Malitor

Zniszczony przez popkulturę wizerunek piractwa jest klimatyczny?

Niezły suchar... Mało oryginalne i schematyczne.

> 30 zlotych za wypowiedzi Roja czy tam innego idola mlodziezy? Bez obrazy ale w tej cenie > to chyba lepiej kupic inna ksiazke (chocby cos z fantastyki) albo jakas gre z klasyki. > W ogole mnie zastanawia czy ktokolwiek kupuje te ksiazki Gonciarza. Nom, i maglować sobie głowę kolejnymi bzdurami o elfach, walczących rycerzach albo gwiezdnych wojnach w otchłani kosmosu...

Niezłe bzdury w tym World War Z wypisywali. Generalnie to śmiać mi się chce z sytuacji kiedy to zombie opanowują cały świat wyruszając z jednego, ewentualnie kilku dużych ognisk choroby. Autor w całkiem niezły sposób pokazuje jak mizernie zna się na balistyce, działaniu współczesnego uzbrojenia i taktyce wojska.

Jaram się i czekam na premierę. Podstawkę, jako że jest wtórnym crapem olałem. Zmiana stylistyki baaaardzo pozytywnie wpłynęła na odbiór całości.

> Prawda, prawda, i jeszcze raz prawda. Zgadzam się w 100% z autorem tego artykułu. Gdy > widzę że każda gra z pod znaku Battlefield, Call of Duty, oraz Medal of Honor starają > się w jakiś sposób przedstawić współczesny konflikt zbrojny, a następnie wprowadzić go > jako trzon trybu MultiPlayer to aż zbiera mi się na wymioty. Okres drugiej wojny światowej > posiadał duszę, oraz historie, a nie tak jak teraz wyssane z palca współczesne konflikty > zbrojne. Mam nadzieje że kiedyś twórcy gier wrócą do tego wspaniałego okresu jakim niewątpliwie > była druga wojna światowa. Niezły bełkot, serio. Gdybyś w grach z serii "II wojna światowa" nie bawił się w wysadzanie mostów na Renie, niszczeniu fabryk Tygrysa albo atakowanie plaż Normandii to mówiłbyś to samo. Pobaw się przez dwa tygodnie w pilnowanie skrzyżowań, niszczenie stanowiska moździerza albo podbijanie wioski złożonej z trzech chałup gdzieś na stepach ZSRS i zaraz ci II wojna światowa zbrzydnie. Falklandy, Czechosłowacja, Węgry, Jugosławia, Czeczenia... Czy to jest złe tło dla strzelanki? Następny problem to mechanika. Nie będę się rozpisywał bo każdy wie o co chodzi.

> Nie można przegrzać działka? No to jeszcze nieskończona ilość granatów po kieszeniach > i będzie jak w Commando. Super :) A co to za różnica czy karabin chłodzi się 2 sekundy czy nie chłodzi się wcale?

Japoński lepszy. Bez żadnego porównania. Oglądałem najpierw angielskojęzyczny.

> Psychologia tłumu - "Hej wypisywanie, że CoD to odgrzewany kotlet i grają w niego tylko > dzieci jest modne, więc piszmy to w każdym newsie o tym". Nie ogarniam graczy. Ale to się nie tyczy tylko CoD''a. Battlefield to dziś taki sam chłam co Call of Duty. Z tego co widzę to tylko Planet Side i Red Orchestra starają się coś ogarniać w tym temacie.

Haha, wreszcie ktoś zobaczył co dzieje się na rynku? Czekamy na ripostę. Jak zripostują? "My robimy gry dla ludzi według których współpraca i samozachowawczość są pojęciem abstrakcyjnym"?

A to był jakiś problem z graniem w to bez spolszczenia i rozumieniem przekazywanych treści?

Przynajmniej będą mogli się pochwalić, że oglądali "dobry" film. Osobiście czekam na Genocybera od gram.pl.

> A pan dorosły skąd wie, że są tam takie sceny? ;) Err... Bezdomny stryj mi ostatnio powiedział.

Dzieci będą oglądać chińską bajkę z seksem analnym i ssaniem piersi przez wielkiego potwora? Nieźle.

Ortodoksyjni fani cRPG wybulili niemalże 2 miliony dolarów na grę?

> >niestety nikt w to nie gra > > Haha, że co? > Daj jakieś info. Ostatnio planowałem instalować, ale spotkałem się z podobną informacją.

