Khasim

Prawda, o ile gra nie będzie naprawdę bardzo dobra albo się dobrze nie rozreklamuje (albo najlepiej i to i to), to będzie porażką.

Ooj tak, jakby jeszcze zrobili z tego sandboksa to byłby porządny konkurent dla Arkham City.

Bardzo tutaj pasuje IMO cytat z Wiedźmina - „Ludzie (...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni (...) Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć.” Przeciętnemu zjadaczowi chleba trudno przyjąć do wiadomości, że na tym świecie są obrzydliwi i po prostu źli ludzie i nic na to nie można poradzić, więc trzeba znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego. Marilyn Manson i gry komputerowe są najpopularniejsze.

Ja się tylko zastanawiam, co Ubi strzeliło do głowy, skoro to zabezpieczenie zostało złamane do AC 2 po miesiącu, a do każdej następnej gry jej wykorzystującej po dwóch dniach?

Skoro tak bardzo lubią grać "rekreacyjnie" to ja bym proponował zatrudnić ich obowiązkowo na 10 lat w jakiejś firmie farmiącej złoto. Zbrzydnie im granie i znormalnieją. Albo jeszcze bardziej zdziwaczeją.

Oj, im więcej tego przechwalania bez jakichś sensownych gameplayów, tym bardziej pachnie mi tu epic failem.

Jeśli to będzie coś w rodzaju epilogu do Prince of Persia z 2008 roku albo DLC do Alana Wake''a, to Rocksteady znika z króciutkiej listy poważnych twórców gier i traci jakiś 1% fanów, którzy nie dają się doić. Jeśli to będą misje poboczne a la misje do Wiedźmina to chyba się nikt nie ma prawa obrażać.

Ciepło, jak na tę porę roku... to pewnie przez tych magów... Jak jasna cholera, takiego zakończenia tego questa z DLC się nie spodziewałem.

PEGI - nie możemy zastąpić rodziców z mózgiem, ale, cholera, będziemy próbować.

@The_Seth tylko głupiec zrezygnowałby z morza pieniędzy, jakim Microsoft olewa Epic Games w zamian za ekskluzywność marki. A co do gry - szczerze mówiąc trudno mi wyobrazić sobie Gears of War w innych ramach czasowych, niż wojna z Szarańczą. Pendulum Wars miałoby najwięcej sensu, ale bez tych wszystkich interesujących przeciwników typu Brumaki, Berserkerki czy Boomery mielibyśmy Call of Duty TPP z systemem osłon. Chyba że zrobiliby jakiś spin-off i dali innych głównych bohaterów. Jedynka ma w końcu miejsce 14 lat po Emergence Day, w tym czasie musiało się dziać coś ciekawego :) Widziałem na YT zakończenie trzeciej części, stąd wiem, że .

Ach, uwielbiam takie newsy. Fanboye obu konsol zlecą się tutaj jak muchy do kupska, a w komentarzach będzie tyle jadu, że co poniektórym stopią się matryce monitorów. *wyjmuje popcorn*

Vegost i inni - wielokrotnie było już mówione, że Revelations zamyka historie Ezia i Altaira, a następny AC zakończy historię Desmonda. Osobiście też już mam dość Ezio, mam nadzieję, że Altaira nie będzie w następnej grze jak na lekarstwo.

@Kraju - eee ? ER do jedynki też była dostępna w formie darmowego patcha, trzeba było tylko się zarejestrować na stronie CDP.

Jeśli kiedykolwiek będę miał dzieci, to na pewno nie pozwolę im grać w gry pokroju Gears of War zanim nie skończą 15-16 lat, mimo że sam grałem w GTA III mając lat 8 albo 10, już nie pamiętam. Dlaczego? Bo nie chcę, żeby miały tak zrytą psychikę jak ja. Żadne flaki, morderstwa i gwałty mnie nie ruszają (ostatnio tylko troszeczkę się wzdrygnąłem przy scenie okaleczania w więzieniu w III akcie w Wiedźminie 2). Nie chcę, żeby moje dziecko było tak samo niewrażliwe na przemoc.

Wszystko pięknie w teorii, ale na zoptymalizowaną i niezlagowaną rozgrywkę nie będzie można chyba co liczyć.

Ditto, pierwsze dwa Bioshocki były dla mnie gameplayowo kulawe i nawet ich świetny klimat nie zatrzymał mnie przy nich, ale Infinite ma i genialny klimat, i (z tego co widać) genialny gameplay. Do want.

Błagam, nie. Mam już dość jego sztucznego, włoskiego akcentu. Który cwaniak w ogóle wpadł na dodanie akcentów postaciom, które w ogóle nie powinny mówić po angielsku? Nie wiem jak z resztą graczy, ale mnie osobiście straszliwie to wnerwia. Co innego jeśli mamy rosyjskiego mafiosa w USA a co innego kiedy mamy Włocha mówiącego po włosku, którego mowa jest tłumaczona w czasie rzeczywistym przez uberkomputer. Niech albo mówi po włosku, albo bez akcentu. Chociaż, z drugiej strony, jeśli następny bohater będzie miał francuski akcent, to ja już wolę włoski...

