Shelia

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    21
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Shelia

  • Ranga
    Robotnik
  1. Nie grałam na tyle długo, by móc dokładnie wypowiedzieć się o fabule, ale ogólnie nie jest całkiem źle. Klimat według mnie jest dobry - dosyć ciężki i mroczny (jak na możliwości takiego silnika graficznego oczywiście). Widziałam opinię, że klimatycznie gra jest zbliżona do Wiedźmina, Dragon Age czy Demon''s Souls i faktycznie coś w tym jest - jednak trzeba pamiętać, że studio od Bound nie miało takich nakładów jak autorzy wymienionych gier, więc nie wszystko rozgrywa się tak, jak powinno. Co do fabuły - mniej więcej standardowa, z kilkoma ciekawszymi rozwiązaniami, ale na chwilę obecną po prostu nie jestem w stanie powiedzieć, czy jej rozwój będzie wystarczająco sensowny (choć widziałam kilka dosyć pochlebnych opinii o tym aspekcie gry). Jak wspominałam, dla mnie solidne 6 lub może nawet 7 (zależy, co gra zaserwuje mi później) - ale pisze to ktoś, kto nie uznaje oceny 10, traktując ją jako zbyt skrajną:).
  2. Kupiłam wersję PC na Steam i przyznaję, że mimo wszystko nie żałuję. Gra nie jest znakomita, to fakt, ale 6-7 byłoby sprawiedliwą oceną (a dla mnie to jest już przyzwoity wynik). Może duże oczekiwania recenzentów, może nie trafienie w ich gust, a może zupełnie jeszcze coś innego. Według mnie całkiem solidna pozycja (przynajmniej po tych pierwszych spędzonych z nią chwilach).
  3. Wczoraj grałam w demo (Xbox 360) i jestem dosyć optymistycznie nastawiona. Grafika może i rzeczywiście jest na poziomie Fable II/III, ale w grach tego typu, prznajmniej mi, taki poziom wystarcza. Demo miało trochę problemów z grafiką - wchodzenie na ściany, błędy w modelach postaci, ale nic, co w jakiś konkretny sposób uniemożliwiłoby grę. ALE, wiadomo - to demo - więc ogólnie trudno oceniać np. fabułę czy poziom rozległości gry. Nie ukrywajmy, jeśli np. pojawiłoby się demo Obliviona, które obejmowałoby tylko początek gry, to też wydawałoby się bardzo liniowe i jakieś takie bez tego "czegoś". Demo pokazuje tylko ogólne mechanizmy i mnie osobiście system walki przekonał - wreszcie da się grać prawdziwymi hybrydami klasowymi czy mieć więcej niż jeden zestaw broni - przełączanie pomiędzy walką w zwarciu/czarami/na odległość działa bardzo płynnie, co dla niektórych pewnie jest wadą, bo może się kojarzyć z action-shlasherami;).
  4. Przyznaję, że o ile początkowo bardzo optymistycznie podchodziłam do tej konsoli, o tyle przy premierze moje emocje trochę opadły. Dlaczego? Nie tylko z tego powodu, że posiadałam DSi, ale przede wszystkim dlatego, że konsola miała (w sumie, to nadal ma) blokadę regionalną i brak interesujących mnie gier. Jednak, o dziwo, miesiąc temu zdecydowałam się w nią zaopatrzyć (w sensie, w konsolę;) i... mimo wszystko naprawdę nie żałuję. Na chwilę obecną wybór gier w Europie jest dosyć podobny jak w USA (chociaż brakuje mi np. Devil Survivor w remaku na 