KaPe

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2469
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KaPe

  1. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    Chyba przesadziłeś nieco z tym optymizmem ;) W skrócie, świat MLA to nie przelewki ;)
  2. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    http://www.fanfiction.net/s/7112821/1/Muv_Luv_One_Last_Time_into_the_Loop ;) Niby z nieco innej bajki, no ale pasuje jak najbardziej. Chociaż do końca to tam chyba strasznie daleko, ale i tak przyjemne. I trzyma "klimat" MLA, czyli i Plus, jak rozumiem, włącza też elementy z dodatkowych historii świata MLA.
  3. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    A, i pominąłem " Można, na to różnie patrzeć, ale wg mnie, przebija wszystko inne.
  4. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    Pozostałe 2 arci są nieco krótsze, więc pewnie minąłeś połowe po zakończeniu Sadogashimy. Ale epickości i tak nie brakuje. Pomijając jedną scene, którą autorzy naprawdę mogli sobie darować i zapewne dość intensywnie wykorzystasz ctrl - a przynajmniej ja tak zrobiłem ;) >I pytanko nr 2 - wiem że Alternative ma więcej niż jedno zakończenie Jest tylko jedno zakończenie. Być może zasugerowałeś się tym, że po "właściwym" zakończeniu, jest jeszcze... hm, ''teaser'' do fan discu czy co to tam jest, który z Alternative ma jednak niewiele wspólnego. Ot, takie Extra 2.0, z Kasumi i Yuuhi.
  5. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    No zakończenie Unlimited było całkiem całkiem. Wszystko powoli zaczęło się układać, nasz bohater w końcu zaczął się odnajdywać w nowym świecie, wydawało się, że będzie świetnym pilotem - a tu Źle się nie grało, ale tak naprawde przejście jednej ścieżki zupełnie by wystarczyło. Wszystkie 5 to przegięcie, sam nie wiem po co się na to porywałem. Właściwie tylko w jednej z ''drugorzędnych'' poznajemy dodatkową postać, która jeszcze przewinie się przez moment w Alternative. A tak to... meh. Jeszcze lepsze pytanie to Nie bardzo wiem, skąd problemy z tłumaczeniem, mi tam działało prawidłowo. A szkoda sobie psuć przyjemność niezrozumieniem tekstu, bo całkiem przyjemnie się gra, mimo, że ''ale to już było''. Jak dla mnie, bardzo fajnie się przeżywało te same sceny, ale opowiedzianie z punktu widzenia weterana (no, nie całkiem, w końcu z BETA jeszcze nie walczył), a nie smarka z gimnazjum, który bawił się w żołnierza. Niby drobne rzeczy, a bardzo fajne. No i stosunkowo szybko pojawiają się nowe elementy. ''Tatuśka'' nie sposób przegapić, a wtedy warto już mieć tłumaczenie, a nie słownik.
  6. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    Pojawia się w Alternative, chociaż nie do końca... to dość skomplikowane ;) Zbyt duży spoiler by pisać o tym otwarcie. Na pewno grałes tylko w Unlimited? Dopiero w Alternative sprawy naprawde się komplikują, mimo, że tego z początku tego nie widać. Innymi słowy, Alternative >>> poprzednie części. Z drugiej strony, jeśli Unlimited był dla ciebie ciężki, to
  7. No ale o czym my mówimy? Jest LFR, można zobaczyć cały content. Chyba, że się myle, i będą bossy w stylu Sinestry/Algalona, dostępne tylko w wersji Heroic. Czy choćby same nogi Ragnarosa, jako dodatkowa faza. Ale mocno wątpie, to przecież content, a odwiedzić go patch później nie wchodzi w grę, bo ilvl za niski. Aczi musieliby usuwać po każdym kolejnym patchu, by to miało sens, w przeciwnym razie można sobie wskoczyć z gearem o tier lepszy i zrobić rajd "bez nerfów". Ba, nawet w przypadku tego samego tiera jest to już średnio uczciwe, bo końcowy boss może rzucać lepsze epixy. Ubrać się w pełen zestaw najlepszych dropów i wtedy dopiero wyłączyć buffa? Nic prostszego. Jest to jakiś tam postęp w stosunku do tego co mamy teraz, ale żadna rewelacja. Sorry, ale pieprzysz, inaczej się tego nie da określić. Bez jaj, ile czasu było do pierwszego 5% buffa, półtorej miesiąca? I tak dobrze, że aż tyle, w końcu był Nowy Rok, bez tego pewnie limit wynosiłby 4 tygodnie. I co, arbitralnie się decyduje, że "tyyyyle czasu minęło = utknęliście". Nieważne że były święta, ludzie na pewno walili głową w mur i wipowali non-stop, więc Blizzard im pomógł. U nas, przykładowo, dobicie 2 bossów zajęło 3 rajdy po nerfie 5% - wynik porównywalny z konkurencją, która oczywiście też buffa nie wyłączyła. I co, teraz pytanie, nie dalibyśmy rady bez tego? Mogę sobie zgadywać, ale raczej nie uważam się za "zbyt słabych i dawno przegranych". Dowodów na prawdziwość tej tezy nie ma. Owszem, HC Deathwinga ubiło więcej ludzi niż jakiegolwiek innego bossa z końca dodatku. A mimo to subskrypcji ubywa. Czemu? Możemy sobie zgadywać, ale jak widać nerfy tutaj nie wystarczyły. Ba, równie dobrze mogę stwierdzić coś przeciwnego. Gdy ludziska w końcu przeskoczą przez ten straszliwy mur i bezproblemowo skończą instancję, dość szybko wkrada się nuda. Poczucie satysfakcji niby jest, ale