Asthariel

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    4278
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Asthariel


  1. Make good ganks all game, save teammates, and no one bats an eye.
    Screw up once during teamfight, and everyone loses their minds.


    I tak wygraliśmy. i dlatego nikt nie chce grać junglerem.

    BTW, czy coś zmieniło się w mecie, że Ashe zrobiła się popularniejsza? Przynajmniej w rejonach Silver I / Gold V częściej ją teraz widuje, i to często dobrze sobie radzi.


  2. Dnia 24.10.2013 o 17:09, jarekao napisał:

    Po 5 miesiącach włączyłem grę i trochę się zdziwiłem. Miałem ok 2000 PZ i spodziewałem
    się że przez prawie pół roku kilka postaci przejdzie z 3150 do 1350 a tu nic. Czy tylko
    zmienia się RP w cenie postaci?

    Częściej postaci z 6300 przechodzą do 4800. Z innych ciekawoste, WW jest za 450, Udyr za 1350 a MF za 3150.


  3. Ehhhhh. Ostatnie 20 meczy w Silverze miałem pozytywną atmosferę i pełną kulturę... Tym większy szok jak wraca szara rzeczywistość, i 2 mecze pod rząd, w których feedujący cały mecz top / mid uważna, że jungler to ich osobisty niewolnik, który powinien gankować ZWŁASZCZA, gdy ów top / mid cały czas pushuje linię tak, że pozostaje tylko dive pod turret. I nieważne, że po pójściu bot załątwiam adc Triple killa i zniszczony turret, ja mam atakować całującą turret Lux i koniec. Grrrrrrr, już zdążyłem zapomnieć, jak takie rzeczy wnerwiaja.


  4. Dnia 30.09.2013 o 23:08, Feno napisał:


    > Łojezu.

    What? :)

    >


    Temat jest tak szeroki, że ciężko podać tylko kilka propozycji ;-P

    Dnia 30.09.2013 o 23:08, Feno napisał:


    > Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza - Robert M. Wegner

    O, to wydaje się interesujące. Dzięki!

    I dzięki innym za swoje propozycje :)


    I naprawdę polecam książki Abercrombiego - Erikson to mój ulubiony pisarz fantasy, ale Abercrombie ma szansę go pobić, jeśli kolejne książki utrzymaja poziom.


  5. Dnia 30.09.2013 o 10:42, Feno napisał:

    Ostatnio naszła mnie ochota na jakieś rasowe fantasy. Polecicie coś ciekawego?
    "Kroniki Czarnej Kompanii" nadają się? Bo różne opinie o niej słyszałem.


    Łojezu.

    Imię wiatru - Patrick Rothfuss
    Kłamstwa Locke''a Lamorry - Scott Lynch
    Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza - Robert M. Wegner
    Ogrody książyca - Steven Erikson
    Samo ostrze - Joe Abercrombie


  6. Sigh. Jeden ranked dzisiaj - pełna kultura, dobra współpraca, wygrywamy bez problemu. Drugi ranked - wystarczy jeden top Rengar z Polski, który oddaje 2 kille w ciagu pierwszych 3 minut (a przedtem próbował wymusić mida, bo czemu nie), i cały mecz przegrany. Ale nie, każdy mecz da się wygrać, oczywiście, nawet z członkiem drużyny o inteligencji zasuszonej marchewki.


  7. Dnia 21.09.2013 o 19:25, kulfonito napisał:

    > > Ah, i serwer: EUNE. Znając życie, to wszyscy tutaj się już przenieśli gdzie
    indziej...
    >
    >
    > Niee ee, Thrandir się zadomowił w Mordekaiser''s Huehues V. No i ja tyż jestem ^^


    Budo, nick!


    No i cię dodałem.

    To co, jak znajdzie ktos jeszcze online to może spróbujemy Twisted Treeline na rankedy, co by spróbować tego golda wbić? Do tego konieczne jest zakładanie drużyny?


  8. Dnia 21.09.2013 o 16:37, kulfonito napisał:

    > Zaczyna mnie coraz bardziej męczyć soloQ, z mentalnością "omg, fail jungler, fail
    mid,
    > fail top / adc / support, only i am awesome". Czy są tu forumowicze z dna Silvera
    i okolic,
    > którzy chcą razem grać? Zawsze większa szansa na uniknięcie warzyw w zespole...


    Silver V Cię wita! Jeśli masz ochotę grać to poproszę nick :D


    Ja mam jak tu, Asthariel.

    Wysłałem zaproszenia do Ravenwelda i Ostrowiaka... po czym dopiero się spostrzegłem, że to nie Ostrowiak do mnie pisał. Nieładnie.

    Ah, i serwer: EUNE. Znając życie, to wszyscy tutaj się już przenieśli gdzie indziej...


  9. Zaczyna mnie coraz bardziej męczyć soloQ, z mentalnością "omg, fail jungler, fail mid, fail top / adc / support, only i am awesome". Czy są tu forumowicze z dna Silvera i okolic, którzy chcą razem grać? Zawsze większa szansa na uniknięcie warzyw w zespole...


  10. Nie wiem, co ja mam robić. Gram jungle Hecarimem, idzie dobrze, Panth zjada Kassadina na midzie, kończę mecz 14/7/21. jednocześnie, Pantheon wpadł w kompleks Boga i sam atakował każdego bez względu na przewage liczebna, support miał więcej zgonów niż asyst, a adc nie pomagał teamfightach tylko farmił, bo 40 minut zrywał przez telefon z dziewczyną. Ale nie, z całą pewnością to moja wina, że mecz przegraliśmy.


  11. Fajny mecz na normalu miałem. Ja Leona, solo top Yi, Ezreal, Cassio i jungle Hecarim. Yi od samego początku trollował, i dawał się ponieść stylowi kamikaze. Ezreal po kilkunastu minutach poszedł afk. I tak oto, 3 vs 5, wygraliśmy mecz, jako że Yi NIGDY nie pomógł nam w teamfightach, woląc farmić i dawać się zabijać dragonowi. Some people just want to see the world burn...