maciekwitek

To jest lista poprawek, nie nowości. O nowościach dowiadujemy się dużo z dzienników dewelopera i zwiastunów. - Intro - Outro - 2 nowe questy w III akcie (z nowymi bohaterami i nowymi lokacjami na około 4 godziny grania) - około 30 minut nowych przerywników filmowych

A nie pomyślałeś, że LEM jest (może być) winny tak wysokiej ceny sugerowanej na Diablo III? Blizzard ma uznaną markę, grę robili albo i nie robili 12 lat. Strasznie długo. Mają swoje dziwactwa i swoją politykę cenową - gry na PC w cenie gier konsolowych i jaki mieli interes w tym, żeby się naginać specjalnie dla polskiego klienta, który i tak, bądźmy szczerzy, stanowi co najwyżej tylko kilka procent ich wszystkich klientów? Mieli obniżyć cenę bo CDP tak chciał (mógł chcieć)? Przecież gdyby Blizzard chciał zmienić wydawcę, to na pewno nie miałby z tym najmniejszego kłopotu i cała polska branża gier ustawiłaby się w długiej kolejce do Blizzarda z gotowością przejęcia Diablo III za dowolną cenę. A CDP? Biznes, to biznes, można się nie zgadzać z polityką cenową partnera biznesowego, ale dopóki chodzi o dobra wyższego rzędu, nie zagrażające zdrowiu i życiu innych to można na to przymknąć oko (w końcu to nie sprzedaż leków po zawyżonych cenach, tylko gra komputerowa). I tak jak pisałem wyżej, jakby CDP się nie zgodził na taką cenę, to straciliby klienta. Byliby może +5 do etyki, ale pewnie -10 do przychodów. Jakby Tobie sąsiedzi zaoferowali zapłatę za umycie samochodów i jeden zaoferował 10 złotych, a drugi jakiś powiedzmy ekscentryk 100 złotych, to komu byś pomógł? Temu co zaoferował normalną stawkę, czy temu, który zaoferował cenę przekraczającą twoją robociznę? Kierowałbyś się etyką, czy zyskiem? No chyba, że CDP miał zgodę na wydanie gry za 99 złotych, ale udaje, że nie miał. To co innego, ale znając Blizzarda nie uwierzę w takie coś. Biznes jest biznes i tyle. Dla nas konsumentów to często przykra konstatacja, ale trzeba się z tym pogodzić, bo wiele zrobić nie można. Głosowanie portfelem średnio się sprawdza, bo i tak nasz rynek gier jest mało znaczący, a jak nie będziemy kupować gier, to jeszcze bardziej będziemy traktowani jak konsumenci II czy III szeregu. I nie piszę tego, że jestem zwolennikiem CDP (bo jestem) tylko tak to widzę i nie ma znaczenia, czy ów wydawca nazywa się X, czy Y.

Bardzo drogie to wszystko. Pudełko - cena sugerowana 199,99 zł EK - cena sugerowana 349,99 zł wersja cyfrowa - 59,99 euro = ~247 zł No ale to Blizzard. Przynajmniej nie wydają co rok tej samej gry z nowym numerkiem i lekko odświeżoną fabułą.

Dwa pytania:

Z marudami się nie wygra. Płatne DLC - "skandal doją graczy jak mleczne krówki". Darmowe DLC -" skandal, zawartość DLC powinna być przecież dostępna w grze w czasie premiery i to powinien być psi obowiązek twórców, a nie teraz oni mi łaskę robią, że naprawiają grę dodatkową zawartością. Rok po premierze? WTF? Teraz to sobie mogą." A jak jakieś studio przekłada premierę gry, bo chce coś doszlifować, albo dodać nową zawartość jeszcze przed premierą, to też jest źle, bo przecież "ile można czekać, co oni tam siedzą i porno oglądają, czy gry robią? co za nooby, banda amatorów". Internecie...

Na drzewo :P.

A jak wtedy ktoś nie chciał, a teraz chce? Gdzie można kupić stare numery magazynów? Nie pytam o allegro.

Nie widzę nic dziwnego w tym, że zakładają, że ich kolejna gra będzie hitem, no bo niby jak mieliby pracować gdyby zakładali z góry, że to będzie crap? Gdzie tu motywacja, jak wstawać w mroźny poranek do pracy z takim nastawieniem? Zresztą nawet jeśli im się coś na etapie produkcji nie powiedzie, to zawsze mogą przesunąć premierę. W końcu mają już w tym doświadczenie ;). CD Projekt RED nie należy do żadnego molocha, finansują się sami, a ostatnio przy podpisywaniu umów na X360 przeszli z umów wydawniczych na dystrybucyjne. Oznacza to, że mają w kwestii produkowanych przez siebie gier jeszcze więcej do powiedzenia, bo poza procesem produkcji gro decyzji dotyczących marketingu i promocji również spada na CDPR. Przepraszam, że tak post pod postem, ale wcześniej nie zauważyłem tej wypowiedzi, a teraz już edycja wcześniejszego postu nie jest możliwa.

Na 2013 planowana jest gra AA (jedni mówią, że to będzie dodatek do W2, inni, że W2 na PS3). W każdym razie duże gry planowane są na lata 2014 i 2015. Obstawiam, że łatwiej im zrobić kolejnego Wiedźmina niż zupełnie nową grę od podstaw, więc według mnie w 2014 wyjdzie Wiedźmin 3, a kolejne IP dopiero w 2015. Czy to będzie gra w klimacie s-f, czy może post apo, a może post apo w klimatach s-f? Możliwości jest wiele. Tak z gory bym nie zakładał, że to na pewno będzie odpowiedź na Mass Effect. Jest przecież jeszcze cyberpunk i steampunk.

