orzech4

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    357
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez orzech4

  1. orzech4

    Mass Effect później niż planowano!

    O stracony czas? Wakacje mam dość zaplanowane i nie wiem czy w późniejszym czasie będę miał odpowiednią chwilę by zająć się grą. Gdyby nie było problemu, w ogóle nie wspominałbym o tym. A co to ma do obsunięcia premiery gry? Jestem Polakiem - nie mam prawa być niezadowolny, jestem Amerykaninem - mam takie prawo? Nie. Jest forum strony, na której złożyłem zamówienie, to i przedstawiam swe zdanie na temat, który podjęto w tym wątku. Po prawdzie to włosów sobie w realu nie wyrywam z powodu tej gry, ale nie mogę powiedzieć, aby wszystko było "cacy". Nie powiem - jestem wielkim fanem gier cRPG i na produkcję BioWare''u czekam, po prawdzie, już od czasu ukazania się tejże na konsolach nowej generacji. Ja to doskonale rozumiem. Ale to nie pierwsza tego typu wpadka CD-Projectu, dlatego też wiadomość z waszego serwisu - deikatnie mówiąc - lekko mnie zirytowała.
  2. orzech4

    Mass Effect później niż planowano!

    Jak nie wina CD-Projectu, to czyja? Dostosowanie polskiej wersji jest robotą stricte polskiego wydawcy. Ech, kolejny zawód. I jeszcze ten możliwy strajk poczty... Abstrahując - rekompensatą mają być wieści o Bring Down the Sky, którego spodziewałem się ujrzeć w pudełku z grą? Wolne żarty. Podziękuję za taką rekompensatę (która notabene będzie dostępna dla tych, którzy najwcześniej nabędą grę) i sam doszukam się wieści o takowym. I jeszcze wiadomość dla Pana, który każdego nieusatysfakcjowanego klienta, uważa za dzieciaka - wierz mi, byłbym tak samo oburzony, gdyby chodziło o każdy inny produkt (niekoniecznie o tematyce komputerowej). Jestem konsumentem i czegoś wymagam, a polski wydawca mnie - w tym przypadku - zawiódł.
  3. Mała poprawka - Niemcy najpierw napadły na Polskę, a dopiero potem na Wlk. Brytanię. Polska została wplątana w obronę ww. Wlk. Brytanii dopiero po przegraniu wojny na własnym polu. Cóż. Zdaje się, że wojna wyzwala w ludziach najgorsze emocje, uczucia. Chęć zemsty Amerykanów po ataku na Pearl Harbor wydaje się być dość uzasadniona. Ale nie zgadzam się też, że jak to kolega Seldon ujął: Bo wychodzi na to, że zrzucenie bomb atomowych było wspaniałomyślne ze strony Amerykanów, co uważam za totalny idiotyzm.
  4. Fallout jest grą cRPG. Gdyby system turowy był najważniejszy Black Isle wraz z Interplayem nie godziłoby się na sprzedanie licencji swego dzieła takiej firmie jaką jest Bethesda. Dalej... Pytanie jak każde inne. Masz jakiś uraz do FPP? W innym wypadku nie rozumiem dlaczego tak go krytykujesz. Bez jaj. Jeżeli Czarnowyspiarze chcieli przez swą grę wyrazić system turowy, który wcale nie jest jądrem gry, to żal mi wszystkich osób, twojego pokroju. Słowa Tim''a Caina: "Staraliśmy się robić grę nie liniową, która obecnie zostałaby nazwana grą z dziedziny sandbox. Chcieliśmy aby gracz mógł stworzyć dla siebie jakąkolwiek postać, a później wyruszyć nią w dzicz w jakim kolwiek kierunku i nadal miał możliwość ukończenia gry. Oczywiście niektórymi postaciami będzie trudniej skończyć grę niż innymi, ale to było właśnie naszym głównym celem. Wiedzieliśmy, że robimy mroczną grę, bazującą na horrorach z lat 1950 w których nauka przewidziała przyszły postapokaliptyczny świat. Więc zbalansowaliśmy to z dozą humoru dokładając ją tak aby zaciekawiła terażniejszego gracza. Kiedy już poczyniliśmy pewne ustalenia co do postapokaliptycznego