The Settlers 3 zdecydowanie! Mozolna powolna rozgrywka, ale dzięki klimatowi można było grać cały dzień bez znudzenia. Chciało się aż żeby to jak najdłużej trwało, a dzięki oprawie audio można było nie przeglądając mapy wiedzieć gdzie są postawione budynki (z prawej odgłosy kowala kującego coś, z lewej zabijane świnie w rzeźni) wszystko to są detale ale takich smaczków sporo było w trójce :D No i jeszcze sami Settlersi po prostu urzekli mnie (te grubiutkie twarze jednakowe) i ich stękanie podczas walki ;D