Narzekacie na walkę z Jokerem w AA? Ee, a zapomnieliście już, że on był przykoksowany Titanem?

Pozostaje tylko pytanie, czy ludzie będą kupować MMO, żeby grać solo...

@MacJack - co jak co, ale Guitar Hero (przynajmniej do czasu trójki i edycji dla Aerosmith i Metalliki) nie splugawiło rocka, tylko go rozpropagowało wśród młodszego pokolenia. Sam poznałem parę nowych wykonawców właśnie dzięki trójce (jak choćby Stevie Ouimette).

Jako fanboy Prince of Persia jestem zdruzgotany obecnym totalnym olewaniem tej marki przez Ubisoft na rzecz Assassin''s Creed :/ Wypchnęli dosyć na odwal Forgotten Sands, żeby zdążyć na premierę filmu, a zakończenie pierwszej części nowego-nowego PoP (tej z 2008 roku) aż wrzeszczy "SEQUEL". Zakochałem się w tej grze i bez przerwy czekam na kontynuację, ale zaczynam się bać, że Ubi olało PoPa i teraz będzie doić Assassin''s Creeda. Revelations, poza fabułą i usprawnionymi animacjami twarzy nie oferuje nic nadzwyczajnego - zwłaszcza te bezużyteczne bomby, których nikt nie będzie używać poza wymaganymi momentami, bo każdą walkę dalej można wygrać jedną ręką. Żeby nie było - AC też lubię, jedynka i dwójka (zwłaszcza dwójka) były IMO genialne, ale Brotherhood już zaczął pokazywać niebezpieczne oznaki dojenia marki (głównie pod względem fabuły) i ratował go tylko multiplayer, który niestety ma, jak to u Ubi, skopany netcode (przynajmniej na PC). Po prostu tęsknię za PoPem, o którym najwidoczniej wszyscy zapomnieli.

@Muradin - zagraj w X-Men Origins: Wolverine - chyba jedyna filmówka, która jest autentycznie dobra.

Nie chodzi o otwarte gadanie o wadach gry przez producentów, bo NIKT tego nie robi (kto normalny chce odstraszyć klientów od swojego produktu?) tylko o obiecywanie rzeczy, które dla graczy są bardzo ważne i przyjemne (przede wszystkim chodzi o "brak kosmicznych wymagań sprzętowych" i całe to pieprzenie o "PC-Exclusive") a potem niedotrzymywanie obietnic. Gra nie wymaga kosmicznego sprzętu? Fakt, żeby pójść na minimalnych w 640x480 nie, ale żeby działać płynnie powyżej najniższych detali lub bez kilkugodzinnego babrania się w pliku config.ini to już wymaga kompa z kosmosu, bo optymalizacja jest tragiczna. PC-Exclusive? Taa, obsługa tylko 16:9 w dzień premiery (czyli najmniej używanego formatu obrazu wśród pecetowych graczy wg statystyk, z kolei najczęściej przez konsolowych), interfejs ohydny, opcje grafiki można zmieniać tylko poza grą niczym w kiepskich portach z konsol (a w takim Assassin''s Creed czy Just Cause 2, które oba są multiplatformowcami skierowanymi raczej do konsolowców, można regulować ustawienia w trakcie gry). Dorzuć do tego cyrk z "wcześniejszą premierą" dla kolekcjonerów (sam czekałem jak kretyn do ósmej rano, bo co chwila było "NIE ODCHODŹCIE, JESTEŚMY BARDZO BLISKO") i fakt, że do dzisiaj nie działa oficjalne forum ani rejestracja na stronie, które miały działać ponad miesiąc temu wg pierwszych zapowiedzi. Dopiero parę dni temu przyznali, że to nie ich wina, bo forum i rejestrację robi inna firma. Niczego się nie nauczyli po RotWW. Paranoja, żeby ktoś otwarcie wyrażający swoje niezadowolenie z gry oparte na faktycznych jej wadach zostawał bashowany za każdym razem, gdy się odezwie. Takie posty są potrzebne, choćby po to, żeby potem nie było gadania "nikt nie narzekał, to nie naprawiamy". Jak coś producent spieprzy, to trzeba narzekać, bo jest mniejsza szansa na to, że spieprzy to ponownie. Samą grę przeszedłem 4 razy, zacząłem piąty raz, żeby przygotować sobie idealnego sejwa pod W3. Gdyby nie techniczne babole, mielibyśmy IMO RPG roku. Chociaż nie jestem fanem TES, IMO Skyrim zmiecie Wieśka pod każdym względem, bo przynajmniej Bethesda nie wciska pecetowcom kitu i walą z mostu, że wersja PC będzie portem. A jeśli będzie to taki port jak Just Cause 2, to ja bardzo poproszę.

Jak dojdziesz do miejsca, które masz zaznaczone na mapie, rozejrzyj się za wodą. Tuż przy niej będzie droga pod górkę. Idź nią pod górkę i poszukaj kamienistej krawędzi, przeskocz na inny pagórek. Z tego pagórka przeskakujesz prosto do wieży i celu podróży.

Dreamcasta 2 by zrobili i wprowadzili trochę więcej konkurencji wśród next-genów, a nie ciągle będą ciągle pompować kasę w robienie średniaków...