Asthariel

- Wybacz, ale trudno mi poważnie traktować zarzuty gościa, który ma czapkę ze sterczącymi uszami. A jako, że chyba najwyższa pora przejść do zdecydowanego działania, to: *** Lincz -> kindziukxxx (Batman) ***

-Słyszałeś kiedyś o Skrullach? Cholerne ufole umieją przybrać wygląd dowolnego człowieka - i uwaga drodzy państwo, razem z mocami, choć akurat Nietoperzowi to nie grozi. Nie możemy wykluczyć, że ktoś z nas nie jest naprawdę sobą, więc nikogo bym nie wykluczył - poza soba oczywiście. Na pewno bym zapamiętał jakąś wyczepistą walkę z Surferem, a akurat amnezja nie zalicza się do moich problemów z psyche,

-Nie przesadzajmy proszę. Sue jest ładną (podobno, bo sam niestety jeszcze nie widziałem), i do tego kobietą, więc w żadnym wypadku nie może być winna. Zresztą, to nie typ femme fatal. Zmieniam zdanie - póki co podejrzewam Batmana. Pragnę zauważyć, że prawie połowa z nas to łotry (Octopus, Venom, Magneto), osobniki moralnie podejrzane (Hulk, Punisher), lub szaleńcy (cóż... niżej podpisany). Kto z nas najbardziej nienawidzi przestępców? Batman! Mógł rozpocząć własną krucjatę z królikiem (którego, nawiasem mówiąc, planów wciąż nie znamy), zaczynając od Surfera, który, było nie było, jest / był przydupasem Galactusa. No i dziwne z jego strony jest oskarżanie Starka / Iron Mana o zazdrość władzy i bogactwa, skoro Tony sam jest multimilionerem... No i Batman sam używa różnych wynalazków. Nie lubię hipokryzji, ot, co.

Deadpool, mimo swego luzackiego charakteru, i (nie oszukujmy się) wyraźnych symptomów choroby psychicznej przejął się troszkę śmiercią Silver Surfera. - No, zatem widzimy, że Kłólik gra na poważnie. Surfer był ostrym zawodnikiem, i nie dałby się załatwić byle komu. Nie płaczmy jednak po nim, znając życia nie miną dwa tygodnie, i znów będzie z nami! Niewykluczone jednak, że... (dramatycznie ściszył głos) wśród nas jest ZDRAJCA! Powinniśmy się przygotować na najgorsze. Osobiście nie podoba mi się zachowanie Venoma: najpierw mnie podpuszcza do dręczenia biednego Hulka, a później chce mnie masakrować w ramach treningu. Ktoś mógłby (na przykład ja) pomyśleć, że chcesz mnie celowo osłabić, aby póxniej łatwiej wyeliminować mnie z gry, ha! Tu dumny ze swej dedukcji Deadpool odpalił zasłużoną fajkę.

- Po pierwsze - tu pokazał podpatrzony na Youtube Gest Kozakiewicza - jestem bardziej niz chętny na mały sparing, ale robienie za manekin jest zdecydowanie poniżej mojej godności. I po drugie, masz tu jeszcze Rosomaczka pod macką - z nim rób sobie co chcesz, tylko nie przy ludziach, i bez użycia macek, bo to niesmaczne.

- Poczucia humoru nie masz! - odkrzyknął Deadpool, biegnąc jak najszybciej i jak najdalej od wściekłego Hulka. Hm, zabijać współpracownika nie wypada - pomyślał z żalem, rezygnując z użycia ukochanej katany - ale pobawić się można! Zaczął opróżniać przepastne kieszenie, wyjmując z nich po sztuce granatu oślepiającego, łzawiącego i takiego z gazem rozweselającym. Po zastanowieniu, dorzucił do zestawu spleśniała kanapkę (skąd ona isę tu wzięła!?). -Hulk, niespodzianka leci! - wrzasnął, rzucając wyżej opisaną bron masowego rażenia w stronę zielonoskórego.

Oberwawszy od Magneto (zdrajca!) Deadpool przeleciał majestatycznie przez całe pomieszczenie, niesiony impetem noży, widelców i innego tatałajstwa w stronę ściany, w którą ostatecznie grzmotnął. Upadłszy na kolana, wstał, otrzepał się, i zaczął po kolei wyciągać szpikulce. -Wiesz Frank, dzięki za troskę, ale umiem sie regenerować. Serio, strzel mi w łeb, to wypluję pocisk jak pestkę. Nie ma obawy, I will not die, I will survive - zanucił, przyglądając się jednocześnie Hulkowi, którego nagle coś rozgniewało. Cóż to mogło być...

O ile sie nie mylę, najlepiej przed rozpoczęciem. Sam grałem w Oblivion Lost, który pozwalał grać dalej, ale to było kilka lat temu, może jakiś lepszy się do tej pory ukazał.

Niet, chyba, że zainstalujesz mody.

Słysząc to, pewien obłąkany najemnik wyszczerzył się w duchu. Wprawdzie nie było sensu grać o pizzę, którą ostatecznie sam kupił, ale dobre wyzwanie jest zawsze zabawne. Przekradł się na paluszkach za plecy Bannera, jednocześnie rzucając wyciągnięte z kieszeni niemiłosiernie wymięte pisemko dla panów. W tym samym momencie chwycił wcześniej wspomniane portki zielonoskórego. *** Czekam na opis roba odnośnie rezultatu ;-p

*** Waa, nieuważnie przeczytałem posta, proszę zignorować ten tekst. ***

Deadpool wpatrywał się w osłupieniu, co nie zdarza mu się czesto, na niedawno przybyłego Hulka, któremu udało się przebić najemnika w kwestii efektownego wejścia. Damn it, pomyślał zniechęcony, patrząc, jak wszystkie pizze znikają w gardle potwora. -Halo? - rzucił do telefonu komórkowego, po wpisaniu numeru - Poproszę dodatkowe sto porcji pizzy. Tak, dobrze pan słyszy...

