Asthariel

Tak, tylko oznacz ZMIANA LINCZU.

Andrija trochę szkoda szybko ubijać, bo to chyba debiutant, nie? Możnaby mu dać z jeden dzień na rozkręcenie się. Z kolei do linczowania Roba chyba nikogo też nie przekonam, skoro skupiliście się na Andriju. Kindziuka też za bardzo nie wypada, skoro zniknął. Eh, dylemat...

Przepraszam do kogo ty się w tym momencie zwracasz? Do mnie o zachowaniu Kindziuka? Jest lekko podejrzane, i fakt że rozmawiam z Win0 na jego temat nie znaczy, że nie dopuszczam do siebie myśli o jego winie - po prostu poszlaka wobec niego wydaje mi się być póki co za lekko - albo po prostu zakochałem się w swej teorii o Robie, i chcę ją przeprowadzić do końca ;-P

Albo nic, bo co ja mogę zrobić? Próbuję być rozsądny, to wszystko. Rzucenie poważnej deklaracji i linczowanie Roba by mu nie zaszkodziło - przecież jak twierdzi, moze go nie być do 22, więc ew. mógłby sie później tłumaczyć, że chciał zmienić głos, ale nie mógł. Żeby sie przestraszyć tego, że nikt za nim nie pójdzie musiałby poczekać trochę dłużej obserwując na reakcje na forum, czego nie zrobił. I jakie niby miałby mieć problemy z Robem, jeśli obaj byliby w mafii, którą to możliwość przyjmujesz?

Gdyby próbował go na poważnie wrobić, to oddałby na niego głos. W końcu nie dałem jasno do zrozumienia, że NIE oddam głosu na Roba, więc nie wiedział, czy kogoś przekonał, czy nie. Sugeruję znalezienie lepszego powodu do linczu na nim.

Póki co niczego nie dyskwalifikuję, rzucam pomysły :-P Mamy dwa wyjścia: uznać, że mord był celowy, i szukać motywu, lub uznać że mord był losowy, i linczować na ślepo. Co jest lepsze?

Edwin Asthariel nie był specjalnie zaskoczony, lub zasmucony śmiercią towarzysza - zamachy za życia członków rady był spodziewane, a śmierć Kalenosa być może pozwoli dopaść tych parszywych Jedi. *** Pytanie - czy ktokolwiek kojarzy edycję, w której zabito kogoś z dwójki dyskutujących po to, by skierować podejrzebua na drugiego, a reszta graczy na to poszła? Ja nie kojarzę, zatem wątpię, by taka była motywacja mafii w doborze ofiary. Dlatego też bliżej jestem myśli, iż w mafii może być Rob, który zabijając Kalenosa chce sobie zapewnić alibi, gdyż "przecież nie jestem taki głupi by go zabijać, to od razu zwróciłoby przeciw mnie podejrzenia!".

- Przyjaciół!? Edwin przysłuchiwał się osłupiały reakcjom towarzyszy. Nazywał ich w myślach wielokrotnie różnymi mianami, ale na pewno nigdy "przyjaciółmi". (-Prawdziwy Sith nigdy nie użyłby takiego określenia - czyżby zdradził się szpieg Jedi? Uwaga, zachować ostrożność) Swoje przemyślenia ponury mistrz Asthariel zachował dla siebie, nie rozumiał tylko, czemu wszyscy zaczęli się na niego dziwnie patrzeć...

Nikt ze zgromadzonych najwyraźniej nie miał zamiaru zająć się czymś pożytecznym (nieroby.), dlatego Edwin postanowił zabrać głos. - Popiliśmy, pojedliśmy, teraz pora na poważne kwestie! Dość wygłupów! Sugeruję głosowanie w sprawie szpiegów Jedi, którzy jak wiemy mogli zinfiltrować naszą Radę! Powinniśmy w jasny i stanowczy sposób dać im do zrozumienia, że nie życzymy tu sobie żadnych podwójnych, potrójnych i poczwórnych agentów! Dlatego też decydujmy: po chwytaniu i dekonspiracji elementu wywrotowego zabijamy od razu ku uciesze małpoludów, czy torturujemy przez miesiąc a potem urządzamy widowisko? Pozostaje też kwestia wyboru tortur: łamanie kołem jest już troszkę niemodne, ale zawsze pomysł mi się podobał. Macie propozycje?

Dobra, jeszcze nic nigdy nie kupiłem na Steamie, więc się nie znam. Czy ktoś mógłby mi kupić L4D2, podarować na moje konto (chyba się da?), a ja w zamian przeleję złotówki na konto dobroczyńcy?