nie takie jakby mogło być, bo te 5% potrafi czasem zrobić gigantyczną różnicę. Ultraxion to idealny przykład, 5% mniej hp to kolosalna zmiana, ~18sekund krótsza walka. I po to są inne poziomy trudności. No, ale co tu wymagać, skoro LFR jest projektowany dla niedzielnych rajdowców do zrobienia w godzinkę (stąd też gating planowany na MoP), a normal też nie może być zbyt wymagający, bo przecież od tego są Heroici. No tylko, że potem i Heroici trzeba nerfnąć, bo przecież i tutaj nie można się za bardzo przemęczać. Zresztą, content miał być niby szybciej wypuszczany, co by zapobiegło takim sytuacjom. T50 Heroic za trudne? Pofarm T51 normal, ubierz się, a będziesz outgearował content, i ... oh wait, po co miałbyś wracać, skoro content już widziałeś, a gear będzie o klasę gorszy? I nerfy mogłyby być po patchu, i pasowałoby to do oczekiwanego szalonego tempa. ZA/ZG nie wyszło "po" T11 tylko w trakcie. Gdyby miało oferować lepszy gear, to by dopiero były jaja. Zresztą, wtedy jeszcze Blizzard udawał, że będzie trudno i nie były to proste instancje. Różnice w jakości heroic gearu z poprzedniego tiera a LFR były już niewielkie, a trudności... hah, nawet nie ma co zaczynać. Zresztą, o czym tu gadać, osoby ubrane w full heroic gear i tak praktycznie tydzień czy dwa po wyjściu patcha mocują się z nowymi heroic bossami i ich ten problem nie dotyczy. Dla przeciętnego rajdowca 384 za ułamek wysiłku jaki musiałby włożyć w zdobycie 391? Ba, nawet Heroic T11 jest trudniejszy niż LFR. Generalnie to jest mi to mocno obojętne, ja sobie porajduje heroici, inni niech się obławiają w piątkach i LFR. Ja będę się z nich nabijał, bo robią uproszczone do granic możliwości bossy, a oni ze mnie bo jestem złośliwym elitistą grającym z piwnicy.
  8. Raczej wątpliwe, chyba, że mocno poszukasz. Są niby jakieś gildie ludzi, którzy dobrowolnie ograniczają się do levelu 60/70/80 i robią tylko stary content, ale za wiele ich nie ma. W teorii da się znaleźć takowe i porajdować 'po staremu'. Realnie jednak, nie obejdzie się bez najnowszych dodatków, bo ile tych osób niby jest.
  9. Nie ma na to szans. Nieważne, że między patchami jest pół roku przerwy, podejście wielu ludzi (i Blizza) jest jasne - jeśli w ciągu miesiąca się nie ubije wszystkiego, to najwidoczniej "nerfy były potrzebne". Plus standardowe "ale możesz wyłączyć buffa!!!". A wszystko to, bo "content" trzeba przecież zobaczyć. I słusznie, Heroic Madness miał przecież tyle nowego contentu, że by go uj strzelił. Zupełnie inna walka, pełna fascynujących zmian. I te nowe fazy. Jest w tym pokrętna logika - w końcu po nowych patchu nikt nie będzie wracał i się mordował z heroicznymi bosami, skoro akurat wyjdą nowe 5-tki i dadzą lepszy loot bez żadnego wysiłku. Oczywiście nagle stary Heroic rajd przestaje być "contentem" do zobaczenia. Cóż za niespodzianka.
  10. Ja z kolei chciałbym przypomnieć, że o ile kompa możesz wymienić, to konsoli już nie bardzo, bo na razie nie ma na co.
  11. No i zapomniałem dodać, że wtedy nie było 10 i 25 wersji tej samej instancji, więc nic dziwnego, że niektórzy nie wyszli poza Karazhan/ZA.
  12. No to już tylko i wyłącznie twoja wina. Po pewnym czasie, nawet dla słabszych gildii standardem było 3/4, 5/6,4/5 i 3/9. Sunwell nie był dla każdego, owszem, ale po tym jak znieśli attunementy, każdy mógł poszaleć we wcześniejszych tierach. W dzisiejszych czasach masz przeciwny "problem". To starsze rzeczy są nieosiągalne. Nikomu nie chce się robić instancji innych niż obecny tier, bo się nie opłaca. Jeśli byłeś ''zbyt wolny'', to zostaje ci tylko DS, a pozostałe instancje może zrobisz z jakąś przepakowaną ekipą. Alty? Klepiesz 5-tki, LFR i obecny tier.
  13. Mi tam się zdawało, że jedyne co ma się zmienić to bycie account-wide, a nie dla pojedyńczej postaci. No i do zrobienia tylko przez <=80, co jest dosyć logiczne, biorąc pod uwagę ile hp dają póżniejsze levele. Z innej beczki - obijając się od WoWa nie śledziłem na bieżąco, a tu widzę ostre tyły mają. Ciekawe jakie wnioski wyciągną na przyszłość. Trudny content w 4.0? Ludzie uciekają. Tony nerfów i banalne piątki w 4.3? Ludzie uciekają. Pandy i Pokemony - ???
  14. A to nie jest ten serwis, gdzie można wystawić 10 albo 0 z całym jednym słowem komentarza typu "Sssie", "Super" albo "Ale gówno"? I będzie to miało taki sam efekt, jak sensowna recenzja?
  15. Mi tam nie podeszło. Miałem wrażenie, że oglądam otwarcie Muzeum Historii Anglii, a nie międzynarodowych igrzysk olimpijskich. Pomysłowe, owszem, ale jakoś tak...
  16. Patrzę na te skriny i się zastanawiam, czy to faktycznie jakaś nowa wersja, czy też stary BG. Poza nieco większą rozdzielczością nie widzę żadnej poprawy pod względem graficznym i jakoś nie bardzo mnie ciągnie, by drugi raz wydawać kasę na praktycznie to samo. Szczególnie, że wystarczy poinstalować nieco modów, by samemu sobie "podrasować" Baldura - całkowicie za darmo.
  17. KaPe

