Kicek666-6

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    31
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Kicek666-6

  • Ranga
    Robotnik
  1. Chyba zdajecie sobie sprawę, że cwaniaki będą tam wpadać tylko po to by ponabijać się z "lamusów" co przychodzą do takiego baru dla nerdów?
  2. Co oni kur.. zrobili z moją ulubioną serią RPG : ''(?!
  3. Owszem ,miałem styczność i z trudnym PvE i z PvP. I powiem tak, w GW2 z "PvP" pozostąły tylko różne odmiany AB z GW1. A ci co grali trochę na PvP w GW1 wiedzą, że AB to było takie pseudo PvP dla nieogarów. Tam było 12 vs 12, tutaj jest 300 vs 300 na WvW. Na PvP taktyka jest, ale tylko na poziomie globalnym, a nie na poziomie jednostki. "Wyślemy 20 graczy na szturm twierdzy X" - nie ma znaczenia czy tych 20 graczy to bedą sami elementaliści, czy sami wojownicy. Jeżeli przeciwnik nie bedzie miec przewagi liczebnej to ciężko bedzie mu twierdzę obronić. Jeżeli chodzi o PvE to owszem, można przemyśleć i zaplanować...ale to i tak nic nie da jak mobów bedzie znacznie więcej niż was. Można próbować lurować moby jeden po drugim(lub grupka po grupce) tak jak w GW1, i powoli rozpracowywać taką skomplikowaną masę trudnych przeciwników...ale po co, skoro moby i tak odradzają się co 30 sekund? Niestety, gra jest nastawiona typowo na masowe rajdy w kilkadziesiąt osób, jak mówiłem rola jednostki sporwadza się do zadawania dmg i tyle. Nieważne co robisz, byleś się ruszał i zadawał obrażeniał - tak wygląda walka w GW2. Grałem we wszystkie bety i większośc testów obciążeniowych, więc wiem co mówię.
  4. W GW1 ruch liczył się tak jak w GW2, wielu czarów i pocisków można było uniknąć poprzez bieganie lewo-prawo. W GW2 jak się nie ruszasz to giniesz. Pamiętasz meteor shower z GW1? To wyobraź sobie 5 takich czarów rzuconych jednocześnie na ciebie...
  5. Niestety, mówiłem to już wiele razy i powtórze jeszcze raz. GW2 strasznie uproszczono w porównaniu do GW1. W GW2 nie ma już znaczenia jaką klasą grasz i jak uzywasz skilli, ważne byś zadawał dmg. Nie ma żadnej współpracy i jedyne co się liczy to liczebność - im większy mob graczy tym lepiej. Zero taktyki, zero zgrania i zero ogarniania. Tylko bezmyślny spam skillami i jeden wielki chaos.
  6. Jak w GW1 faktycznie liczyły się twoje umiejętności, build twojej postaci i reszty twojego teamu tak w GW 2 liczy się tylko i wyłącznie jedna rzecz - liczebność. W GW1 każdy miał jakąś rolę w zespole, konkretną czynnośc( lub czynności) którą musiał wykonywać i sukces drużyny zależał od tego jak dobrze ją wykonywał, tak w GW2 wystarczy, że będziesz spamował skilami, bez znaczenia w jaki sposób i w kogo, byle tylko zadawać jak najwięcej obrażęń. Twoja rola w drużynie jest żadna...
  7. Ta gra nie ma nic wspólnego z DnD i serią NWN.
  8. Czy ich totalnie pokręciło?! DLC wygląda świetnie i bardzo chce je kupić, ale nie za 20 dolarów! Jeżeli przeliczyć to na euro to wyjdzie coś pod 100 zł, a to jest cena za normalną grę w dniu premiery... co sie kurde dzieje. Jeżeli nie bedzie to normalny expansion na 15- 20 godzin to nie ma mowy żebym kupił. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem dodatek do gry, chyba Awakening był ostatnim.
  9. Tradycyjne Free2Play , Pay2Win - coś, czego w GW2 NIGDY nie było... każdy przedmiot ze sklepu miał wpływ tylko na wygląd. Chciałes mieć postac w fajne czapce? - zapłać. Teraz aby mieć silną postać wystarczy kupić 500 diamentów i wymienić je na xp czy złoto...GW upada.
  10. ILE? 500 zł?! To jakiś żart jest...standardowa edycja 200? Niestety, podziękuje.
  11. Liczby poproszę. Ja jestem tak bogaty, że dziś wykupiłem wszystkie paczki papierosów ze sklepu! ( na półce były tylko 2)
  12. Mogą się nabijać,ale to nie GoG jest wart 3 biliony dolarów. GoG to niestety żadna konkurencja dla Steama.
  13. No ta, ale pewnie ilość egzemplarzy na kraj nie przekraczała 100....
  14. Jeżeli ma plan tak dobry jak servery EA, to ja dziękuję.