Lipa14

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    48
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Lipa14

  • Ranga
    Przodownik
  1. Panowie, mógłby mi ktoś odpowiedzieć na jedno machnięte na szybko pytanie? Bo mam niewiele czasu w sumie teraz i niespecjalnie mam czas, aby przeglądać cały wątek, a chciałbym jakoś do jutra do południa wiedzieć co i jak... Zależy mi bardzo na angielskiej wersji gry i jak rozumiem, wersja steamowa oferuje możliwość instalacji takowej. Moje pytanie brzmi: czy wersje box sprzedawane w sklepach polskich to również wersje steamowe? Innymi słowy - czy kupując tańszą od steamowej wersję box nie będę skazany na jakieś chłamowate spolszczenie? Za ewentualną pomoc z góry dziękuję.
  2. Principes, nie mogę się zgodzić. Osobiście korzystam ze steama dlatego, że ma rewelacyjne promocje, szeroki wybór towarów i całkiem dobrze przemyślany system społeczności, nie przymykam jednak oczu na jego liczne wady, takie to, że sama aplikacja jest koszmarnie powolna, czy nieliczne (choć podnoszące włos na karku) doniesienia o kłopotach z kupnem i blokowaniem kont. Prawda jest taka, że trudno nie doceniać miejsca, w którym raz na pół roku można kupić nowe, oryginalne gry z rabatami dochodzącymi czasem do -90% (z minimum na -40%). Gry nie dość, że są tanie, to jeszcze szybko się ściągają. Gdyby inne platformy również oferowały podobne przeceny (z równie znanymi lub/i wysoko ocenianymi tytułami), chętnie bym się z nimi zapoznał.
  3. @mronoth >juz wole starforce, securom - 0 problemow, nawet nie wiem ze istnieja Szczególnie jak Ci zablokują Daemon Tools i kilka innych programów przy okazji. Nie mówiąc o konieczności wkładania i wyciągania płyty za każdym razem, kiedy chcesz pograć. Poza tym: wiesz, że na jednym koncie możesz mieć kilka (-naście, -dziesiąt, -set) gier? Przy kiepskim necie zaś można włączyć ściąganie gry na noc - jeżeli podejmiesz decyzję o zakupie gry wieczorem (bo na przykład pracujesz, albo uczysz się i nie masz czasu na gry w dzień), to śmiem twierdzić, że czas oczekiwania na produkt będzie mniej więcej ten sam. Nie wspominając o tym, że dystrybucja cyfrowa to dużo mniejsze koszty produkcji. Przy czym, jeżeli gra jest steam-exclusivem, można pominąć też dystrybutora, co oznacza, że większość kasy idzie do właściwych twórców gry. Chwile temu starałem się wyszukać ile Valve bierze za umieszczenie gry na Steamie - nic konkretnego co prawda nie znalazłem, ale na forach piszą, że twórcy gier są wniebowzięci.
  4. >Jako swoiste wstrząsy wtórne po awanturach w mediach pana Murdocha, pojawiać się będą regularne oskarżenia pod adresem gier, że zainspirowały szkolnego mordercę A nie? >Eric Harris.
  5. Nie wydaje mi się. Mainstream w grach komputerowych to już nie to samo, co było 10 lat temu. Teraz to tak, jakby starać się wprowadzić "poprawność" do branży filmowej. Ta mimo dużej ilości kontrowersyjnych, czasem obrzydliwych hitów nadal rozwija się całkiem swobodnie. Dlatego, że się dobrze sprzedaje i że stoją za nią potężne firmy, które nie chcą tracić kury znoszącej złote jaja. Ta misja zaś to - powiedziałbym nawet - był jeden z kilku elementów kampanii reklamowej wspomnianego tytułu. Nie wydaje mi się, aby gra odniosła tak ogromny sukces, gdyby nie właśnie ta kontrowersyjna misja, która tak nagłośniła wydawanie całego tytułu.
  6. Fox News to amerykański Fakt w wersji telewizyjnej, taki kilkanaście razy bardziej tendencyjny i stronniczy TVN. Żaden Amerykanin przy zdrowych zmysłach nie bierze tego gówna na poważnie (a przynajmniej nie powinien). Branża też jest już za silna, aby ktokolwiek mógł jej podskoczyć. Zwłaszcza, że to nie jakiś niskobudżetowy tytuł, a jedna z najlepiej sprzedających się gier ostatnich lat. Nic się nie stanie, Fox News widzi w nagłaśnianiu sprawy interes, w postaci taniej sensacji, Wy w tym newsie zresztą też (w postaci taniej sensacji przy nagłaśnianiu innej taniej sensacji), a szaraki dostają pianę na pysk na kilka chwil. Absurd.
  7. Reffanov -jeżeli to subiektywna ocena i chodzi Ci o... wygodę czytania, że tak się wyrażę, mogę się z Tobą zgodzić. Jeżeli natomiast masz na myśli treść -absolutnie się nie zgadzam.
  8. Żadna nowość. Jeżeli CD-Action nadal stosuje te same metody, co 10-11 lat temu, to fakt że napisali recenzję jako pierwsi na świecie nie jest niczym zaskakującym. Byli też pierwszymi, którzy zrecenzowali Mortyra i kilka innych gier. Chyba nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy w czasach internetu nadal kupują to czasopismo, przyznaję jednak że swojego czasu była to jedyna opcja, która pozwalała być w miarę na bieżąco jeżeli chodzi o gry komputerowe (ze względu na zawartość obu CD, nie ze względu na... ekhm... "recenzje"). Muszę też dodać, że miałem dzięki tym materiałom kilka ciekawych chwil i mimo wszystko całkiem miło wspominam tą gazetę. To było jednak wieki temu, a w tym czasie świat poszedł do przodu -to, że mimo XXI wieku dinozaury nadal kroczą wśród nas, kompletnie mnie zaskakuje. Nie wnikam jednak za bardzo -czytelników pieniądze i czytelników sprawa; jeżeli sprawia im kupowanie tej gazety jakąkolwiek przyjemność, to zdecydowanie powinni robić to dalej.
  9. Lipa14