Nie wiem jak to liczyłeś, mi po aktualnym kursie euro z godziny 19 wychodzi równe 100 złotych i 99 groszy. No ale nie ważne. Dla mnie, zwolennika pudełek, tak minimalna różnica - zakładając, że twoje wyliczenia są prawdziwe - nie wpływa negatywnie na decyzję o zakupie. Jeśli miałbym oszczędzać, to poczekałbym na jakąś promocję na Steamie za 4,99 euro.

Masz szklaną kulę, czy maszynę do podróży w przyszłość? Przez takich proroków wiele gier wychodzi tylko po angielsku albo z lokalizacją kinową. Tylko prorocy chyba zapominają, że jak mają w 4 literach polski dubbing to mogą grę sprowadzić z zagranicy i to często po tańszej cenie niż musieliby za grę za płacić w Polsce. A fani dubbingu nie mają żadnej alternatywy, bo nie ma co liczyć, że ktoś do wielkiej gry na kilkadziesiąt godzin grania wyda fanowski dubbing. Więc proszę was, nie płaczcie tak na ten polski dubbing, bo zawsze możecie z niego zrezygnować. Manipulacja faktami godna polskiego polityka. Porównywanie ceny sugerowanej z ceną promocyjną?

Kropel potu? Zadrapań? Przecież ich pojedynek trwa ledwie jakieś 30-40 sekund i głównie polega na zwarciu osiłków niż prawdziwej walce. To nie jest Mortal Kombat, ani nawet MMA z Pudzianowskim. Oczywiście można mieć różne zastrzeżenia do filmiku ale IMHO ten argument jest mocno na siłę.

Nie do końca było tak jak piszesz.

Odpowiedź jest prosta, to jest komunikat biznesowy dla inwestorów, a nie dla graczy. THQ dostało pieniądze od każdej sztuki, którą wysłało do sprzedaży. To jest dla nich przychód za Q4 2011 (i Q1 2012 pewnie też).

Data premiery ma zostać ujawniona na konferencji prasowej 26 stycznia w Centrum Kopernika.

A w Polsce nie ma problemów z naszą ustawą anty hazardową?

Ty się zdenerwowałeś, a CDP odniósł kolejny sukces. Raz, że w komentarzach na zachodnich serwisach ich chwalą (że uczciwa firma, że potrafi się przyznać do błędu i tak dalej) , a dwa jedną decyzją/jednym listem potrafią się wbić na kilkanaście/kilkadziesiąt serwisów. Która inna firma z dalekiego kraju, mająca ledwie dwie gry w portfolio i nie mająca żadnego znaczącego zaplecza może coś takiego zdziałać? Pewnie Mojang, ale kto jeszcze?

Wiedźmin może i nie był. Ale Wiedźmin 2: Zabójcy Królów w zestawieniu za okres 15 - 21 maja znalazł się na 5 miejscu.

Może i smutne, ale na pewno nie odkrywcze. Plebiscyty mają to do siebie, że zawsze w nich wygrywają najpopularniejsi, nie koniecznie najlepsi. Żeby rzetelnie móc zagłosować w decybelach, czy w innych plebiscytach na grę roku, to trzeba by zagrać we wszystkie nominowane produkcje. A kto ma tyle pieniędzy i czasu, żeby sobie na to pozwolić?

Przeszedłem już główny wątek fabularny, ale ciągle nie znam gry za dobrze, stąd moje pytanie jak się wskakuje do samochodów przez przednią szybę?

Na gramie w sklepie jest platyna za 49,90 zł.

Myślałem, że twórcą audiobooka jest audioteka i, że to oni wtopili kasę w jego produkcję, a nie CDP.

OK, źle napisałem. Chodziło mi o konsole najnowszej generacji, czyli X360 i PS3. Plotki o Diablo 3 nie mają tutaj nic do rzeczy, bo nie rozmawiamy o czymś co będzie, ale o tym co już jest.

Jak się robi dobre gry i ma odpowiednie podejście do klienta (gracza), to można na PC zarobić. Blizzard w życiu żadnej gry na konsole nie wydał i co? Według Ubi powinni dawno splajtować, bo przecież na PC jest piractwo i to takie, że szok! CD Projekt na Wiedźminie 2 w tym roku zarobił prawie 20 milionów złotych (zarobił, na czysto!), OK, może dla Ubi 5 milionów euro to kasa niegodna babrania się z piratami, ale przykład CDP pokazuje, że się da zrobić niezłego (póki co) eksklusiva na PC i na tym zarobić. I jeszcze jedno, skoro PC to takie zło, to co oni robią na GOGu? Przecież tam wystarczy, że jeden przestępca z drugim kupi grę i za 10 minut jej iso jest dostęne na torrentach.

Wojciech Iwaniuk odpowiedzialny za relacje inwestorskie z akcjonariuszami CD Projekt RED na oficjalnym forum spółki napisał: "Zarząd CD Projekt RED wielokrotnie informował o tym, że data premiery gry w pierwszym kwartale 2012 roku jest niezagrożona. Stanowisko to jest podtrzymane i nie ma przesłanek do jego zmiany. Z tego powodu zamieszczoną informację można traktować jedynie jako plotkę, która nie ma oparcia w faktach."