ertewrghrgh
Gramowicz(ka)-
Zawartość
27 -
Dołączył
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralnaO ertewrghrgh
-
Ranga
Robotnik
-
Zaraz, na PS2 sie da, na PSP sie da, nawet na DS, a PC by silnika fizycznego nie pociagnal? To jakas sciema.
-
To najlepszy moment na zakup innej firmy - gdy powodzi sie jej kiepsko. Trzeba tylko miec pomysl na jej "reaktywacje".
-
Juz raczej Sub-Zero vs. Scorpion, jak nakazuje tradycja.
-
Śmierć postaci = Game Over? Nie w Heavy Rain
ertewrghrgh odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Dla tej gry warto bedzie kupic PS3. No i dla GoW3. -
Roznica 10 $ w cenie? Czy to ma sens? Czy ktos sie zdecyduje na te tansza?
-
Doug Lombardi ujawnia wymagania sprzętowe Left 4 Dead
ertewrghrgh odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Gra bedzie pewnie dostepna przez Steama, to i dystrybutorzy nie pala sie do jej wydawania. -
KAsa, misiu, kasa.
-
A jaki ma sens dodawanie takiej funkcjonalnosci do juz darmowego ET? "Och mam stara wersje ET, lepiej zagram sobie w nowa z reklamami"?
-
KotoR, jak i pozostale gry BioWare wcale nie byl taki nieliniowy. Mielismy co najwyzej pozory wyboru, wiadomo bylo, ze wczesniej czy pozniej trafimy na kazda planete i wykonamy conajmniej quest obowiazkowy (mapa). Wybor dotyczyl w zasadzie kolejnosci odwiedzania planet, realizowania (lub nie) questow pobocznych i, na bardzo zaawansowanym etapie gry (jakies 80 % ukonczone), wyboru dobrej lub zlej strony mocy. Calkiem niezle jak na gre, ale wyobrazcie sobie co by bylo, gdybysmy mieli od poczatku dostepne kilka linni fabularnych?
-
Nie. PODATKI! Akcyza, stawki VAT, clo itd. Poza tym, alkohol, czy papierosy to uzywki bardzo uzalezniajace, konsumowane codziennie, czy co kilka dni i wiele osob nie mogloby czekac 2 miesiace np. na wyjazd do Polski na zakupy. Musza miec ten towar teraz. Z grami, filmami czy muzyka jest inaczej. No to jasne ze tak. Nie zaatakuja Cie, jesli w poblizu jest policja. Dresiarze sa spokojni. E tam, jakos nigdy mnie nie spisali. Jak nie zdzialam, jak zdzialam? Wystarczy kilkanascie dobrze naglosnionych procesow za udostepnianie materialow w P2P, kilkanascie nalotow na prywatne mieszkania, zaostrzenie prawa karnego i nagle zaobserwujemy gwaltowny wzrost sprzedazy Windy, czy gier.
-
Wielkie dzieki, od 2 lat chcialem porozmawiac o Oku Moskwy, ale niestety nie bylo takiego tematu. Oko wydaje mi sie byc radzieckim odpowiednikiem projektu Echelon.
-
To co robimy? Znajdujemy panstwo, w ktorych za srednie zarobki mozna kupic najwiecej gier i na tej podstawie wyliczamy ceny za jakie gry powinny byc sprzedawane w Polsce? Tak zeby Polak na pewno mogl kupic tyle samo gier, co mieszkaniec Norwegii czy Luksemburga? To jakies bzdury.
-
Rozumowanie typu: "zarabiamy mniej, wiec powinnismy mniej placic" w ogole nie ma sensu. Postawcie sie w sytuacji Amerykanina, Brytyjczyka, czy Niemca: dlaczego za ten sam program mam placic 50 euro, jesli w Polsce kupuja za 25? Co ja takiego im zrobilem? Jesli roznica wynikalaby z podatkow, to moglbym jeszcze psioczyc na wladze mojego panstwa, ktore sam wybieram w wyborach. Ale jesli roznica wynika z polityki koncernu, ktory jednym sprzedaje drozej, a drugim taniej? Mialbym do tego zastrzezenia. Gdyby ceny plyt muzycznych czy filmowych byly rozne w Niemczech i Polsce i gdybym mieszkal nad granica polsko-niemiecka (ale po niemieckiej stronie), to co by mnie powstrzymywalo przed robieniem wypadow do Polski na zakupy (na czym tracilby niemiecki dystrybutor utworu)? Gdybym byl polskim emigrantem w Irlandii, wracajacym 2 razy w roku do Polski, to gdzie bym kupowal gry komputerowe? W Irlandii czy u nas? Roznicowanie cen produktow w zaleznosci od kraju nie ma sensu. Powinna istniec jedna, swiatowa cena utworu, a piractwo powinno byc scigane o wiele surowiej (odpowiedzialnosc nie tylko cywilna, ale i karna). Tylko w ten sposob mozna zwalczyc lamanie praw autorskich.
-
Jesli chodzi o urzadzenia przenosne, to, jesli sie nie myle, mozesz sobie zsynchronizowac urzadzenie za pomoca Windows Media Playera np. E tam, po prostu wybiore format, ktory mnie interesuje. Kasa z kar wymierzanych piratom trafia w formie odszkodowan nie do organizacji antypirackich, a do wlascicieli praw autorskich do spiratowanych utworow. Zapewniam Cie, koncerny fonograficzne nie sa glupie i przeanalizowaly to ryzyko.
-
PeCetowe Halo 3 nie ma nawet jednej linijki kodu
ertewrghrgh odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
I za to ma kreche, bo wiele firm zaczelo rezygnowac z quicksave''ow w grach na PC. Chyba juz wole apteczki - choc oba rozwiazania sa rownie nierealistyczne. To dobra rzecz, bo zmusza do wybierania, nie wiedzialem, ze to Halo wprowadzilo te innowacje. A co to zmienia? Wtedy na PC rzeczywiscie nie bylo to zbyt popularne. Choc z drugiej strony nie wiem, czy BF1942 juz sie nie pokazal. To tez plus, na PC tego nie uswiadczylem (w FPSie - nigdy!). Mysle, ze PC tu niczym nie odstaje - moze jest i lepszy, a na pewno bezplatny). A co to mnie obchodzi? Najbardziej rozpoznawalna jest pewine Lara, ale czy to cokolwiek zmienia? Far Cry. Tzn.? Co w nim jest takiego swietnego? Musze dodac, ze mnie tez w zaden sposob Halo nie rusza - a Bioshock (choc FPSem sensu stricte nie jest), czy Crysis owszem.