Skellen1

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Skellen1

  • Ranga
    Obywatel
  1. Skellen1

    Gothic 3: Zmierzch Bogów

    Zacznę od tego jak ja sobie poradziłem z problemem: Where is the guru? Udało mi się rozwiązać problem Mianowicie: Trzeba uruchomić kompa w trybie bootowania. Żeby to zrobić trzeba wejść w Start-Uruchom, tam wpisać msconfig i nacisnąć Enter Pojawi się okno: Narzędzie konfiguracji systemu. W zakładce Ogólne zaznaczyć Uruchamianie selektywne, a nastepnie odznaczyć: przetwarzaj pliki system.ini przetwarzaj pliki win.ini załaduj elementy startowe Następnie w zakładce Usługi zaznaczyć: Ukryj wszystkie usługi firmy Microsoft i wyłączyć wszystkie pozostałe usługi. Zatwierdzić zmiany i ponownie uruchomić komputer. W tym trybie zainstalować grę, a potem pacha g3fg_106_pl. Po instalacji przywrócić dawne ustawienia w Narzędziu konfiguracji systemu, czyli jeszcze raz msconfig i przywrócić normalne odpalanie systemu i powinno grać. U mnie poszło To cytat mojej wypowiedzi z forum gothica. Co do samego dodatku. Po zainstalowaniu (w końcu) gra odpala się dość szybko. Kod jak czytałem miał być zoptymalizowany, a gra miała chodzić dużo płynniej niż w przypadku podstawki. Niestety tak nie jest. Mam silnego kompa (nie będę się rozpisywał nad konfiguracją) radzącego sobie ze wszystkimi współczesnymi grami na full detalach, ale G3 i G3zb, to inna bajka. Na razie nie wywala mi do Windowsa jednak przycinki zdarzają się raczej często, szczególnie podczas biegania i walki. Jak pisał recenzent: questy nie posuwają akcji do przodu, jest ich mało i są infantylne. Teksty Bezimiennego pompatyczne i żenujące. Ciekawe co za mosiek był odpowiedzialny za dialogi. Facetowi się należy nagroda za największego gniota w kategorii "dialogi do gier na 2008 rok". Zero klimatu poprzednich części. Tak to jest jak się daje odwalać robotę jakimś hindusom. Przecież ich krąg kulturowy, obyczajowy i moralny, to zupełnie coś nieporównywalnego dla naszej szerokości geograficznej... Mnóstwo bugów: celowanie z łuku utrudnione chyba przez grzywkę Bezimiennego he he, przenikanie przez ściany, skały itp; wybór dialogów mówionych przez oponentów; źle dobrane niektóre głosy orków (mówią głosami ciot), przedmioty i rośliny, których po podświetleniu ich nazw za cholerę nie można podnieść... Takich rzeczy można by jeszcze trochę wymienić. Fabuła? W zasadzie jej nie ma. Od większości ludzi nie dostajemy żadnych zadań, ba nie chcą w ogóle z nami gadać. Najgorsze jest to, że gdy dotarłem do Gothy, to okazało się, że sam Gorn (który wydaje się ważny dla fabuły) nie ma nam nic do powiedzenia... Można chodzić i kraść bezkarnie pod nosem właścicieli, a oni na to nie reagują, jakby wszyscy mieli dauna czy jak się to pisze... Latasz zbierasz przedmioty, zabijasz nieliczne zwierzaki i liczysz, że może coś się potem zmieni na lepsze. Wpadłem gdzieś też na obóz bandytów (w g3 zawsze od razu atakowali), a oni traktowali mnie jak powietrze, skroiłem im skrzynie i poszedłem dalej. Jestem fanem więc gram. Lubię ten świat, widoki itp...Generalnie jednak, jak do tej pory to porażka i czysta kpina z graczy. Moja porada dla innych: Jak nie jesteś fanem i to zatwardziałym, to spokojnie sobie odpuść...po co masz się denerwować!!! To tyle ode mnie Pozdrawiam fanów