Fouton

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1296
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Fouton


  1. Dnia 02.11.2009 o 18:01, Hubi_Koshi napisał:

    Albo aż autor/ka zmusi gościa do wybrania jednej panienki i do widzenia XD

    Postać w anime/Noveli to tylko symbol. Prawdziwy Sugisaki-sama jest Bogiem który żyje w nas a ten jest stylizowany tylko na niego. Wiara w niego będzie w nas niezależnie od rezultatu anime (mimo że jest to pewnie że tak nie będzie ale czułem zobowiązanie odpisać na to).

    Dnia 02.11.2009 o 18:01, Hubi_Koshi napisał:


    =========>Cirno
    Idź looknij do tematu o Bogu, looknij na posty ateistów, to nie jest siania niepewności,
    to wbijanie do łba zdrowego rozsądku :-P

    Ale ja już temu twojemu "zdrowemu rozsądkowi" zaprzeczyłem ;p


  2. Dnia 02.11.2009 o 17:54, Hubi_Koshi napisał:

    > Gdy nadejdzie Ten Harem Ending, wtedy wszystko się wyjaśni!
    Hai Hai, hehe ale bym się brechtał jakby gość wybrał jedną panienkę i żadnego harem endingu
    by nie było XD

    To nie ten typ anime. On nie wybierze nikogo zanim seria się skończy to jest pewne. W końcu to nie romans. Ale koniec erii nie oznacza końca życia Sugisakiego-sama i naszej wiary. My będzie wierzyć w niego i jego Idealny Haremu Endingu do końca naszych dni.


  3. Dnia 02.11.2009 o 17:51, Ichibanboshi-kun napisał:

    @Fouton
    Noobie, a to love ru to niby miało single ending ;P

    Po raz już kolejny dzisiaj myślisz pojęcia noobie. Nie obchodzi nas harem ending w jakimś anime. My wyczekujemy aż Sugisaki-sama osiągnie swój idealny Haremu Endingu a potem nas obdaruje naszym własnym haremem w zamian za ciężką pracę i wiarę jaką go obdarowaliśmy. Być może nigdy się tak nie stanie ale już to że sam osiągnie Idealny Harem Ending będzie dla nas połową sukcesu życiowego.


  4. Dnia 02.11.2009 o 17:47, Tomoya-kun napisał:

    > Nic ci nie zrobimy ale wiedz że nigdy nie osiągniesz Idealnego Haremu Endingu. I
    to powinno
    > być dla ciebie wystarczającą karą.
    ......
    Jakby mi zależało.

    Może nie dziś, nie jutro i nie za rok. Ale kiedyś sam własnego zapragniesz.

    Dnia 02.11.2009 o 17:47, Tomoya-kun napisał:

    Pozwolisz że tego nie skomentuje bo twój tekst mówi sam za siebie. Teraz wole już nie
    wiedzieć co preferujecie skoro dziewczyny są tylko dodatkiem do haremu...

    Harem to podstawa. Na harem (czyli pojęcie) skadają się dziewczyny czyli czynniki tworzące harem. Także są one tylko dodatkiem do pojęcia jakim jest harem lecz równocześnie jego najwazniejszą (po nas) częścią.

    Dnia 02.11.2009 o 17:47, Tomoya-kun napisał:

    > A czy ktoś tu o czymś mówił? Napenwo nie podzielimy się z tobą swoimi (może kiedyś
    Sugisaki-sama
    > nam je ofiaruje) haremami ani nie wcielimy cię do jednego.
    Jak mówiłem nie zależy mi na tym.

    Nikogo nie obchodzi czy ci zależy. Tylko prostuje twoje myśli a nie zachęcam cię do tego. (Ba, to by było dziwne gdyby ci zależało żebyśmy cię do naszego haremu wcielili)


  5. Dnia 02.11.2009 o 17:39, Ichibanboshi-kun napisał:

    Btw. Haremy są zwykle nudne i irytujące, jedyną dobrą haremówką są te spod pędzla Akamatsu
    senseia i To - Love - Ru, plus parę innych tytułów o których nawet nie bmuszę chyba wspominać

    Kolejny który myli pojęcia. My nie chcemy haremowych serii. Gówno nas obchodzi które anime będzie haremowy. My chcemy Haremowy ENDING! Czyli że wszystko ma się skończyć haremem (dla nas lub dla Sugisakiego-sama) który razem będzie szczęśliwy a każdy będzie każdego miłował, o!


  6. Dnia 02.11.2009 o 17:39, Cirno napisał:

    > Bo nie zna zasad Sugisakizmu.
    Widać że niewierny.

    Tak i nawet niema go po co nawracać. Skoro nie wierzy całym sercem w Harem Ending to niema sensu nakłaniać go siłą bo była by to sztuczna wiara

    Dnia 02.11.2009 o 17:39, Cirno napisał:

    Wiem, że Sugisaki chciałby tego co ja chcę, ponieważ ja chcę tego co on chce!

    Mim owszystko on by nie chciał tego co ty, bo dla niego jesteś nikim. Możesz wierzyć głęboko w Sugisakiego-sama ale jednak nigdy do niego się nie zbliżysz. I to smutna prwda. Możemy tylko wierzyć całym sercem że za naszą ofiarność kiedyś dostaniemy upragniony Harem Ending.


  7. Dnia 02.11.2009 o 17:32, Cirno napisał:

    Ale zadajmy sobie pytanie, skąd Tomoya wziął pomysł, że w naszym Haremie, członkinie
    Haremu nie będą o sobie wiedziały?!

    Bo nie zna zasad Sugisakizmu.