3DS), a zakupiwszy w zeszłym tygodniu Tales of the Abyss, Zeldę i James Noir’s: Hollywood Crimes oczekują kilkudziesięciu godzin naprawdę dobrej rozrywki:)! Szczególnie, że efekt 3D, którego nie da się uchwycić na filmikach, trailerach, zwiastunach czy czymkolwiek innym wyświetlanym "normalnymi" metodami, jest bardzo dobry (oczywiście wiadomo, że w niektórych grach czy aplikacjach jest lepiej, w innych gorzej, ale ogólnie naprawdę mi się podoba), a przy pamiętaniu o kilkuminutowych przerwach da się spokojnie grać nawet parę godzin bez efektów ubocznych (np. ból głowy). Inna sprawa, że jeśli ktoś jest uprzedzony do konsol Nintendo, to dla niego 3DS zawsze będzie "niewypałem" (cóż, ja jestem w tej konfortowej sytuacji, że dzięki latom wzorowej nauki byłam w stanie doświadczyć radości płynącej z każdej konsoli obecnej generacji, więc mam dosyć dobrą/szeroką możliwość porównania).
  5. Ja zadam pytanie w drugę stronę - co ma zrobić dziewczyna, na którą płeć przeciwna patrzy jak na wariatkę na wiadomość, że nie dość, iż wie, czym jest konsola, to na dodatek z niej korzysta;)?
  6. Ja uświadczyłam błędu z "ciągłością historii" - pomimo dwukrotnego przejścia gry z różnych save''ów Morrigan i tak twierdziła, że nasza "współpraca" skończyła się inaczej niż było w rzeczywistości (grałam kobietą i zgodziłam się na rytuał). W końcu zrezygnowana obejrzałam to zakończenie na YouTube... Dodatek w sumie zajął 1,5 godziny (przy drugim przejściu i przewijaniu rozmów, nie zbieraniu wszystkich przedmiotów itp. itd. 40 minut), ale przynajmniej nowi członkowie drużyny mieli ciekawe teksty, wyraźnie nawiązujące do podstawowej wersji gry czy dodatku "Przebudzenie" (np. o pewnym Mabari, który przynosił swojemu właścicielowi ciasta czy o pewnym magu, który uciekał tyle razy i w takich okolicznościach, że musieli przez niego zaprzestać cotygodniowych szkoleń na świeżym powietrzu niwicjuszy;).
  7. Na początku nie wierzyłam, że takie połączenie może przynieść coś dobrego - FF i bijatyka? Jednak gra okazała się jedną z najlepszych pozycji na PSP i... jedną z najlepszych produkcji spod szyldu "Final Fantasy". Ja mam na liczniku jakieś 120 godzin, kolega dobrze ponad 200, a to i tak nie odkryliśmy wszystkiego, co ta gra oferuje. Co, jak dla mnie, mogliby poprawić w 2? Story mode niektórych bohaterów wydawały mi się zrobione odrobinę "na siłę", jakby twórcy sami już nie wiedzili, co jeszcze by mogli dodać (wiem, ze FF 7 jest "kultowa", chociaż mi nigdy aż tak się nie podobała, ale po raz n-ty słuchać rozmów Clouda z Sephiroth, kto do kogo należy i jak jest od siebie zależny to już naprawdę było ponad moje siły). Projekty postaci w większości przypadków były świetne, ale np. to, co zrobili z Terrą mnie poraziło (te jej rajstopy... brrr). Tak czy inaczej, czekam na część 2 w nadziei, że przynajmniej w tym przypadku Square Enix nie zawiedzie (po dosyć nie do końca dobrych FF12 i 13 i poważnym wydłużeniu prac nad Agito i Versusem).
  8. Shelia

