Chimaira00

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    64
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Chimaira00

  • Ranga
    Przodownik
  1. Świetny materiał. Pod słowami integracji nic tylko się podpisać - wielkie modżajto z okazji gadek o grach (i wieczornej walce o film PoP) a także tych świetnych przerw na brzoskwiniowe papieroski. ;)
  2. @up, kilka osób - tekst przed publikacją był czytany kilka razy, jeszcze przed wysyłką. Musiało się kodowanie wysypać niestety... :( Aż sprawdziłem jeszcze u siebie, mój .rtf wygląda normalnie... Tak czy inaczej, coś po drodze się spi...erniczyło, za co ja - autor tekstu - profilaktycznie przepraszam, zaś mam nadzieję, że redakcyjni koledzy jakoś to poprawią, bo wygląda koszmarnie :(
  3. Chimaira00

    Poza firewallem: filmy

    No, co do tej "najsłynniejszości", to można powiedzieć, że walczy na równi z "Piątkiem 13-go". Co nie zmienia faktu, że najsłynniejsza (i przy okazji - pierwsza) jest "Teksańska..." ]:->
  4. Chimaira00

    Universe at War: Earth Assault - zapowiedź

    No, a ja dziękuję, że ktoś czyta uważnie moje teksty, bo aż mi wstyd że takiego babola strzeliłem z tym Commanderem ;)
  5. Chimaira00

    Universe at War: Earth Assault - zapowiedź

    Istnieje. W razie czego odsyłam albo do romantyzmu, albo słownika ortograficznego. >Total Commander = Tak, my bad, posypuję sobie głowę popiołem. Czytałem kilka razy, a i tak nie wyłapałem.
  6. No widzę, widzę. I też pisałem, na początku, o dwójce - znudziła mnie i jej nie skończyłem. Kto wie, może kiedyś dam tej grze szansę... Na razie nieprędko się na to zanosi ;) Co najwyżej kupię sobie tę edycję, bo teraz serię BG dostać trudno :)
  7. Nie, nie ukończyłem, bo mnie zwyczajnie znudziła i spowodowała odruch wymiotny. Ok, może zbyt wiele wymagam, ale nigdy nie kręciły mnie klasyczne przygody drużynki poszukiwaczy przygód. Od tego mam papierowe sesje RPG. To co teraz mówię, rozbija się o subiektywizm niestety i nieco zabija dysksuję, ale nic na to nie poradzę. Nie przeczę - BG jest świetnym cRPG, ale stawianie go wyżej od takiego Tormenta czy Fallouta jest nieco... zbyt mocne. BG to właśnie taki klasyk. Warto o nim pamiętać, bo pozwolił graczom wypełznąć z dungeon crawli. Ale nie jest też doskonały. Do dziś pamiętam, jak wiele moich podejść do BG kończyło się albo w okolicach Nashkel albo samego miasta (takie dwa punkty zwrotne, do dziś aż mnie ciarki przechodzą ;)). Po prostu te gry po dłuższym czasie nudzą, bo poza początkowym entuzjazmem fabularnym i przygodą, mają niewiele do zaoferowania. Dlatego wolę Torment, gdzie - jak wśród niewielu gier - jest podana świetna, przemyślana fabuła, dość mroczna, z dużą dawką filozofii nie tylko opartej na ''alignmentach'' postaci... Jest li to gdzieś w Baldurze? Dlatego wolę Fallout, gdzie interakcja ze światem stoi na naprawdę wysokim poziomie i nie ma cukierków rodem z epickich gier Black Isle. Napisałbym jeszcze o Gothic, ale to już "późniejszy" okres w historii cRPG, dlatego przez wzgląd na relatywnie stare gry o nim nie wspomnę :) Po grach pokroju BG i IWD (którą - o dziwo - bardziej lubię niż BG i mam do niej sentyment), zwróciłem się w stronę czystego hack&slash, gdyż przynajmniej nie próbują się ukrywać ze swoimi ciągotami do manczkinizmu :) I jak wspomniałem na początku - rozbija się to nieco niestety o subiektywizm, bo dla mnie fabuły z serii BG nie są czymś zaskakującym - to samo mogę mieć z kolegami przy garncu miodu pitnego. Nie muszę sobie psuć wzroku przy okazji.
  8. ...To ja wolę storytelling w stylu Tormenta, niż podniety nad sztampową przygodą i nowym mieczem +3. Wybacz.
  9. Chyba żartujesz... Pod względem grafiki? A z której strony? P:T ma wyraźniejsze i większe postaci, nie mówiąc już o lepszych efektach czarów i o wiele dokładniejszych i ładniej "namalowanych" tłach. Poziom rozbudowania? :D Don''t make me laugh. BG jest proste jak konstrukcja cepa. Dane odpowiedzi w interakcjach z postaciami ograniczają się do "ach, jaki jestem dobry" i "zaraz cię zabiję". Spróbuj pograć w Torment mając co najmniej 15INT i 18WIS, nie mowiąc o CH, od początku. Zdziwiłbyś się jak rozbudowana jest interakcja z postaciami w tej grze... Chyba, że chodzi o poziom rozbudowania w sensie "chcę mieć nowy miecz +3 do trollowania i magiczne majtki 2k7 obrażeń od smrodu". Ok, BG daje pole do popisu, ale jak dla mnie - tylko pod względem manczkinizmu.
  10. Wszystko fajnie, tyle że nazywanie BG "numero uno" wśród cRPG, w obliczu takiego "P:Torment" jest zwyczajnym bluźnierstwem :) A co do zarzutów natury NPC w BG1/BG2... No cóz, jak to mawiają w pewnej redakcji, "90% gospodyń gdańskich nie widzi różnicy". Mnie się osobiście tekst podobał, bo był sprawnie napisany i nie męczyłem się zbytnio podczas czytania. A że wkradł się błąd - nikt nie jest doskonały, drodzy wszechwiedzący użytkownicy ;]
  11. Chimaira00