    Dnia 02.11.2009 o 17:32, Cirno napisał:

    Sugisakizm to religia wolna, i każdy może swoje perwersje spożytkować jak chce!
    Poza tym, ten burżuazyjny i dekadencki Tomoya przeinacza prawdę, gdyby Sugisaki zszedł
    na ten padół, z pewnością chciałby tego czego ja!

    Nie, yteraz mylisz pojęcia. Nie możesz spożytkować swoich perwersji jak chcesz bowiem twój harem by ci tego nie wybaczył. A harem ma być szczęśliwy. Perwersje możesz spożytkować tylko w sposób który będzie odpowiadał całemu haremowi. Jedno Veto i twoje perwersje mogą iść się...paść.
    A Sugisak Ken-samai nie chciał by tego co ty! On by chciał tego co on sam chcę. Bluźnisz uważając się równym z Sugisakim-sama.


  8. Dnia 02.11.2009 o 17:28, Tomoya-kun napisał:

    I co mi zrobicie?

    Nic ci nie zrobimy ale wiedz że nigdy nie osiągniesz Idealnego Haremu Endingu. I to powinno być dla ciebie wystarczającą karą.

    Dnia 02.11.2009 o 17:28, Tomoya-kun napisał:

    Nie wiem jak wy ale ja mam orientacje sprecyzowaną i wole dziewczyny.

    My wolimy jak te dziewczyny są gratisem do haremu.

    Dnia 02.11.2009 o 17:28, Tomoya-kun napisał:

    Przez to prawdopodobnie zatłukł bym gołymi rękoma gdybyś próbował użyć na mnie waszych
    perwersji.

    A czy ktoś tu o czymś mówił? Napenwo nie podzielimy się z tobą swoimi (może kiedyś Sugisaki-sama nam je ofiaruje) haremami ani nie wcielimy cię do jednego.

    Dnia 02.11.2009 o 17:28, Tomoya-kun napisał:

    I może nie zauważyłeś ale Sunohara miał zapędy podobne do Kena (ale na mniejszą
    skale) i jak skończył?

    Ale jest jeden szczegół. Sunohara to NIE JEST Sugisaki Ken-sama.


  9. Dnia 02.11.2009 o 17:25, Tomoya-kun napisał:

    Weź jeszcze pod uwagę że takie zakończenie idylliczne nie istnieje, a wręcz może być
    groźne dla życia jak część twojego haremu dowie się o istnieniu pozostałych.

    I właśnie o to chodzi w naszej religii. Osiągnięcie Idealnego Haremu Endingu! To jest bowiem głównym celem Sugisakiego Kena-sama. W haremie wszyscy mają żyć szczęśliwi!

    Dnia 02.11.2009 o 17:25, Tomoya-kun napisał:

    No i powstrzymaj
    Lame za wczasu bo coraz bardziej odchodzi od tego twojego ideału tworząc perwersyjny
    fundamentalizm (w jego rozumieniu to nie harem ale posiadanie jak najwiekszej ilosci
    niewolnic)

    Cóż Lami-yan to prawda, lepiej pochamuj konie bo Sugisaki Ken nie wybaczy tym którzy zejdą z jego ścieżki. Zpokorniej, wyśpiewaj 13 razy piosenkę z endingu SnI a zostanie ci to wybaczone!


  10. Dnia 02.11.2009 o 17:20, Cirno napisał:

    Ale jednak Idea ta jest prowadzona przez perwersję.
    Bo cóż to byłby za Harem Endingu Sugisakiego Kena bez perwersji ?!

    Tak jego prowadzi perwersja. Lecz nas nie prowadzi już perwersja a idealność pojęcia i chęć podążania w ślad za naszym Bogiem Sugisakim Kenem-sama! Tylko on ma prawo używania perwersyjności do osiągnięcia HE! My jeszcze jesteśmy na to zbyt malutcy. Nie możemy się z nim równać (i pewnie nigdy nie będziemy mogli).


  11. Dnia 02.11.2009 o 17:17, Tomoya-kun napisał:

    > Umm... ale Tenchi był dużo wcześniej więc wygrywa przez Default, wtedy nawet nie
    miał
    > konkurencji XD
    > =======>Fouton
    > Tak do ciebie też mówię.
    Lepiej olej ich bo przerodzili ten durny pomysł w fanatyczną religie. I teraz próbują
    udawać że prowadzi ich perwersja.

    Nikogo nie prowadzi tu perwersja. Chodzi o idealność tego pojęcia. Wszyscy żyją razem i szczęśliwie. Nikt nie jest urażony! To jest ideał Harem Endingu głoszonego przez Sugisaki Kena-sama!


  12. Dnia 02.11.2009 o 17:13, Hubi_Koshi napisał:

    Umm... ale Tenchi był dużo wcześniej więc wygrywa przez Default, wtedy nawet nie miał
    konkurencji XD
    =======>Fouton
    Tak do ciebie też mówię.

    Co z tego że byłwcześniej. PRzecież powiedziałem że nie chodzi tu o pojęcie. Ale o osobę. Nie wierzymy w harem ending jako rzecz ale jako pojęcie głoszone przez Sugisakiego Kena


  13. Dnia 02.11.2009 o 07:14, Tomoya-kun napisał:

    > Nie uznaję Clannada za najlepsze anime, bo tam nie ma Harem Endingu!
    > Poza tym Clannad ~AS~ > Clannad, o!
    A co za różnica moronie. Jak pisze o Clannadzie mam na myśli całość, po co się rozdrabniać
    i pisać za każdym razem Clannad i Clannad After Story skoro to jest jedna całą historia.

    Cała historia ale czegoś brakuje. Ja po najlepszym anime oczekuje że spełni wszystkie moje wymagania. Jak niema choć jednego z nich (w tym wypadku harem ending) to anime nie jest najlepsze tylko bardzo dobre ;p