    Statystyki z Mass Effect 2

    Też grałam żołnierzem, grę ukończyłam po (mniej więcej) 40 godzinach, importowałam swoją "Shepard" z pierwszej części i trochę ją zmieniłam, całość przeszłam raz (tak, jak i część 1), dialogów raczej nie pomijałam, chyba, że z jakiegoś powodu musiała, powtarzać misję i nie chciało po raz kolejny słuchać mi się tego samego (chyba 3 czy 4 podejścia miałam do misji Thane''a, bo nie zdążałam dogonić osób, których miałam pilnować). Podejrzewam, że te statystyki tak do końca pewne nie są - przecież nie każdy ma podłączenie do Internetu (jak w konsoli nie mam), a bez tego raczej trudno im śledzić poczynania graczy;)
  9. Już raz podawano ten linka, ale... http://social.bioware.com/forum/1/topic/94/index/4568066%26lf%3D8#4568836 wystarczy poczytać wypowiedzi samych twórców, np. "What happened to "2 years..."? Dragon Age 2." - akcja dzieje się więc (najwidoczniej) 2 lata później; a także (chyba jeszcze ciekawsza) wypowiedź samego D. Gaidera "Who says that Morrigan''s story ends with the DLC?"; i na koniec "If you mean what happens to DA:O after Witch Hunt, it ends. There is no more warden adventures or any adventures in Dragon Age: Origins after Witch Hunt. If you want to know will your warden character ever appear in DA2, DA3, DA7, DA103, etc, you will have to wait and see." Poza tym BioWare oficjalnie potwierdziło, że savy z DA:O będą miały wpływ na świat przedstawiony w 2 części, więc jednak chcą zachować pewną ciągłość fabularną
  10. Shelia

    Plan wydawniczy Namco Bandai

    A ja bym chciała, by wydali kolejną część serii "Tales of" - ale widzę, że nie doczekam się ani nowego tytułu, ani tym bardziej lokalizacji... Liczę za to na kolejne części Dragon Ball''owych bijatyk - to jedno z tych uniwersów, którymi zainteresowanie nigdy nie przemija;)
  11. Shelia

    Dlaczego ludzie kupują PS3?

    A ja kupiłam PS3, bo miałam już PS2, PSP, DS''a, Wii i Xbox''a 360, więc tylko tego brakowało mi do kompletu;) Z gier to dla Heavy Rain, Folklore i FF13 Versus, na którego czekam z ustęsknieniem...!
  12. "Coś szokującego"? Symulator randkowy dla obu płci z bohateriami z serii Final Fantasy rozgrywający się we współczesnym Tokio - to by było COŚ szokującego, nawet biorąc pod uwagę pomysłowość Japończyków:)
  13. Z "kobiecego" punktu widzenia muszę przyznać, że jednak wszystko zależy od preferenacji - sama grałam w masę RPG na różne konsole, w sporą ilość bijatyk, przygodówek, survival horrorów... a nie za bardzo wiem, co na tej liście robi "Heavenly Sword" - większość dziewczyn raczej nie lubiłaby grać żeńską postacią o takim wyglądzie - już chyba lepszy byłby Devil My Cry ze względu na główego bohatera;)
  14. A ja uważam, że jednak taka gra istnieje- "Scene It? Twilight" wyszło na DS''a, Wii i PC;)
  15. Ja po pierwszych godzinach i jestem załamana - pomijam kwestię, jak gra wygląda na Xboxa, bo to nie jest mimo wszystko najważniejsze (mam też PS3, ale chciałam dać szansę Xboxowi w tym przypadku) - fabuła jest tak "epicka", że wszystkie początkowe sceny prześmiałam - czułam się, jak oglądając podniosły amerykański film, gdzie bohaterowie to grupa... no, nie będę używać nieładnych słów;); pierwsza godzina to problemy z antyspołeczną Lighting, jej kolegą, który miałam nadzieję zginie po dziesięciu minutach, ale niestety będzie trzymał się do końca (chocobo we włosach... nie, to JEST przegięcie) - z całkowicie niepasującym do ogólnej kocepcji akcentem; a na widok Snow''a i jego rebeliantówto już mi ręce opadły - wzniosłe frazesy do bandy małolatów i kilku nawiedzonych bojowników o wolność w postaci nastolaktów.... a bojowa "mother" dobiła mnie już całkowicie... Poza tym klimat cierpi na rozdwojenie - niby fururytyczny, niby fantasy, ale wszystko jakby koło siebie, nie widać spójności i połączenia. Grałam w każdą część, tylko w przypadku 12 nie udało mi się dojść zbyt daleko i obawiam się, że i 13 do mnie nie przemówi, chociaż liczę na to, że to rzeczywiście jeden z tych tytułów, którym po prostu trzeba da więcej czasu