Wior

He he, he he. Widze, ze upaly spowodowaly u niektorych wyrazny wzrost poczucia humoru :) Poczytajcie sobie opinie na temat tej gry. Oczywiscie opinie inne niz te z gram.pl. Mozecie sobie poczytac na zagranicznych forach, na polskich tez - w koncu od dawna ta gierka jest na necie. Opinia jest taka, ze ma duzo bugow, za wysokie wymagania itp. Ponoc straszna kicha. Ja nie wiem-nie gralem-i nawet bym nie kupil- bo nie przepadam za H&S. Ale wam radze sprawdzic demo czy cos o ile jest, zebyscie bezsensownie kasy nie wydali, bo opinie ta gierka ma tragiczną.

NWN to była gra...niestety dodatki wszystko popsuły. Nie wiem po co ludzie je kupowali. Wiekszosc rzeczy byla dostepna w dobrych modach... W NWN przestalem grac jak wyszly dodatki...wiekszosc ludzi je kupila, ja nie mialem kasy :P (checi tez, bo po co...) NWN 2...to bedzie cienizna...Niewiele innowacji. Mamy 2006 rok, grafika obecnie jest przecietna (screeny, trailery) ciekawe co bedzie za pol roku. Juz w grach typu Daoc mozna modyfikowac sobie wyglad bohatera, w Oblivionie mozna, a w NWN 2 bedzie mozna zmienic zaledwie pare rzeczy...Ale to kwestie kosmetyczne...Gorszy jest system DnD. O ile potwory, swiaty, bogowie sa ok, to system klas jest nieciekawy. W Morrowindzie i Gothicu mozna bylo sie przekonac ze da sie zyc bez podzialu na klasy jest ok. Nie widze powodu zeby ograniczac postac gracza...Niby czemu wojownik nie moze byc super magiem, albo druidem...? Poza tym ogladalem filmiki dotyczace NWN2 i mam wrazenie, ze gierka jest przygotowywana dla dzieciakow...Jeszcze troche i wszystko bedzie wygladac jak WoW. U nas w Polsce byla przygotowywana gra Sigonyth...mniej wieCej po uzyskaniu dobrych opinii wortali i prasy gierka przestala sie rozwijac :P

Grafika calkiem niezla, modele postaci moglbyby byc lepsze, male wymagania, troche wkurza glow(ta poswiata)-na szczescie da sie wylaczyc. Standardowo zakonczenie do niczego(nie bede mowil jakie zeby nie psuc wam przyjemnosci z gry ale po prostu klapa, jeszcze gorzej niz w jedynce)... SYstem skilli itp tez jakis taki nietrafiony... I tak w porownaniu do innych gier SpellForce 2 jest niezla pozycja. Szkoda, ze tym razem nie wypuscili polskiej edycji w takiej cenie jak SF 1 :P

Nie zawsze jest tak, ze jak kogos stac na odtwarzacz DVD to moze kupic sobie gre. Czasem ludzie dostaja te 150zl okazyjnie na urodziny czy zbieraja pare miesiecy zeby kupic sobie np Edycje Kolekcjonerska. Niektorzy ludzie biora kredyty na komputery. Czy w tym wypadku jest na miejscu stwierdzenie: Jak stac cie na komputer to stac cie na legalne oprogramowanie. Jak stac cie na edycje kolekcjonerska to stac cie na odtwarzacz DVD. Niektorzy musza wybierac: albo jedno albo drugie. Tak samo ludzie mowia o autach: jak kogos stac na takie auto to stac go na benzyne. (jaaasne :P)

Nie pytajcie sie: ,,kiedy premiera". Nic to wam nie da. Premiera bedzie wtedy kiedy bedzie ;P Screeny takie sobie, niektore cienkie, niektore niezle. Krajobrazy nawet ok. Mam nadzieje ze bedzie mozna wylaczyc glow... Ladne niebo..takie zolte. Wolalbym dopracowany model glownego bohatera zamiast wypasionej chatki. najsmieszniejszy jest screen gdzie wiedzmin stoi przy drzwewie i rzuca niezly cien, a obok stoja drzewo i plot ktore nie rzucaja cienia(tzn rzucaja ale inny -a innego zrodla swiatla nie widze).

Giera taka sobie. O ile Rise of Nations bylo nawet oryginalne i ciekawe, to Rise of Legends nieco nudzi...czemu? Bo przeniesli wiele rozwiazan z Ages of Empire 3 do RoL :p Wystaczy zagrac w demko. Mogliby sobie darowac glupawe dominacje itp. Taka tam przecietna gierka, ale trzeba przyznac, ze klimat ma.

