goros

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    84
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O goros

  • Ranga
    Przodownik
  1. Skoro Pan Iwiński uważa, że to co zrobili jest w porządku, w takim razie moich pieniędzy za edycję kolekcjonerską nie zobaczą.
  2. >>Jeśli coś trzeba będzie wyciąć, to zostanie wycięte, nawet wbrew logice - nawet jeśli zaburzy to ciągłość opowieści. No i mamy usprawiedliwienie dla wszelkiej maści DLC, nawet tych, które powinny pozostać integralną częścią gry od samego początku. Ehh pozdrawiam
  3. goros

    The Last of Us - już graliśmy

    RDR jest też na X360...
  4. przyznam się, że i mnie dziwi to biadolenie. Rozumiem ludzi, którzy lubią grać w krótkie gry, sam mam czasem ochotę na coś takiego, ale bez przesady. Mam życie rodzinne, pracę gdzie muszę być dyspozycyjny 24h na dobę, jeżdżę w góry i znajduje czas na gry i to wcale nie mało. Kwestia priorytetów i chęci. Gdybym miał takie podejście jak autor to pewnie większości książek, które przeczytałem nigdy bym nie ukończył, bo zadko czytam ''chude'' tomiszcza, a na przeczytanie 500-700 stronic na raz zadko kiedy mam czas, chyba tyloo na urlopie. Wcale mi nie przeszkadza rozłożenie tego w czasie, więc wg mnie nie ma problemu, ale to moje zdanie:-) pozdrawiam
  5. I znowu ten sam temat. Masakra. Najpierw radio, potem telewizja a teraz gry i konsole. To już dostęp do internetu jest dużo bardziej demoralizujacy niż granie, a że w BF czy innego GoW grają ludzie w zdecydowanie nieodpowiednim wieku. Jak mi ojciec pozwolił obejrzeć film Ronin, który to Canal+ oznaczyl czerwonym znaczkiem sam mi powiedział, że nie powinienem go oglądać, ale ten film akurat mogę. i o to chodzi, od wychowywahia są rodzice. A to, że ktoś może być psychiczny to już inna bajka, więc nie zwalajmy wszystkiego na coś. Kiedyś mówiło się debil, idiota, psychol. Dzisiaj się mówi gry to, szkoła tamto, dyslekcja i inne pierdoly. Alkohol też ludzie nadużywają, więc proponuje wycofać z polek sklepowych. pozdrawiam p.s. Granie nie jest wyznacznikiem posiadanych umiejętności w zakresie obsługi broni. Mówię to z doświadczenia
  6. Smutne jest tylko to, jak wszyscy biegną za kasą. Kolejna gra, gdzie twórcy zmieniają swój zamysł, by przypodobać się graczom. Osobiście jestem zwolennikiem nie zmieniania pierwotnych założeń (patrz ME3, Sherlock Holmes). Jak autor ma dana wizje, to niech tak będzie, ale wiadomo. Kasa... pozdrawiam
  7. A ja mam kinecta i tego typu gry sprawiają mi wielką frajdę, nie tylko zresztą mi. Dlatego teżdam szansę temu tytułowi (no nie powiem, że SW ma tutaj znaczenie :) ) pozdrawiam
  8. A na Originie gra oczywiście jest dostępna, ale w wersji cyfrowej. I co mam sobie tego PDFa wydrukować? Kpina i tyle. Czuje się oszukany i koniec. Oczywiście, że przeżyję i niestety kupie grę, bo lubię tąhistorię, ale podejście EA jest co najmniej nieprofesjonalne, a i Gram.pl nie wiem czy do końca walczył o swoich klientów. pozdrawiam p.s. a origina to nieh sobie wsadzą, już przy BF3 razem z battlelogiem psują mi wystarczająco nerwów
  9. Witam, właśnie dostałem wiadomość od Gram.pl, że został ograniczony nakład Edycji Kolekcjonerskiej ME3! I moje zamówienie zostało anulowane. Czy ktoś również doznał tej nieprzyjemności dzięki naszemu kochanemu EA? Czy ktoś może wie, co jest przyczyną zmniejszenia nakładu? pozdrawiam
  10. Ustępstwa w MMO muszą istnieć, koniec kropka, też żałuję, że nie jest to kolejny KotOR, ale ten tytuł też jest niczego sobie. Co do questów, ja tam miałem takie, które nie polegały na zabijaniu (ot chociażby przesłuchanie). Poza tym w ''klasycznych'' cRPGach takowcyh teżnie brakuje. Nie ma co marudzić, najważniejsze, że opowiadana historia jest ok:) pozdrawiam
  11. Ciemna strona Mocy jedyna słuszna jest!
  12. goros

    Odbierz grę, zgarnij Red Bulla!

    A ja o promocji nie wiedziałem i mile zaskoczyłem się przy odbiorze B3 :) pozdrawiam
  13. Pewien kraj na całkiem niedalekiej północy: sprzątanie pozostałości po gipsowej obróbce (robota łatwa i przyjemna). W przeliczeniu stosunkowym zarobki ~3000pln, ceny artykułów w przeliczeniu stosunkowym - często niższe niż u nas. Także w sensownie zarządzanym Państwie i za ''mniej'' odpowiedzialną i ''mniej'' wymagającą pracę można zarobić godziwe pieniądze. Ale to tak off;)
  14. Spokojnie, poczekam. Lubie składać preordery, moge, bo mam na to kase, ale bez przesady. przecież nawet nie wiem co kupuję w przypadku TOR. I nie istotne, że ubóstwiam to uniwersum. Już nie wspomne, że nawet nie wiem ile muasiałbym do gry dopłacać (abonament) - absurd. Nie wiem jakie wyobrażenie o graczach ma EA, ale raczej zgoła inne ode mnie. Jak już powiedziałem poczekam, nwet jeżeli w pierwszym tygodniu czy nawet kilku po premierze nie będzie można kupić gry to w końcu wypuszczą kolejne egzemplarze, bo niby jak inaczej mogłoby im się to zwrócić. No chyba, że ta garstka graczy będzie płacić sumę abonamentu odpowiadającą 4-5 ''wowowym''. pozdrawiam