świata, zaczeliśmy debatować nad różnymi możliwościami z pośród moglibyśmy wybierać. Pamiętam, że debatowaliśmy nad modernistycznym futuryzmem, jak inwazja obcych czy cybernetyczna wojna oraz nad opcją gdzie nie było żadnej wojny i byłą to jedynie iluzja czy maskarada, ale wkońcu postawiliśmy na czasy Zimenj Wojny które doskonale się wpasowywały w nasze założenia i dało się doprawić dozą humoru. Po zagraniu w Obliviona, mam duże nadzieje odnośnie Fallout 3, że będzie taką samą świetną końcową produkcją. Bethesda ma oczywiście dobrych pracowników, których nie chciałbym obrazić oferując im rady, które mogłyby zabrzmieć jak jakieś pouczenia. Poprostu chciałbym zagrać w tą grę jak każdy inny fan, co znaczy, że będę tak samo zaskoczony różnymi plotkami odnośnie niej i będę mieć prawo do narzekania odnośnie różnych dewiacji dotyczących Fallouta." Ich założeniem było stworzyć pewną wizję świata - brutalną, tak by pokazać ludzkie emocje związane z wojną, opartą o nieliniowość. Nie okładka książki jest ważna, a jej treść. Swoje interpretacje czyichś wizji pozostaw dla siebie. Albo wróć do szkoły - myślę, że lekcja czytania ze zrozumieniem dobrze by ci zrobiła. Próbowałem nawiązać z tobą konstruktywną polemikę. Nie po to by z góry negować wszystko co ktoś proponuje.
  5. No i? Wolałbym żebyś użył jakichś argumentów. Co ci się w tym nie podoba, etc. Nie. Po prostu zadałem ci pytanie. Słuchaj cymbale. Starałem się puścić w niepamięć szczenięcy tekst o trollu, ale jak widzę dalej wyjeżdżasz z takimi tekstami. Nie zamierzam tutaj kłócić się z gówniarzem, któremu starszy Pan zabrał lizaka. Liczyłem na sensową, poważną dyskusję, ale jeśli jedynym sposobem jakim potrafisz odpowiadać drugiej osobie, jest jego obraza, to wybacz, ale nie zamierzam dalej konytnuować tej farsy. Jedyna? Polemizowałbym. System walki real-time oparty o rzuty, z aktywną pauzą, jak w Planescape: Torment czy NwN 2 byłby IMO równie dobry. Nie przeczę, że jeśli w Fallout 3 walka będzie bardziej manualna niż taktyczna, to sam się nie wkurzę, ale nie jest to chyba powód by zaraz kopać całą grę? Już mówiłem - ważniejsza jest treść gry, nie duperele pokroju systemów. Nie uważasz? Jeżeli to wyjdzie Bethsdzie dobrze, to osobiście raczej nie będę miał obiekcji by nazywać ich produkcję godnym kontynuatorem serii. Poczekamy, zobaczymy. Psioczenie na pewne elementy, których się nie widziało w praktyce, jest nieco dziecinne.
  6. > Aha, a wyobrazasz sobie Heroes of Might and Magic VI w izo? Czy tez juz "w imie postepu" trzeba z tym skonczyc i zrobic go FPP? Coś się tak tego FPP uparł? Wszystkie gry w FPP są do bani, bez wyjątku ? Zaczynam dochodzić do wniosku, że hardkorowych fanboy''ów starych Falloutów nie denerwuje sam fakt, że gra jest robiona inaczej, tylko że Bethesda wzięła się za ten projekt. System turowy jest niezły, ale bez przesady. Poza tym to tylko jedna z wielu form przedstawienia crpg''ów. Dla mnie o wiele ważniejsze jest to czy gra utrzyma swą treść - wizję postapokaliptycznego świata, ludzkie sku***, postacie, czy ciekawe dialogi. Pal licho jak będzie wyglądać walka - nie dla tego pokochałem Fallouty. Tyle ode mnie.
  7. orzech4

    Fable 2 pożywką dla naukowców?

    Wychodzi na to, że Pan Molyneux powinien nie robić takiego szumu przed premierą. Pojawia się gra, nie do końca spełnia oczekiwania gracza i... no właśnie. Choć z drugiej strony, zdaję sobie sprawę, że to nakręca reklamę grze. Co do rewolucji w AI - jeśli jej poziom będzie lepszy od tego z Obliviona, to będę w pełni zadowolony.