orzel286

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    741
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez orzel286


  1. Zabrałem się za oglądanie Magikano - jestem dopiero po dwóch odcinkach i nie wiem czy moja mózgownica zniesie to anime... Akcja z końcówki pierwszego odcinka była boska XD
    I najważniejsze - bohaterki mają fajne kształty i charaktery :D
    W trakcie oglądania tego anime warto robić dłuższe przerwy między kolejnymi odcinkami - głowa mnie rozbolała od walenia się w mój pusty baniak XD


  2. Dnia 05.07.2009 o 20:14, Bezi32 napisał:

    Osobiście nie jestem zbyt religijny i w kościele jestem od święta. Uważam jednak, że
    Bóg istnieje, bo daje mi to jakąś gwarancję, że po śmierci coś jeszcze będzie. O il chrześcijanie
    mają rację to niestety spłonę w piekle:P.

    Heheh - niestety - ŻADNA wiara nie daje pewności, może tylko przedstawiać pewne wizje i nic poza tym.


  3. Dnia 05.07.2009 o 19:52, Budyn napisał:

    > Tak jak tak myslisz to podaj nam stronke z speddhack gdzie morzna sciongnądz za
    darmo?????
    http://tinyurl.com/qns5qz
    Myślenie nie boli.
    Słownik ortograficzny nie obcina palców.
    Uczciwi gracze chyba już nie istnieją.

    Ano... Przez takich "pro" porzuciłem Et, SoF2 i csa :/
    Całe szczęście, że w mmo taki botek dość szybko dostaje bana :F
    Plz niech jakiś mod zamknie ten topic...


  4. Dnia 05.07.2009 o 16:45, Antonio_Montana napisał:

    Konstytucja nie jest jednolita dla całego terytorium, przypominałem to juz kilka razy.
    Obowiązuje mnie prawo Meksyku, ze Stanami się w ogole nie identyfikuję.

    O.o
    "Obecnie z tylko 27 poprawkami służy potrzebom ponad 300 milionom Amerykanów w 50 stanach, które są w wielu kwestiach różne."
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Konstytucja_Stan%C3%B3w_Zjednoczonych
    lawl

    W czasie II WŚ walczyło wielu żydów - w amerykańskiej armii, lotnictwie i marynarce. W wyzwalaniu Europy brało udział (chyba, bo nie pamiętam dokładnie ile) kilka żydowskich dywizji pod dowództwem brytyjskim.

    Znajomość świata i geografii godna prawdziwego amerykanina - gz!


  5. Dnia 05.07.2009 o 12:54, Gol_Galad napisał:

    Granie w VN''ki, oglądanie anime czy czytanie mangi wymaga poświęceń... Toć to bardzo
    czasochłonne zajęcie(chociaż, serio - spać czasem trzeba, bo będzie źle jak plot gubić
    się zacznie czy co)... : P

    Brakuje mi tylko na początku słowa "maniakalne" :D


  6. Dnia 05.07.2009 o 10:47, Antonio_Montana napisał:

    A mi sie wydaje że żyjesz w komuniźmie, który za ciebie myśli, decyduje, wie co będzie
    dla ciebie lepsze, co gorsze, a co złe. Ja przynajmniej jestem wolnym człowiekiem i dlatego
    czuję sie od was tutaj lepszy. O to się wsciekasz?

    Z jakiej planety do nas piszesz?
    Bo mam takie dziwne wrażenie, że dla ciebie każdy ustrój=komuna....

    Historia prawdziwa, specjalnie dla Antonio
    Na wykładzie z prawa karnego wykładowca opowiedział nam o takim jednym kolesiu - wpadł ów element do urzędu miasta ze skargą na policję.Poszło o to, że pałecjanci umieścili w jego okolicy urządzenie do odczytywania myśli... No ale mój wykładowca zapewnił, że jeśli jest tam takie urządzenie to zostanie zdemontowane - petent słysząc to wyszedł. Zapomniał tylko o swojej czapce. Psor dobry człowiek, więc pognał z tą czapką za "klientem". Kiedy tak biegł, ta czapka wydała mu się dziwnie ciężka, więc kiedy już dogonił kogo miał dogonić spytał się o ową czapkę... Okazało się, że to nakrycie głowy miało specjalne wstawki chroniące przed odczytywaniem myśli - ołowiane.
    Mam nadzieję, że czapeczka nie uciska za mocno?


