Jak walczymy na pięści i pójdziemy na układ z Loredo, żeby się podłożyć to później Jaskier mówi do Geralta ''Mają tutaj takiego małego kejranika co macką wskazuje zwycięzcę i nigdy się nie myli...''. Chyba nie trzeba mówić do czego to się odnosi. A za fragment ''Raportu Ambasadora'' jako wielki miłośnik Jacka Kaczmarskiego i Włodzimierza Wysockiego zapominam o błędach tych mniejszych i większych oraz o trochę słabym zakończeniu i zamiast 9,5/10 daję Wieśkowi 10/10.