sc

Wprost ubóstwiam MGS, ale byłem pełen nadziei, że gra się się ukaże na konsole następnej generacji. Powiedzmy sobie szczerze, jak Kojima chce osiągnąć taką grafikę na tych mid-endach? Przecież to się będzie równało z podejściem: "tu obniżymy, tam podetniemy i uzyskamy więcej klatek". Co do Davida Haytera - bardzo dobrze, miałem dość jego akcentowania końcówek co każdy wyraz.

Tych cholernych Wormsów więcej jak Simsów. Ile to już lat czekam na zapowiedź Stunt GP 2. Niestety, te bogate korporacje jak już poczują pieniądze, to doją z jednej serii ile się da.

Rewolwery, Roland, Mrocz.. a nie, zagalopowałem się. :] Uwielbiam takie klimaty. Począwszy od tego trailera, Secret Ponchos to mój must have tuż obok odległego jeszcze MGS: Grounds Zeroes. Ostatniego zakupu w postaci śmiesznego D3 żałowałem mocno. Wierzę, że na starej ekipie Blizza się nie zawiodę.

> > Wnerwia mnie słowo rozkmina. > Czekałem na taki komentarz i za trzecim tekstem się doczekałem... > Oryginalnie "kminić" pochodzi ze slangu więziennego, ale od kilkunastu lat obserwuję, > jak przenika do codziennego języka.No i go używam, jak słowa wygodnego, pojemnego. Myśląc > nad tytułem tych kieszonkowych felietonów, postanowiłem zrobić eksperyment. Skoro po > raz pierwszy od trzech tygodni ktoś się wnerwił, to znaczy, że nastąpiła pełna asymilacja > słówka w potoczną mowę. No i nikt już nie pyta OCB, co ważniejsze :) Eee, mnie też to denerwuje. Po prostu nie chciało mi się o tym pisać.

> Gran turismo z parzystą liczbą to zawsze były te lepsze. Hehe, mocne słowa. :)

Właśnie zastanawiam się nad kolejną grą na Xboxa. Dobra na multiplayer? Czym różni się od zwyczajnej strzelanki?

Filmy jak najbardziej. Na War IV za wcześnie, zwłaszcza że jeszcze jedna Panda się szykuje. To samo z projektem Titan, nawet artów nie pokażą. Dodatek do Diablo III ciężko, jak nawet pvp nie ma. Dla mnie Blizzard się skończył po wydaniu D3. Kupiłem, zawiodłem się. Ps. Valve <3

Sam dzisiaj z ciekawości odpaliłem. Powiem tak, niesamowity zjadacz czasu! Gra się przyjemnie, jest co robić. Trapi mnie tylko jedna rzecz, a mianowicie brak trybu multiplayer. Gra by zyskała wiele na popularności. Ja wiem, że to gra typu roguelike, że multi nie pasuje itd. Jednak takie eksplorowanie korytarzy z kumplem to by było coś pięknego. Sam mam parę pomysłów jak można by to rozwiązać, pytanie tylko czy cokolwiek z tego by się sprawdziło w praktyce.

Post do usunięcia.

EA już zaciera ręce.

Całkowicie nie rozumiem takiego jadu, Pandareni byli już w Warcraft 3 i nikt nie narzekał. Teraz jak wyszedł ten cały film "Kung Fu Panda" to się zaczęło porównywanie. Nie gram w WoWa już przeszło rok, ale ten dodatek mnie intryguje, mimo tego, że byłem nastawiony na only Diablo III. Co do terenu, kojarzy mi się to ze Spyro III, ale to dobre skojarzenie. Fajny klimacik.

Dacie klucz?

Mnie zaproszą na betę jakiś miesiąc po premierze gry.

Popieram kolegę w 100%. Jeśli już muszą wprowadzać ten AH dla pseudograczy, to chociaż niech zaznaczą itemy które gracz kupił, a na które uczciwie zapracował.

Mnie interesuje co innego. Czy Battle.net z konsolki będzie kompaktybilny z PC?

Tak jest. Co jak co, ale gry Blizza wyróżniają się grywalnością, grafika spada tu na drugi plan.

Armia narzekaczy. Na SC 2 też narzekaliście, że rzekomo Blizz podzielił grę na trzy. Lubicie klimat z Diablo 2? Zostańcie przy Diablo 2.

Diablo, ja chcieć Diablo. MMO już mi uszami wychodzi.

Pytanie: Będzie można w tej grze wysiąść z auta, czy jest to dosłowny powrót do jedynki? Najlepiej zapamiętałem dwójkę, także będę trochę zawiedziony taką "innowacją".

Bo mam od 14 kwietnia planowany urlop.

W tej chwili ważniejsze jest L.A. Noire. :]

Tak naprawdę możemy bełkotać co to będzie, a Blizzard i tak nas zaskoczy. Jestem ciekawy jak z tego wybrną: MMO które ma za zadanie nie odciągać graczy od WoWa. Najważniejszym pytaniem jest, jaka to marka? Zdecydowanie jest więcej gier od Blizza w klimacie Średniowiecznym(?) Logika nakazuje, że to będzie gra bliżej serii SC, ale któż to wie.

A nie przypadkiem "Coraz"?

"Wiecie, że w 2010 roku zadebiutowało więcej gier ocenionych na co najmniej 80 punktów niż kiedykolwiek wcześniej? " Nie zdziwię się jak za 5 lat takie produkcje będą oceniać na co najmniej 90 punktów. Później nastąpi hiperinflacja i wrócimy do starego systemu oceniania gdzie 7/70 ptk kwalifikuję grę jako dobrą.

Team z God of War niekoniecznie musi robić GoW IV. Może to być całkiem coś innego.