  7. Dnia 04.07.2009 o 22:42, rob006 napisał:

    Więc skąd wiesz wtedy który skutek jest skutkiem dobrym, a który złem? Nie mając definicji
    i nie wiedząc co jest dobre a co złe, nie potrafisz tego ocenić, a sama definicja jest
    względna.


    Hm, racja :F
    Czyli znajomość dobra i zła jest bardzo potrzebna - pozwala ocenić skutki swoich wyborów... Tylko ta "względność" jest problematyczna...
    Hm! Czyli bozia zrobiła błąd konstrukcyjny nie dając wbudowanego ośrodka rozpoznawania "dobro-zło" i w dodatku za błędy zapłacił "owoc pracy".... Nieładnie :F


  8. Dnia 04.07.2009 o 22:24, rob006 napisał:

    Bez zła nie potrafiłbyś zdefiniować dobra - zawsze musi być jakieś zło, aby mogło być
    dobro. Załóżmy że mamy taką "czystą kartę" nie wiemy nic o tym jak powinno się zachowywać,
    co jest dobrem, a co złem. Spotykamy się i daję ci 100 zł. Niby dobro, ale jeśli to jest
    normalne, i przy każdym spotkaniu ludzie dają sobie 100 zł, to przestaje być dobrem,
    to po prostu norma. Złem byłoby niedanie 100 zł (czyli to co mamy teraz - każdy z nas
    jest złym człowiekiem :D), a dobrem danie więcej niż 100 zł. Linia neutralności zawsze
    będzie się przesuwać i zawsze będzie jakieś zło - równowaga musi zostać zachowana. ;]

    Definicja "dobra" i "zła" nie jest ważna bo liczą się tak naprawdę skutki. I nigdy nie zgodzę się z tym, że jedno nie może obyć się bez drugiego. Być może w jakiejś odległej przyszłości ludzie przestaną być jacy są teraz? Bardzo do tego przydała się jakaś w miarę agresywna obca cywilizacja :F

    @Mogrim
    To ilu ludzi zginęło w jakiej wojnie dość często zależy od liczby osób biorących w niej udział, zastosowanej taktyki i ogólnego charakteru działań, więc nie dziw się, że w dwóch WŚ, w których brały udział miliony, i które były wojnami totalnymi zginęło dość dużo osób :P


  9. Dnia 04.07.2009 o 21:59, rob006 napisał:

    Nie przesadzaj, bez zła nie poznałbyś dobra. Gdyby absolutnie wszystko w życiu ci się
    udawało, to czy kolejne zwycięstwo sprawiłoby ci radość? Raczej nie, bo przywykłeś do
    tego i dla ciebie to nudna norma...

    Brak znajomości dobra raczej nie przeszkadza, za to zło jest raczej dotkliwe i bez niego chyba jednak kilku ludziskom żyło się lepiej, czyż nie? :F
    Ja tam się lubię nudzić :F


  10. Dnia 04.07.2009 o 21:43, Rusty-Luke napisał:

    Problem w tym, że to nie jest żadna neonazistowska teoria. To tobie wydaje się, że wiesz
    lepiej od socjologów. Zresztą nawet jeśli masz racje to wychodzi na moje. Skoro po obu
    stronach barykady znajdują się ludzie nastawieni ksenofobicznie, a wiadomo, że tacy ludzie
    będą zawsze i w każdej społeczności, to należy rozdzielić od siebie różne kultury. A
    poza tym, dla kogo jest Polska jeśli nie dla Polaków?

    Oddzielanie się od kogoś murem nie jest dobrym sposobem na poznanie go.

    Dnia 04.07.2009 o 21:43, Rusty-Luke napisał:

    O ile wiem nie istnieje jeszcze nic takiego jak Rząd Światowy (i mam nadzieję,
    że nigdy nie powstanie). Państwo jest, jak pisał Roman Dmowski, narodotwórcze, a więc
    powinno dbać o naród.

    A ja mam nadzieję, że w końcu powstanie. Tak samo jak znikną wszelkie religie - państwa narodowe i religie to najgorsze podziały jakie są na tym świecie, w dodatku nie raz doprowadzały już do konfliktów...