adam_1243

Mój tata ma prawie 50 lat na karku i jeszcze czasami pociśnie w Battlefiela na multiplayerze i co, to jest nienormalne? Nie wspominając już o mnie...

Dla czego Ja mam dostać koszulkę? Bo jak jej nie dostanę to was zniszczę :D

Mała poprawka, GTA V to tak naprawdę siódma część (nie licząc dodatków i wersji na przenośne konsole)

Bury Zenek

Ale mi Chuck... http://www.agencjasobowtorow.pl/oferta_view?kat=sobowtory&art=Chuck

Ludzie nie przestaną mnie zadziwiać... Ale w sumie dobry pomysł, narobić dzieciaków po to, żeby je potem sprzedać :D (dobrze, że nie mam dzieci...)

Na mnie Wiedźmin 2 robi większe wrażenie niż Crysis 2 na dx11 przy czym W2 obsługuje tylko dx9 i to jest dowód na to, że te nowe dx''y to tylko zbędne bajery, bo dx9 choć leciwy to wciąż można na nim zrobić zdumiewające rzeczy ;)

Co by nie było, każde dziecko (nie mówię tu już o skrajnych przypadkach) potrafi rozróżnić rzeczywistość od gry, a jak chce to niech się bawi z kolegami w piaskownicy w Mortal Kombat, przecież nie zaczną sobie łamać kręgosłupów... Sam kiedy byłem "młodzianem" grałem w różne gry na PSX''ie i nikt mnie nie kontrolował (grałem w m.in. GTA2 ale też w platformówki np: Spyro) i teraz nie mam zrąbanej psychiki. Gry komputerowe to przede wszystkim rozrywka i tak należy je traktować, a PEGI to tylko sugestia dla kupującego/grającego.

Artykuł nie bardzo mnie przekonuje... w sumie to nie mam dzieci ale wg. mnie PEGI to tylko taka sugestia dla kupującego grę. Jeśli dajmy na to dziesięciolatek chce sobie zagrać w GTA to czemu nie? Chyba potrafi rozróżnić grę od prawdziwego życia i nie podejdzie do kogoś na ulicy i nie "potnie go piłą na kawałki". Sam jako 15/16 latek grałem w Wiedźmina (18+) i jakoś mi to psychiki nie skrzywiło, bo byłem już na to wystarczająco dojrzały. Dlaczego 12 latek nie może w grze usłyszeć przekleństwa? skoro idąc ulicą słyszy ich więcej niż w przeciętnym dialogu w Wiedźminie? Wg. mnie w polskiej rzeczywistości dojrzałość emocjonalną przeciętny człowiek zyskuje znacznie szybciej, ponieważ odkąd odejdzie od "maminego cyca" musi liczyć sam na siebie, a rząd i władza w państwie utrudniają mu życie jak tylko mogą. Po drugie. Dlaczego w artykule tak zjechano GTA? w "Kung Fu Panda 2" walczy dobra ze złem, a w GTA? przemoc jest bezpodstawna? otóż nie. Bohater ma swoje osobiste powody, dla których zabija (np: zabójstwo najlepszego przyjaciela i kuzyna) W GTA nikt też nam nie każe "ciąć przechodniów piłą na kawałki", to jest sandbox, czyli możemy robić praktycznie wszystko. Podkreślam MOŻEMY a nie musimy. Więc tak, mniejsze dziecko powinno grać raczej w gry familijne, wyścigowe, sportowe, ale większe dziecko niech gra w co chcę, choćby w GTA, bo przecież nie zacznie kraść samochodów na ulicy ani strzelać do wszystkiego co się rusza... A jeśli by się coś takiego wydarzyło to znaczy tylko, że dziecko jest umysłowo chore. O kurde, trochę się rozpisałem ;)

kurrr... cze panowie z IW przesadzają w CoD4 koleś nazywał się mydło a teraz "karaluch"! co za dumne nazwiska :P