób możemy odgadnąć, że tenże qrex nie jest katanim - bo raczej sprawdziłby podejrzanego, a nie ciebie.
-
No, tego się nie spodziewałem. Póki co mam tylko tyle analizy, czekam na coś wiecej dzisiaj: win0: Raczej niewinny, ale zabawnie by było, gdyby Kindziuk okazał się kówić prawdę ;-) Fabularna kłótnia z Isildurem, mogła zostać ukartowana - ale nie chce mi sie wierzyć, że doświadczony gracz utłukł by tak szybko Wayzina. To takie... nie fair play. Isildur: Podejrzane było jego linczowanie Avalona i doprowazenie do uratowania się Kindziuka, ale jak już wiemy, ten był niewinny, więc możemy to złożyć na niewiedzę. Trochę zabawne jest to, jak w większości przypadków pisze posa kilka minut po win0 - koordynacja mafiozów? ;-) No i był lekko podejrzewany przez maurrasa - może dlatego dziś w nocy doszło do zamachu na niego? filip29: Podobnie jak w moicm przypadku, właściwie nie da sie nic konkretnego powiedzieć. Nikogo nie podejrzewa, nikogo nie uniewinnia. qrex: Powstrzymuje przed zlinczowaniem vorakama, co raczej nie jest zachowaniem mafijnym. Konstantinus: Po wpadce Kindziuka zwraca nasze podejrzenia w stronę Isildura.
-
Biorąc pod uwagę, jak bardzo to było widoczne, to chyba zbyt surrealistyczny pomysł, by mógł się się okazać prawdą ;-)
-
Kajam się, jakimś cudem przeoczyłem twój post ze zmianą głosu wczoraj. Na dziś nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Trzeba poczekać na upewnienie się co do Kindziuka, a jutro zająć się jego partnerem.
-
Wątpię, żebyśmy na coś nowego wpadli w kwestii Kindziuxxxa, i raczej na 99% dziś padnie, dlatego warto byłoby sie zastanowić nad jego partnerem, jeśli faktycznie jest mafią, a nie zdesperowanym miastowym. Na razie uniewinniłbym vorakama, HBG (mafia nie olałaby aż tak gry), win0 i maurrasa (atakowali Kindziuka). Tym samym zostają: Filip (nieobecny od wczorajszej 19) Isildur (najbardziej podejrzany, i nie podoba mi się jego podczepianie pod posty innych np. http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=57380 - po co pisać dokładnie to samo, co win0?) Konstantinus qrex
-
Cóż mogę wiecej rzec? ** Lincz: ->kindziukxxx
-
Cóż, na dzisiejszy lincz nie mam dużego pomysłu - i tak póki co będą zapewne same strzały (pomijając Wayzina, któremu nawet z jednego mordu udało się wymyślić teorię - szacun!), więc głosuję na: *** Lincz: -> Filip Bo mafii zależałoby na trafieniu vorakama (4 osoby w finale zamiast 3), a że najprawdopodobniej nie pojawi sie już dzisiaj na forum, to ma dobre wytłumaczenie, czemu głosuje akurat na niego - po prostu nie pomyślał o konsekwencjach długofalowych, po prostu chciał pozbyć się milczka. I to by było tyle z mojej strony na dzisiaj,muszę kończyć, dobranoc.
-
1. Czemu uniewinniasz win0 i Avalona? 2. Moim zdaniem próba zlinczowania vorakama przez wspomnianych już panów nie jest aż tak ryzykowna - zawsze mogliby się wytłumaczyć, że nie wiedzieli o zmianie regulaminu, że po jednym dniu niepisania sie dopada (bo chyba kiedyś były 2 ostrzeżenia?)