Człowiek leci do sklepu na łeb na szyję po gorącego DoWa 2, potem do domu mało trampków nie pogubi. Odpala kompa ... odpala instalację ....i ZONK ..... pozostaje powiedzieć tylko jedno ... WIELKIE ŁAAA!!! A sprzedawcy w sklepie za brak wzmianki o braku możliwości gry już dziś zrobił bym małe ... Zzapp! :D