To już jest jakaś kpina. Myślałem, że za zmianą nazwy (aby nie być kojarzonym ze skrajnym kretynizmem i ogólną nieudolnością) zmieni się również podejście do klienta no i czas dostarczania przesyłek. Trzy razy moje zamówienie było dostarczane przed masterlink/dpd, oto streszczenie: Neverwinter Nights - z Warszawy do Warszawy szło 6 dni, tysiące telefonów do ich biura obsługi klienta w zasadzie poprawiały mi tylko humor, bo nic nie przyspieszyły. Wiedźmin - preorder zamówiony, nie mogłem się doczekać. Do tego miałem otrzymać grę akurat wtedy, gdy w pracy nie miałem za dużo do roboty. Nocną premierę w empiku obejrzałem sobie na tvn24 nadal nie mając mojego preordera :) Wszyscy znajomi, którzy oczywiście kupili wiedźmina w empikach itd mieli go szybciej niż doszedł mój preorder. Takie rzeczy irytują. World of Warcraft - zamówiłem grę 23.12, po kłopotach z kontaktem (tym razem to gram.pl zawaliło sprawę) gra w końcu została wysłana 8.01.08, mamy już 11 stycznia. Nigdy więcej nie powierzę tej firmie żadnej przesyłki. Poczta Polska działa szybciej (i taniej) Pozdrawiam