> > Dlaczego nie ma żadnego Quake''a albo UT na konsolach? > > Wręcz przeciwnie - są prawie wszystkie odsłony wymienionych gier. Poziom wiedzy nt. konsol > u niektorych "znafcóf" jest doprawdy porażający :| > No ale co mi powiesz? Że przeciwnicy pozbawieni jakiejkolwiek inicjatywy i mocno zaniżony poziom trudności to efekt dominacji rynku przez Pc''ty?

Ale po co? Raz, że mało dynamiczne, dwa że dużo mniej precyzyjne. Dlaczego nie ma żadnego Quake''a albo UT na konsolach?

> > A to na konsolach grało się kiedyś dobrze w FPS''y? haha > > Podnoszę łapkę do góry :) Gra mi się w FPSy równie dobrze na padzie jak na klawie i myszce. No to nie jesteś chyba jakiś stuprocentowy.

> Niezbyt ciepłego przyjęcia ACM? chyba wśród recenzentów i konsolowców, bo na pc gra się > wyśmienicie :D A to na konsolach grało się kiedyś dobrze w FPS''y? haha

> > Niefajnie. Gry f2p to niestety studnia bez dna, kto chce w to sie bawic na powaznie > to > > wyda wiecej niz na normalna pudelkowa gre w sklepie. Jednym slowem to zwykle nabijanie > > > kasy dla wydawcow. W dodatku community darmowych gier to w wiekszosci porazka, masa > glupich > > dzieciakow itp. a banem takiego nie nauczysz, bo sobie zalozy nowe konto. > bzdura, płacący nie ma żadnej przewagi nad niepłacacym, w f2p można się grać na poważnie > bez jakiegokolwiek płacenia. a dzieciaków jest równie duzo w płatnych i darmowych grach, > więc odpuść sobie. Tak jak w WoT''cie privach WoW''a albo Metinie?

Fajna gra się z tego BF''a 3 zrobiła...

>Nic nowego, dobrą AI miał choćby Half-life. W HLu to dobre SI sprowadzało się w sumie tylko do rzuceniu granatów i podchodzenia do gracza. Tutaj robią to samo, tyle że z kilku różnych stron, przechodzą w odpowiednim momencie do walki wręcz, kryją za przeszkodami i czekają. >Nic nowego, lata wcześniej zrobiono to choćby w Starsiege: Tribes. Też ci 3 gości na pakę wskakiwało i strzelało? Nie wiem, nie miałem okazji zagrać. >Powiedzmy sobie szczerze - nie była to gra zła, ale swój sukces zawdzięczała przede wszystkim sztuce marketingu (MS potrzebował FPS do wypromowania swojej konsoli, padło na Halo - seria do dziś sprzedaje większość "nakładu" w USA, o czymś to świadczy). Osobiście nigdy nie przekonałem się do żadnej z części - wszystkie wydawały mi się wyprane z klimatu, plastikowe/sztuczne ze stylistyką rodem z Power Rangers. Pod tym względem Reach uczynił znaczący krok naprzód i bardzo dobrze, szkoda, że gameplay pozostał nudny jak flaki z olejem. No, ty udowodniłeś samemu sobie. Halo wyprane z klimatu? To co mam powiedzieć o np. Red Faction''ie albo IGI?

Ale bełkot. Microsoft produkował oprogramowanie dla komputerów osobistych w takim razie Xbox nie powinien w ogóle powstać. I tak na rynku jest dużo innych konsoli. Czysta analogia. >Gralem kiedys w "jedynke" na PC - sredniasty szoter z pokemonami. "Dwojka" byla jedna wielka wpadka techniczna >MS na PC. Potem mialem do czynienia przez jakis czas z Reach na X360 - i do dzisiaj nie wiem czemu ta seria w >niektorych kregach jest kultowa. Średniasty? Dobra sztuczna inteligencja, wykorzystanie pojazdów, instant grenade (chociaż to nie jest jakieś fajne), tylko dwie sztuki uzbrojenia jednocześnie. Halo było pionierem w pewnych dziedzinach.

> > Ale przecież brak dubbingu w Mass Effect 3 to jak najbardziej dobra wiadomość. > > Skąd zatem to rozgoryczenie? > > Dla kogo dobra, dla tego dobra. Pamiętam kłótnie o brak dubbingu, niektórzy chcieli jakieś > petycje przygotowywać, niektórzy nawet chcieli elektroników pozwać do sądu za taki numer. > Zresztą jakby była opcja dowolnej instalacji wersji językowej jak w ME1 to nikt by nie > narzekał na dubba w ME2, tylko każdy by się przełączył na napisy i tyle. Oczywiście, że by nie narzekali. Taka opcja jest zawsze najlepsza. Skoro jednak jest tylko jedna opcja do wyboru to EA postawiła w tym przypadku na dobrego konia.