KooK
Gramowicz(ka)-
Zawartość
592 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez KooK
-
Dochodząc do gospody "Ulga Wędrowca" miałem złe przeczucia. Lecz przekraczając próg tawerny, moja radość, a zarazem zdziwienie były w podskokach. Spotkałem Laylę. Lecz nie miałem już w głowie zabijanie jej, otóż dostałem zadanie, a tajemniczy człowiek powiedział, że mam znaleźć podobnego/ą sobie. Idealna okazja. - Witaj... Czy zechciałabyś wykonać ze mną zadanie...? Aarghh!Żyły znów zaczęły pulsować, krew zamieniła się w lawę... Upadłem na ziemię, ostatnim uczuciem które poczułem było głuche uderzenie w posadzkę tawerny...
-
UWAGA UWAGA UWAGA W imieniu Zastępcy Mistrza Gry, Huntera piszę, aby NIKT nie dodawał sobie ŻADNYCH NAGRÓD bez uprzedniej zgody Mistrza Gry, lub jego zastępcy, bądź jeżeli Mistrz Gry lub Zastępca, sam wyznaczy graczowi nagrodę. Myślę że wyraziłem się jasno, i nie powtórzy się nic takiego co robi Lama, i Viear. UWAGA UWAGA UWAGA
-
[Rusty, napiszesz mi zadanie? Bo hunter pisze lamie :P]
-
...Obudziłem się... Żyły wciąż płonęły, lecz jakimś cudem mogłem chodzić. Okazało się, że rekrutacja zamknięta. Z niezadowoleniem i frustracją wyszedłem z budynku. Na rynku coś przykuło moją uwagę. Spotkałem człowieka który dał mi zadanie. [Teraz Huntera robota żeby mi dał zadanie ;P]
-
[A ja jakie dostane zadanie od tego Barona Von Sterna, bo jeszcze stoję w kolejce ;P]
-
...Obudziłem się... Gdzie ja tak właściwie jestem?... Wygląda to na spalone szczątki jakiegoś budynku... Natychmiast wstałem, i uświadomiłem sobie, iż dużo czasu minęło, od kiedy ostatnio piłem krew. Lecz nie mogę pić krwi ludzi, postawiłem sobie za zadanie zabić każdego Vampira którego napotkam... Gdy zobaczyłem pijaka, pomyślałem, że to świetna okazja by dowiedzieć się czegoś o otoczeniu. Natychmiast dałem mu złotą monetę i zacząłem wypytywać : - Czy jest w okolicy coś czego powinienem się obawiać, lub unikać? - Taa... Lamor czy jako tako... Podobno przerażający gość, miej się na baczności, ta knajpa to jego sprawka. - I to wszystko? - Niee, jest w tym mieście także Vampir, Layla czy Leyla. Udaje dzi... Panienkę do zabaw, ale w rzeczywistości to niebezpieczna zabójczyni, i dobry strzelec. - Na tym nasza rozmowa się kończy. - Jednym ruchem ręki pozbawiłem pijaka przytomności. Wyruszyłem wgłąb miasta. Wszyscy rozmawiali o jakiejś "rekrutacji do Barona Von Sterna". Postanowiłem się tam udać, może znajdę tam tego Vampira, moje pragnienie woła o krew. Podszedłem do strażnika i zapytałem : - Gdzie mam się udać, by dołączyć do rekrutacji Barona Von Sterna? - To trochę długa droga, proszę za mną. Szliśmy około 10 minut, gdy nagle moim oczom ukazał się budynek, przed którym strażnik stanął i dał mi instrukcje jak dalej iść. Gdy dotarłem wreszcie do sali rekrutacyjnej, moje zdziwienie nie miało granic, gdyż myślałem że więcej osób zgłosi się do rekrutacji. Jest tu chyba tylko 300, może 400 osób. Stanąłem na końcu kolejki, lecz po chwili zauważyłem że kolejka się nie posuwa. Nagle moje żyły zaczęły pulsować ogniem, i otoczył mnie mrok...