    ADOM - okiem Chimairy

    *uruchamia wyszukiwanie* ;) Nope, nawet nie kojarzę co to jest. Jedyne co mi się z Ivanem kojarzy, to Crazy Ivan, taka stara gierka :D
  12. Chimaira00

    ADOM - okiem Chimairy

    Wydrukował jak wyszła wersja 1.0 - wspomniałem o tym w artykule zresztą. I wtedy biblia miała jakieś ~300 stron. W nowszej wersji jak na razie są w sumie talenty, wiele rzeczy od 1.0 w samej rozgrywce sie tak znowu nie zmieniło. O ile dobrze pamiętam w bug lair troszkę zmian było, ale też powoli wypadam z obiegu ;) Polecam. Chyba jedyny rogalik w klimatach postapocaliptic, z wodewilowym akcentem (lejesz różne ikony popkultury amerykańskiej) Dość ciężki, zarówno w obsłudze, jak i samej rozgrywce. Raz udało mi się dojść całkiem daleko (bodaj 3 czy 4 bossów zdołałem ukatrupić). Grałem i w Demise i w Mordor :) Teraz na XP mi to za bardzo nie pójdzie, ale swego czasu taki "djandżon krałl" jak Demise był cudowny ;)
  13. Chimaira00

    ADOM - okiem Chimairy

    Nom, Amulet of Life Saving - ale zdecydowanie lepiej użyć go na Khelavastera, bo wtedy dostaje się kilka antykorupcyjnych (CBA?) scrolli ;)
  14. Chimaira00

    ADOM - okiem Chimairy

    Elwro - link, który podałeś, to właśnie Adomowa biblia :D Pamiętam, jak kumpel kiedyś odważył się to wydrukować - wyszła niezła powieść z rozmiaru ;) *THUMB* :D ps. co do trudnych Roguelike, to Alphaman jest dosyć stresujący, ale mam do niego sentyment.
  15. Chimaira00

    W samo południe z armią kultystów

    No, ale F i F2 były silnie powiązane fabularnie... Jedynym odstępstwem od tej reguły jest FT, który jest wariacją właśnie na temat Fallout i wielu ludziom się nie spodobał. A ja tylko powiem, że to intro ze stronki Bethesdy mnie rozgniotło na kawałki i jeśli szykują coś dobrego, to Pan rzecze: I to będzie dobre. Nie ma sensu pieklić się teraz nad F3, bo jeszcze niewiele wiadomo. A wszystkim i tak się nie dogodzi, fanboyów możemy co najwyżej na stos posłać :) ps. Nie wiem czy nazwałbym się kultystą, ale jestem wielkim fanem universum Fallouta i wierzę, że Bethesda zrobi z tego dobrą grę. Co już udowadniała serią TES (no, i wielkimi ilościami bugów ale to już inna bajka :D)