Ja uważam, że sukces Simsów, to sprawa tego samego co sukces gier MMO. tam też gracz może stworzyć nową osobowość, rozwijać ją wg. swoich upodobań, tylko że w przeciwieństwie do prawdziwego życi jak coś pójdzie nie tak możemy zrobic nową postać i nie martwić się konsekwencjami. Wszystko się na psychologii opiera. Chociaż w moim przekonaniu The Sims to zabawa lalkami przeniesiona na wyższy poziom technologiczny.