Deadpool pokręcił głową, i zaczął rozczarowanym głosem: -Tony, Tony, Tony. Sam z przyjemnością bym naszpikował kogoś kulami (a kto wie, może niedługo ustrzelę kłólika?), i wstydzę się powiedzieć tak obsceniczne słowa, ale potrzebujemy planu. Nikt z nas nie wie, kim dokładnie jest uszaty, gdzie jest, i jakie ma moce. A więc wybacz, nie mam ochoty go szukać na pierwszej lepszej łące, skacząc wśród traw. Nasz informator się spóźnia, sam chyba gościa strzelę jak się już zjawi, ale nie mamy innego wyjścia, jak tylko cierpliwie (fuj!) czekać. Chyba, że któryś z was coś wie?

-Dziiiiiiiiieeeeeeeeeeeeeń dooooooobryyyyyyyy! - zajodłował Deadpool, przeskakując przez okno do umówionego miejsca spotkania. Okno było oczywiście zamknięte, więc odłamki szkła wylądowały wszedzie dookoła, ale cóż, czego się nie robi dla efektowności. - Nie za dużo nas, jak widzę? Doprawdy, umawiamy się w tak elitarnej grupie na grę w Dungeons & Dragons, a ci nie przychodzą. Bezczelność. A może to była partyjka mahjonga? Nieważne. Co jest ważne jednakowoż? Odpowiem na to retoryczne pytanie, nie dziękujcie - jestem tu, i teraz, i możecie się do woli pławić w blasku mojej wyjątkowości. Nie dziękujcie zbyt wylewnie, grupowy uścisk wystarczy. - Najmenik zaczął kręcić się po pomieszczeniu. - Ale kogo tu mamy hm? Zbliżył się do Octaviusa - Otto? Co jest doktorku? Głupie pytanie, wiem. Z tego co widzę, jest też Venom, jeszcze raz hejka! Dwaj najwięksi wrogowie pajęczaka razem, dlaczego? Pragne od razu zauważyć, że wszelkie podobieństwo miedzy moją wyjątkową osobą a tym emo nastolatkiem są całkowicie przypadkowe, choć może i intencjonalne - w końcu kto nie chciałby wyglądać jak ja? Nagle odwrócił się, jakby o nich zapominajac. - A tu, OMójBoże, Batdamnit Godman! Nie, chyba coś pokręciłem, w każdym razie Nietoperek! A ty co tu niby robisz, pasujesz do tego towarzystwa mniej niż Hulk do filozofii pacyfistycznej! W tym momencie do środka wszedł dostarczyciel pizzy, spojrzał na Ocyaviusa, spojrzał na Brocka, popatrzył na Batmana, po czym znalazł wzrokiem Deadpoola. Wreczył mu 10 pudełek pizzy, po czym zwiał, nie czekając na pieniądze. -Naprawdę nie rozumiem, czemu mu się tak śpieszyło. Ale mniejsza o większą, częstujcie się jak chcecie.

A nie ma szans, żeby już dziś zacząć?

Napisał ten, co sam jeszcze nikogo nie wybrał ;-P

Ej, jeszcze nikt Pajeczaka nie wybrał? Co ten Venom będzie bez niego robił? ;-)

Boję się o edycję, skoro wciąż nie ma chetnych - ale koncept na fabułę jest AWESOME. 0. win0 1. kindziuk 2. Cael 3. Konstantinus 4. Asthariel - (30. Deadpool (Wade Wilson)) 5. Vernio 6. qrex - (5. Magneto (Erik Lehnserr)) 7. rob006. 8. Filip29 9. maurras - (13. Doctor Strange (Stephen Strange))

Podbijam temat. Zgłaszajcie sie!

Dlaczego mam przeczucie, że jeśli pozwolimy żyć Avalonowi, to okaże sie być mafią? ;-P

No to dodaję mody po angielsku: Item Revisions (poprawki broni) Spell Revisions (poprawki czarów) - oba te mody zmieniaja opisy broni i czarów na angielskie! Kivan NPC (elfi łucznik) Banter Pack, IEP Banter Pack, Crossroad Mod, Yoshimo / Viconia / Mazzy / Imoen Friendship (dodatkowe dialogi) NPC Flirt Pack (poprawki do romansów) Angelo NPC (wojownik / mag) Faren NPC (wojownik / złodziej) Baldur''s Gate Trilogy (łączy obie części gry w jedną całość) Tu http://www.shsforums.net/topic/46262-big-world-project-bwp-v95/ jest gigantyczna, ponad 150 stronowa lista modów, z podana kolejnością instalacji. Ale skoro grasz pierwszy raz, to polecam ograniczyć sie do wtych wcześniej podanych dodatków.

A jak dobrze znasz język angielski? Większość najlepszych modów jest w tym języku. Z tych po polsku polecam Xan NPC.

0. win0 1. kindziuk 2. Cael 3. Konstantinus 4. Asthariel 5.

Recenzja Genezis: http://ksiazki.polter.pl/Genezis-Bernard-Beckett-c22645 Sądząc po niej, warto. Sam mam zamiar kiedyś kupić.

*** Lincz -> Isildur Z przyczyn oczywistych (lincz wszystkich pozostałych na Konstantinusa). Kurczę, już dawno nie udało mi się trafić w mafioza...