A kto mowi, ze ocenili pelna wersje. Moze ocenili demo. A moze dostali przed premiera jakis material (rozbudowane demo czy cos). Teorytycznie - po co sa zapowiedzi, jezeli jeszcze gra nie wyszla? Przeciez w zapowiedziach moze byc co innego, a w grze co innego :P A co do Playa i CDA. Mi CDA kojarzy sie z pseudo-profesjonalnym pismem o grach, bo jak kiedys czytalem to gierki np blizzarda dostawaly dobre noty nie wiadomo za co, poza tym nudzil mnie juz ,,humor" Smugglera. Wole zeby ktos slabo ocenil gre bez powodu, niz ma jej dawac wysokie noty tylko za to, ze jest ze stajni jakiegos tam zespolu :P Zreszta nie wiem po co jeszcze ludzie czytaja takie pisemka...Mamy internet, recenzje sa za darmo w internecie, mozna sciagnac demo i samemu zobaczyc jak wyglada gra. Smieszy mnie ze ludzie kieruja sie opiniami gazet, bo one nigdy nie byly i nie beda obiektywne Jezeli jest to typowy hack and slash, to nie dziwie sie ze gierka zostala slabo oceninona przez Playa. Jaka ocene mozna wystawic grze ktora nic nowego nie wnosi, polega na zwyklym lupaniu stworkow, ma nawet dobra grafike i nie uzasadnione wymagania(ostatnio takich gier coraz wiecej..ciekawe ile dostaja firmy produkujace gry od producentow kart graficznych :P) Np Painkiller, FarCry, Guildwars, Spellforce 2 demko-smigaja az milo. Chyba mi nikt nie powie ze grafika w tych grach byla slaba. A takie demo empire earth 2 czy doom 3- lol, nic wiecej.

Black Isle to byl znak jakosci. Jezeli to Bioware tworzy NWN 2 to sukcesu im nie zycze. Siedza dalej w systemie d&d (odkad wyszedl gothic i morrowind klasy, wybieranie charakteru to dla mnie przezytek). NWN 2 ma miec wysokie wymagania, a grafika jest co najwyzej dobra, modele stworow-kicz. Nie dodaja nowych klas, nie dodaja koni-bo nie maja czasu(jasne jasne). Po co maja duzo dodawac do nwn2, jezeli ludzie i tak kupia dodatek (a rownie dobrze mogliby sciagnac porzadnego moda i miec prawie to samo za darmo). Jezeli Bioware nie robi NWN2 to zwracam honor.

Fable to kicha. Jedna z ciekawszych rzeczy jest to, ze bohater sie starzeje, mozna sobie dodac jakas nowa dziare, zmienic fryzurke...Wybor miedzy dobrem a zlem sprowadza sie do tego, ze inaczej wygladamy, sa nieco inne ceny...gierka jest niesamowicie krotka(nawet jezeli przejdziemy dodatkowe questy, zbierzemy wszystkie silverkeye), nie wiem jak na xboxie, ale na gierka na PeCeCie ma duzo bugow(mozna kupowac towar od jednego goscia i sprzedawac mu za chwile po wyzszej cenie-i tak w nieskonczonosc), latwo mozna zdobyc maks eksp walczac z nieumarlymi...Zeby zdobyc najlepsza bron w grze tez nie trzeba sie narobic...Strasznie liniowa gierka, questy takie sobie, nie jest ich duzo...Grafika i muza ok. Ogolnie Fable to gierka dla dzieciakow lub starszych ktorzy jeszcze rajcuje h&s. Co do Linuksa - dla domowego uzytkownika jest _oczywiscie gorszy_. Na serwer czy do biura moze i jest ok. Linux nie obsluguje pewnych urzadzen, malo gier na niego jest(malo jest nawet gdy wliczymy gierki dzialajace z emulatorem Wine-co prawda jest jeszcze inny emulator do gier, ale trzeba placic- jaki to ma sens?). To, ze nie ma gier na linuksa, to wina tworcow gier i sprzetu, ale nie liczy sie czyja to wina, tylko liczy sie czy czlowiekowi zadziala gra, skaner albo tablet...U mnie linux oparty na Gnome(srodowisko graficzne czy cos takiego?) wolniej dziala niz Windows XP. Z jednej strony linux oferuje wygodne aktualizacje, mozna sobie wybrac cos z listy i to sie sciaga, z drugiej strony, jak czegos nie ma na liscie, to moze byc maly problem zeby znalezc odpowiedni plik i jeszcze to odpalic. Sam chcialem przerzucic sie na linuxa, ale Windows jest po prostu lepszy. Jak ktos uzywa tylko excela, worda i pogrywa w pasjansa, to moze dla niego Linux bylby ok. Jak ktos ma Windowsa to ma pomoc pod reka, nawet jak ktos ma pirata to wiele problemow jest juz omowionych, wystarczy wpisac w google kawalek komunikatu wyskakujacego przy bledzie...a z Linuksem jak jest? Wejdziesz na strone, przeszukasz forum, zadasz pytanie, okaze sie ze odpowiedz jest na innym forum czy na jakiejs grupie dyskusyjnej azerbejdżanu, ale nikt nie powie gdzie, tylko zjedzie czlowieka, ze znowu ktos zadaje takie same pytanie(pozniej leca killfile itp). Moze mialem pecha, a moze tak po prostu jest: wiekszosc osob korzystajacych z linuksa z ktorymi gadalem to fanatycy, przemadrzali ludzie, ktorzy mysla, ze sa lepsi od innych bo potrafia skonfigurowac linuksa. Albo nic nie napisza, albo puszcza jakas formulke i nawet nic nie beda tlumaczyc bo po co, przeciez dla nich wszystko jest tak oczywiste... Jezeli Microsoft przejmie Lionhead to na pewno Lionhead na tym nie ucierpi, Microsoft zapewne wylozylby kase pod warunkiem, ze Lionhead zrobi gierki na Xboxa, a z tego co widze Lionhead wlasnie idzie w tym kierunku ;p

