Hmm... Mnie jakoś do szczęścia nie potrzeba było trybu multi w Arkham Asylum. Najwyższy poziom trudności zrobił to, co zamierzałem, czyli przytrzymał mnie przy tytule na tyle długo, bym mógł się wręcz nabawić frustracji życiowej przez niego... :) A co do Arkham City, to niespecjalnie się przejmuję jakością tej gry, bo wiem, że będzie dobra. Czy Epic Games kiedyś zawiodło? Nie powierzają takich projektów amatorom, tylko profesjonalistom. Nie grałem w słaby tytuł z tej "stajni". A skoro wspomniano tryb kooperacji, to tak na prawdę z kim miałby się Batman kooperować? Z Alfredem? Nie mam bladego pojęcia, czy Robin się pojawi, bo nic na ten temat nie wyczytałem, nie licząc spekulacji i przeróżnych ankiet. Ale skoro raczej nie, to bzdurą byłoby robienie trybu co-op w grze o JEDNYM pogromcy przestępców i świrów wszelkiej maści. :) A co do Jokera, to dla mnie wciąż niedoścignionym wzorem jest Jack Nicholson. I pomimo, jak by nie był wspaniały voice-acting kogokolwiek innego, to i tak wciąż w moich uszach na słowo "JOKER" słyszę charakterystyczny chichot jegomościa z "Batmana" Tima Burtona. Pozdrawiam.