    LOL - League of Legends

    Poniedziałek = 16.07 = praktycznie idealna połowa. A 18 to minimalnie po, też się łapie na "mid-july". W którym dokładnie miejscu jest "z dupy"?
  18. Jest najlepszy, a jednak nie grasz. Porównujesz z płatnym WoWem, w którego też zapewne nie grasz, bo koszty są podobne. Coś mi tu nie pasuje.
  19. Nie widzę nic odkrywczego w tym ''oświadczeniu''. Ci, do których jest przeznaczone i tak go nie zaakceptują, bo dla nich nie istnieje coś takiego jak "za mocna postać" - to wszystkie inne są za słabe. Ewentualnie "należy im się", bo byli tacy zajefajni, że wybrali "dobrą" klasę. Każdy nawet najmniejszy nerf to koniec świata, osłabienie klasy do poziomu bezużyteczności - nieważne, że usunięto tylko literówkę w nazwie, to i tak tragedia i Blizzard nienawidzący klasy X. I zagadka, czy mówie o D3, czy może też Warcrafcie, WoWie, a nawet SC? Pasuje do wszystkiego.
  20. Bo temat mimo wszystko nośny. Oryginalnego materiału nie widziałem, ale myślę, że część mojej rodziny - i zapewne niejeden przedstawiciel "starszego pokolenia" - oglądając takie rzeczy przytakiwałaby głową, pewna że to kolejny dowód spaczenia młodzieży i następna prawda o grach. A że miało być o jakimś tam festiwalu gier? Szczegóły, szczegóły.
  21. KaPe

    Visual Novel - temat ogólny

    Post wcześniej wyjaśnił sporo, ale ja bym w sumie jednak "przeszedł" chociaż jedną ścieżkę z Extra. Nie żeby były jakieś rewelacyjne, ale Alternative ma pewne *bardzo* mocne odniesienia do Extra. Porównanie tego z cukierkową szkolną komedyjką daje fajne wrażenie, szczególnie w kontekście wydarzeń, które do tego prowadzą. Potem jednak - skip. Dwie główne ścieżki nie różnią się aż tak bardzo, a pozostałe są takie sobie. Wprawdzie jedna przedstawia postać, która potem pojawia się w Alternative i ma w miarę istotną rolę, ale nie na tyle, by było warto się męczyć. Z innej beczki - nie wiem jak inni, ale ja po skończeniu Alternative szukałem czegoś na odreagowanie ;) Z pewnym opóźnieniem ale znalazłem. http://www.fanfiction.net/s/7112821/1/Muv_Luv_One_Last_Time_into_the_Loop
  22. Oj tam bez przesady. Przecież (zdaniem twórców) zakończenie jest super, tylko trzeba je nieco "doprecyzować", bo tępe masy nie zrozumiały i mają czelność narzekać. Dorobi się lepsze kolorki wybuchów i będzie git.
  23. KaPe

    Diablo III ukończone w 4-5 godzin

    Tłumaczmy sobie "speedrunem". To pierwsze przejście, robione praktycznie na ślepo/czuja, bez realnej optymalizacji i oszczędności czasu. Prawdziwy "speedrun" pewnie skróci ten wynik o połowę.
  24. A skoro mowa o WoWie - to trzeba jeszcze wspomnieć o Annual Pass i D3 za darmo. To już nawet nie "takie same", a niższe.