    Minecraft - o co w tym chodzi?

    @TobiAleX Istotnie, uważam. Do dawania ujścia wyobraźni są zdecydowanie lepsze narzędzia od tego tu nudziarstwa. Poza tym prawdę mówiąc na żywo jeszcze nigdy nie spotkałem nikogo, kogo podniecałaby ta koszmarna "gra". Wszędzie tylko jakieś trolle na forach internetowych, promujące ten chłam jako coś niezwykłego. Mój wiek natomiast to nie twoja sprawa, 30-letni dzieciaczku. Dzidziuś lubi bawić się klocuszkami, boohoo. Brakuje jeszcze, aby mamusia cyckiem nakarmiła. Stary pryk, a nie umie sobie zorganizować czasu na coś ciekawego. Nic dziwnego, że taki sfrustrowany chodzi.
  10. Lipa14

    Minecraft - o co w tym chodzi?

    Nuuuda!!! Pukanie 30 minut w klocki celem zebrania materiałów. Stawianie ich przez 5. I tak całymi godzinami. Zabawa dla tępaków, którzy nie są w stanie obsłużyć blendera; badziew, w którym stworzenie czegokolwiek to kwestia wieków. Tylko hipsterzy mogliby zachwycić się takim koszmarkiem. Jedyne plusy to ciekawa technologia i sielska atmosfera, głównie potęgowana przez bardzo dobrą ścieżkę dźwiękową.
  11. @Demagol, racja. Teraz już nawet większa część soundtracku do ich produkcji to po prostu pocięte/podoklejane do siebie różne części ich starych utworów; taki muzyczny frankenstein. Filmów też już coraz mniej; jak już się pojawiają, to zawsze służą jednocześnie za intra i trailery -choć przyznaję, że nadal stoją na całkiem wysokim poziomie. Mówię tu jednak tylko o... ''cinematic movies''; jak zobaczyłem trailer do Fall of the Lich King to się załamałem. Dobrze, że przynajmniej gameplay nadal trzyma poziom, choć mi osobiście przeszkadza za bardzo to, że daje się doić i to w dodatku komuś takiemu jak Kotick, więc obecnie ich produkcje kupuje coraz rzadziej (Starcraft II jeszcze nieco postoi na półce sklepowej zanim go kupię; nie wydam na niego więcej niż 119 złotch). Nie wspominając o tym, że WoW jest jedynym MMO jakie znam, w którym występują wszystkie trzy metody wyciągania kasy od klientów (dodatki, abonament, mikrotransakcje). Ogólnie firma spoczęła na laurach i coraz mniej przykłada się do tego, co robi. Wielka szkoda, bo zawsze robili naprawdę dobre gry.
  12. Bo gry się testuje przed zakupieniem. W przeciwnym razie później kończy się z półką pełną Supreme Commanderów 2 czy innych Boringlandsów.
  13. Dokładne parametry mojego komputera i łącza O_o. Nie spodziewałem się, że mam tak... popularny model.
  14. PSP -meh. Niezbyt wygodne sterowanie. DS -średnio się interesuje akurat tą platformą; prawdę mówiąc niewiele o niej wiem. iPod -zdecydowanie najlepsza ze wszystkich z listy; wiele fajnych konwersji znanych z PC, duża pojemność dysku etc. Tym jednak, co mnie niesamowicie denerwuje, jest natarczywa kampania reklamowa i wszechobecni fanboje apple. Każdy z nich zachowuje się tak, jakby był komiwojażerem-ochotnikiem na usługach Steve''a Jobsa. $&%$# sekta. Do tego jeszcze to koszmarne iTunes. Koniec końców nie wybrałem nic. Jeżeli już kupować coś mobilnego, to netbooka.
  15. Lipa14

    Retrogram – Quake nieśmiertelny

    Snickers. Ktoś pamięta?