-
[ Rusty Mike Dobra robota, ale burza mózgów była ;P Tylko napisz "oraz człowiekiem postawionym" a nie "człowieka" :P Wszystko jasne i klarowne]
-
[A ja taki ciekawski, pytając : Czemu byś nie zaczynał? Mi się wydaje że to by zaspokoiło wszystkich innych. Ale najlepiej by było, jakby Maka1992 poprostu pozwolił tej piątce (w tym mnie) grać. Bo niby kto na tym ucierpi? Tak się uparł na tej 13 Pechowiec jeden :P (nie mam nic do niego, to są tylko żarty jakby co ;P ) btw. Wam którzy grają łatwo mówić, bo wy już gracie, ale my nie, więć mamy gorzej ;P ]
-
[A może trzeba by zrobić drugi temat "Ogień Demonów - sprawy techiniczne" Czy jakoś tak, bo tutaj straszny offtop robimy. Mam jeszcze pomysł, aby drugą sesje tej gry zacząć teraz. I tam by grali Ci co się nie dostali, + ci którzy jeszcze dojdą. Dobry pomysł? btw. KonradRębkowski jestem KooK nie Kook Tak dla jasności :P
-
[> [Kook to ich gra i jeśłi nie masz nic sensownego to powiedzenia to się nie wypowiadaj Jak według ciebie "zaatakowałem go słownie" ? Napisałem tylko to co widzę... Masz rację ich gra, ale strasznie chciałbym dołączyć. I sorx wszystkim że takie zamieszanie zrobiłem (bur tobie też ;-) )]
-
[Taak, Hunet byłby idealny. "Noob" Tibijskie słowo? Weź mi z Tibią nie wyskakuj, bo to nie gra tylko... Burczynski sie na MG nie nadaje wedlug mnie, bo albo nie umie pisac na klawiaturze, albo ma ostre problemy z ortografią. "Obudzilo mnie pienie koguta" "dźwi" oczy bolą. Ale Hunter i Rusty świetnie się nadają. A z przygotowaniem... Tak sądzisz że wszystko świetnie przygotował, skoro "zrobił" grę, i poszedł w świat? Powinien kogoś na zastępcę wziąść... Trochę racja, że tak odrazu noob , źle postąpiłem, ale Burczynski, wcale mnie nie znasz, więc mnie nie osądzaj dobrze?]
-
[Zgadzam się z Viearem, ale trzeba przyznać że MG to też trochę noob, i mógł lepiej wszystko przygotować. Hunter, wszyscy tutaj piszemy szybko, bo tak jest ciekawie, i nikomu się chyba nie chce czekać kilku godzin na czyjąś odpowiedź...]
-
[Konrad, Dobry pomysł. ;-) Smocza, też szukałem :P Wy sobie grajcie dalej, a ja będę siedział, i płakał :(( :P]
-
[A jakie jest jego GG? :P. Viear, przecież widzisz że Maki nie ma. A jak nagle wszyscy będziemy na niego czekali, to się na śmierc zaczekamy ;P)
-
Rozumiem. Trochę głupio. Chyba nie będzie większej różnicy jeśli 4 osoby dołączą, skoro i tak 2 już nie piszą... ;/ ----- Hunter, wiem wiem, ale zacząłem to pisać zanim zobaczyłem twoją odpowiedź. Post został zmodyfikowany odrazu, ale trochę to trwało. btw. Uspokój się...
-
Imię : Shas Kar''Kais Rasa : Człowiek Vampir Klasa : Zabójca Historia Postaci : Shas Kar''Kais Wywodzi się z rodu dumnych Vampirów. Nie ma rodziców, nikt nie wie jak powstał. Poprostu nagle się pojawił, i sam niewiele o sobie wie. Nie ma domu, jest podróżnikiem. Charakter : Małomówny, nie lubi rozmawiać. Gdy coś powie, jest to mądre, i często bardzo dobitne zdanie. Bardziej woli działać, niż mówić, lecz nie jest "ot! Takim sobie giermkiem" Dużo myśli. Jest zabójcą, gdyż tak został wyszkolony. Sam nie wie kto go szkolił, gdyż nikt nic o nim nie wie, nawet on sam. Wygląd Wysoki, 1,90 m. Czarne, długie włosy, prosto ułożone w bok, wychodzą poza głowę. Wiek 38 lat. Twarz z wyrazem nienawiści, często obojętna. Czerwone oczy. Miejsce Rozpoczęcia Gry Tawerna, tam gdzie wszyscy. Ekwipunek : Dwa Sztylety (4), Zbroja Skórzana Ćwiekowana (5) 20 szt. złota (1) ----------------- Chyba nic się nie stanie jeżeli teraz dołącze, bo 12 osób to jakoś mało. Z resztą zauważyłem że użytkownicy : Kabak5, i Hait nic nie piszą, i tylko zajmują miejsce. Wypadałoby również, żeby MG na bierząco śledził temat, bo uzytkownicy piszą do niego, a on nie odpowiada... Więc jak, mogę dołączyć?
-
3707 misek, dodać moje 40 misek i 60 ziarenek to wychodzi 3747 misek ;)