Galder_Grasfiord

Raczej nie skorzystam, DS3 to totalna porażka, niegrywalny konsolowy port, nudny, źle zrobiony i totalnie nie mający nic wspólnego z jakimkolwiek Dungeon Siegem i grą mogącą się nazwać hack''n''slashem. Wydana w błoto kasa, nie dam partaczom zarobić więcej.

Nie jest to dwudniowa obsuwa, bo zapisy miały zacząć się o godz 14.00 naszego czasu w piątek.Zupełnie inna sprawą jest to, że nie ma czym się teraz podniecać, bo i tak to dopiero pierwsza faza zapisów, która i tak nie gwarantuje dostania klucza, tak samo będzie z drugą. Teraz Failcom nakazuje poprzez swe zapisy maksymalne wykorzystanie znajomości na facebooku, aby mieć darmową reklamę.

200 godzin questów na klasę, ale questów dotyczących tylko samej klasy, poza tym są także questy poza klasowe, dla każdego, jak w tradycyjnych mmo.

Z chęcią przygarnąłbym wejściówkę do bety :)

Sidkicnin, to nic innego jak nowa nazwa na system mentorski, nareszcie :D bo coś mało z których mmo to posiada, a zdecydowanie przydatna to sprawa. System lootów bardzo sensowny, poza jednym minusem, tokeny się zbiera (nie zajmują miejsca) i wydaje dopiero w sklepie, za to w tradycyjnym lootowaniu sprzęt można od razu założyć. PvP może jak dla mnie nie być, najmniej przydatny tryb mmo, PvE jest dla mnie najważniejsze, pvp powinno być tylko na arenach i nie wkraczać w normalny świat gry, tak jak to było w jedynce.

Jak na razie Failcom nie potrafi sobie poradzić z otwarciem zapisów do bety, ani z włamem na serwer. Następne powody do zasłużonego przezwiska. Jak dotychczas nie wydali żadnej dobrze zrobionej gry, jedynie wadliwe bety, a ich ostatnie problemy sugerują, że niestety z Secret World raczej będzie podobnie. A szkoda. Miejmy nadzieję, że jednak coś z tego wyjdzie i bez względu na model płatności.

Shepard to facet i tak powinno zostać, a nie wymyślać pod publiczkę jakieś niewydarzone babiszony. Skoro chcą babę jako główną postać, to czemu nie innej rasy, czemu akurat ludzka.

Tyle lat nie było gier podobnych do Eye of the beholder, Ishtar, Dungeon Master. Ostatnią była chyba Demise. Nie mogę się doczekać na powrót do porządnych lochów :D

Robi wrażenie :D

"Kolorowe kredki w pudełeczku noszę" - koszmarna stylistyka, totalnie nie pasująca do świata Warhamca. No i co gorsza następne nudne pvp, blee

Z jednej strony trochę szkoda, bo w końcu pojawiło się coś w D&D z niezłym klimatem; z drugiej, w sumie i dobrze, bo klimat to za mało, a sam Daggerdale był ostro niedorobiony, zupełnie niczym wczesna beta.

Drakendang online ma dużo lepszą grafikę, a też jest przeglądarkową gierką.

Brzydkie, nudne, bezsensowne, tragedia w skrócie.

Powinni wypuścić ten tytuł na PC, oczywiście jeśli potrafiliby to zrobić, bo przy GTA nie bardzo im wyszła kowersja z konsoli.

Nuda i na dodatek brzydko, z taką grafą to 3 lata temu by warto było pokazać, teraz kiepścizna. Mam wrażenie, że postacie zasięgowe mają trudniej niż te z melee. Czarodziejka i jej skille z gwiezdnych wojen, hmm. Sprzedać się sprzeda, ale jakoś nie czuć tu klimatu Diablo.

Przez jednego debila, inni debile zakazują gier, a prędzej powinni zakazać filmów, które dość bardziej sugestywnie i zdecydowanie bardziej realistycznie ukazują sceny śmierci, zabójstw etc. Równie dobrze można się przyczepić do książek i komiksów, ale zdecydowanie dzienników telewizyjnych i papierowych, które na bieżąco pokazują co się dzieje na świecie negatywnego.

Precedens ten "zalegalizuje" tylko (oczywiście z podatkiem od transakcji idącym do kieszeni blizzarda) to co od lat się dzieje, znaczy to, że wszędzie ceny pójdą w górę, a piractwo sprzedaży przedmiotów i postaci rozwinie się w nową skalę. Niestety wszelkie "systemy pomocowe i wspierające" mają to do siebie, że są bardzo podatne na negatywne skutki "równi pochyłej".

Nareszcie zapowiada się porządny oldschool bez durnej wersji sieciowej (chociaż jeśli gra się dobrze sprzeda, to na pewno wypuszczą dlc do multi). Brakowało mi od dawna strzelanki w starych klimatach, tzn. ja i moi wrogowie, bez botów czy pałętających się wszędzie innych graczy czy jakiś pseudo pomocników/przeszkadzaczy taktycznych. Czekam na gierkę :D

Robić z komandosa punka to przegięcie, poza tym wygląda koszmarnie pokracznie. Zdecydowanie w głównej roli będzie jak zwykle facet, jakoś mi kobitki nie pasują do tej gry.

W wielu przypadkach przydałoby się aby panie przypomniały sobie o maskach zakrywających facjaty, jak to na bohaterki przystało, bo niektóre zachęcają ubiorem, lecz odstraszają twarzami.

Zdecydowanie wygląda jak odgrzewany kotlet. Wolałbym aby zamiast zadań w stylu "wyprzedź 10 przeciwników zanim upłynie czas" było "zajmij minimum 3 pozycję na odcinku od B do C", coś w stylu wyścigu Armatniej Kuli, aby jechać ciągle po dłuższych odcinkach, a nie wciąż ścigać się z trasą i własnym samochodem. Nuda.

Jest od niedawna takie urządzenie Razor Hydra, to odpowiednik Kinecta na PC-ta, działa z ponad 150 grami. Co do nowego wymysłu M$, Avatar wychodzi niestety dość kiepsko, działa beznadziejnie, słabo wykrywa i przetwarza dane (co innego filmiki marketingowe i reklamowe, co innego rzeczywistość) no i jest totalnie nieprzydatny.

Jak na razie widać tendencję powrotną do trybu singleplayer, spowodowaną między innymi przesytem nudnych i powtarzalnych wszelkiej maści mmo, w których coraz więcej ludzi woli grać samemu.

Od hardcoru blizzard ma rajdy w WoWie i na tym powinien zakończyć, bo jeśli D3 ma opierać się na podobnej zasadzie "użyj tego skilla w 3 sekundzie, a tamtego w 4,5 sekundzie", to zdecydowanie chcą się pożegnać z graczami. H''nS powinno być przyjemnością w graniu, a nie kombinowanie jak przetrwać atak zwykłego zombie. poziom trudności powinien być do wybrania, tak aby każdy mógł zagrać na swoim poziomie, a nie sztywno określać, jakie umiejętności i doświadczenie musi mieć gracz, to zdecydowanie zwiększyłoby ilość graczy, a co za tym idzie, sprzedaż.

Marketingowy bełkot z tymi dekadami, przecież za 10 lat będziemy mieli już inne standardy, a najprawdopodobniej i technologię, a wszelkie wchodzące teraz tytuły będą starymi przeżytkami, od których ludzie będą odchodzić do nowej młodej konkurencji.