- (Patrzcie na niego, nawet się nie przedstawił, i już próbuje się przymilać) - mruczał Edwin - Skoro już wyszła propozycja, to co powiecie na wino z Dantoinee? Może i tamtejsi tubylcy to banda wieśniaków, która inteligencji na oczy nie widziała, ale mają swoje zalety jako przyszli niewolnicy, choćby ze względu na wino. Niech no ktoś pochrząka Wookim, żeby skoczyli w paru po kilka butelek, co wy na to?

- Przeklęte zadupie galaktyki, przeklęte włochate małpy, przeklęte gigancie drzewa... Jak co dzień, Mroczny Mistrz Błyskawic (lub Iskierek, jak szeptali nieżyczliwi idioci) Edwin Asthariel rozpoczął swój nudny i bezowocny dzień od przeklinania miejsca, w którym się znalazł. Był Sithem ambitnym, myślącym przyszłościowo, bezwzględnym, i, nie oszukujmy się, wybitnie inteligentnym (czego wyżej postawieni w hierarchii jakoś nie chcieli zauważyć. Kmioty.), dlatego też "awans" do Rady Starszych Kashyyk został przez niego przyjety z ledwo hamowaną furią. Dlatego też spędzał teraz dzień za dniem, nie robiąc nic, bo i co może tak wybitny Mistrz Ciemnej Strony jak on robić na takiej wsi? Chyba tylko porazić błyskawicą jakąś małpę, które strasznie się rozpanoszyły po planecie, i non stop chrząkały coś w tym śmiesznym języku. Rzuciłby im banana na zamknięcie jadaczek, gdyby jakieś miał, a że nie miał, zmuszony był cierpieć w milczeniu. Do swej litanii mógł za to dodać nowy łańcuch - "przeklęci Jedi" - ale nie dodał - w końcu i tak zostaną schwytani, zabici w męczarniach, a w międzyczasie może przerzedzą szeregi jego zidiociałych towarzyszy z rady? Sam czuł się bezpieczny - w końcu był zbyt inteligentny, żeby dać się zabić tak łatwo.

Jestem za Skyrimem.

Jestem za, a nie da się zacząć w niedzielę wieczorem? Będzie akademia Jedi, czy coś oryginalniejszego? Akademia Sithów (Korriban)? :-P

MG-? 0. win0 1. Andrij 2. kindziuk 3. Dazzy 4. Alexei Kaumanavardze 5. Zendemion 6. Kalenos 7. Asthariel

Zgadzam sie z Robem, lista moze być nieaktualna, skoro wisi od takiego długiego czasu. Może rozsądniej by było gdyby zacząć od zera, i wszyscy NAPRAWDĘ zainteresowani się dopiszą.

Pytanie: czy warto się zainteresować (w sensie kupić) Mroczną Wieżą Kinga, jeśli jestem zaspoilerowany co do zakończenia i głównych wątków fabuły i wiem, że ? Czy podróż jest tego warta?

Jedyną wadą Stalkera w CDA jest fakt, że już go mam od kilku lat. Pełniak świetny, ciekawe, co jest daniem głównym - Batman AA, Oblivion GOTY, Dead Space?

Może zostanę uznany za heretyka, ale zdecydowanie bardziej polecam Hyperiona niż Diunę. Pierwszy tom to pierwsza trójka moich ulubionych powieści fantastycznych.

Warto, jeśli wyżej od akcji cenisz atmosferę. Generalnie książka jest dobra, ale nie wybitna. Recenzja: http://ksiazki.polter.pl/Imie-wiatru-Patrick-Rothfuss-c21764

Mam laptop, ASUS K53SV i WIn 7 Professional. Podczas surfowania po necie komputer raz na jakiś czas sie resetuje. Ma ktoś pomysł jak odgadnąć, czyja to wina?

Jakie, i w jakiej cenie?

Steven Erikson - Ogrody księżyca Matthew Stover - Bohaterowie umierają Brandon Sanderson - Z mgły zrodzony

Pytanie: warto kupić to to http://merlin.pl/Mysz-Microsoft-SideWinder-USB-HKA-0003_Microsoft/browse/product/208,874689.html , czy da się znaleźć coś lepszego w podobnej cenie? I czy w ogóle warto płacić tyle za myszkę? (Uprzedzając, jestem noobem korzystającym z gryzoni po 30 zł).

Jestem na UKSW. Wpłaciłem dziś internetowo, ale wydrukować będę mógł dopiero jutro, jak wpłata zostanie zaksięgowana.