Sluchajcie, klimat to wy mozecie miec w mudach albo papierowych RPGach. A gadki takie jak sprzedaje jaceloth(ze niby grafika sie nie liczy) to tania proba ratowania niewypalu. W tych czasach gry praktycznie roznia sie tylko grafika...dobra grafika z dobrymi questami i tekstami tworzy dobry klimat(dla mnie pod tym wzgledem rzadzi Planescape...niby 2d, ale grafa byla super...budynki itp...ten swiat planescape...) Tez lubie sobie pograc w Baldurs Gate czy Planescape niz ogladac filmiki z gier typu Fable, gdzie tylko jest ladna grafa i ciagle sie sieka...ale przydaloby sie zeby tworcy Gothic 3 postarali sie zrobic dobra gre z dobra grafa...jak gracze nie beda wymagac dobrej grafy, to piranha bytes bedzie robila marne gierki zerujace na poprzednich produktach(tak jak blizzard :P) Wiadomo ze sama grafa gry nie uratuje, ale lepiej zeby byla dobra, niz ma byc taka jak na tym screenie(moze sama grafika-swiat nie jest zly, ale ikonki(interface) to masakra :):)

a moze ktos mnie oswieci co niby w pierwszej czesci bylo takiego innowacyjnego zeby uznac te gre za jedna z bardziej innowacyjnych w 2004 roku?:)

Nie ma tylu patchy co w WoW, bo widocznie nie ma tylu bledow do poprawiania :P Silkroad ma ciekawsze walki dla mnie, tez sa efekty swietlne jak w GW, ale lepiej to wyglada. CO do questow to prawda, zwykly H&S. Wkurza mnie jeszcze ten taki glow, taka poswiata...teorytycznie niektore rzeczy mozna wylaczyc ale kijowo gierka wyglada. Na pustyni fajnie to wyglada, ale czasem juz za duzo tej poswiaty wokol postaci, swiatla takiego itp, za malo mroku znaczy sie \m/ ;)

Normalny miecz, jak inne w innych grach...nie ma czym sie podniecac...Jak na miecz glownego bohatera to troche prosty ma wyglad, no ale ujdzie...Mi tez sie wydaje ze Wiedzmin powinien miec cos lzejszego w lapie, rekojesc jest faktycznie dluga.

Fajna gra dla tych co lubia calymi dniami nawalać sie postacia i patrzec jak hero stoi przy herosie i w pelnej zbroi nawala szybko jak agenci z matrixa do tego jest to okraszone wspanialymi kolorowymi swiatelkami. Kupilem Guild Wars myslalem ze bedzie niezle jednak ja sie zawiodlem na tej gierce. MIsje jako takie, ale te areny sa nudne po pewnym czasie. Grafika niby niezla, ale walki nie sa ciekawe, postacie za szybko sie bija(za szybkie ruchy) , co cios to jakies blyski itp...Bardziej spodobala mi sie gierka Silkroad, ktora zreszta jest darmowa.

Bzdury gadacie i tyle. Nie zabronili przeciez uzywania internetu w domu. Wiec gdyby mieli odcinac net, zeby ludzie nie mieli dostepu do jakichs informacji ktore są cenzurowane, to by ludziom wszedzie odcieli, a tak to tylko odcieli nastolatkom i tylko w kafejkach. Co do tego ze nie maja umiaru...wiadomo ze w Japonii I Chinach maja duzo elektroniki wiec odsetek dzieciakow ktore sa przyzwyczajone do grania od malego jest wiekszy. W dodatku mieszka tam tylu ludzi, ze zawsze trafi sie jakis wyjatek typu kolo ktory umiera przed komputerem. To oczywiste ze jak kraj ma 1mld i lepiej ludzi to znajda sie tam przypadki osob ktore zagraja sie na smierc. W kraju gdzie komputery sa slabe, net jest nienajlepszy, a ludzi nie stac na mmorpg(na przyklad Polska) takich przypadkow raczej nie bedzie, albo jest to malo prawdopodobne(38mln ludzi a 1mld to roznica). Jedynym krajem ktory ma predyspozycje do komputerowej mlodziezy jest USA, ale tam jak czasem widac w wiadomosciach ludzie mają inne rąbnięte pomysly rownie dobre jak granie do smierci. Ogolnie rzecz biorac nie wiem czemu jezdzicie po Chinczykach, zapewne u nas tez jest wielu uzaleznionych, moze nie tak zeby grac nonstop, ale uzaleznionych w sensie: musze wejsc na forum, siedze na necie bez potrzeby czy cos.