dariuszp

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2012
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez dariuszp

  1. Mam nadzieje że gra będzie oryginalna. Bo szczerze powiedziawszy grałem w Infamous i niestety muszę powiedzieć że gra była równie ładna co słaba. Bardzo szybko się nudziła.
  2. Serio? 2 i 3/5? Jestem ciekaw jak JA będzie wyglądać dzisiaj. Pójdą drogą robienia nowych klasyków jak to było np z Doom czy Xcom czy też zrobią z tego fpsa o którym zapomnimy w 2 tyg?
  3. Ale bzdury. Podekscytowanie I frajda z płacenia za zablokowaną postać w grze którą się kupiło? Bo firma postanowiła dać jej cenę 60 000 kredytów gdzie jeden mecz daje Ci 300 niezależnie czy jesteś najlepszym czy najgorszym graczem. Sprawa jest prosta. Byli zbyt chciwi i tyle.
  4. To masz troszkę inne wrażenia ode mnie. Postanowiłem go kupić bo właśnie czytałem mnóstwo pozytywnych recenzji i trochę się z czasem zawiodłem. Ja poważnie zastanawiam się czy tej grze nie brakuje systemu dialogów jak w Wiedźminie. Bo jak dodać by jakieś dialogi itp to ta gra w dużej części zaczęła by przypominać Wiedźmina 3. Duża mapa, mnóstwo znaków zapytania ale większość z nich to śmiecie. Zresztą jak w Wiedźminie gdzie szybko się nauczyłem że nic nie jest lepsze od Wiedźmińskiego rynsztunku. Misje są tak samo nudne i bezsensowne jak w poprzednich częsciach, całe szczęście wywalili te gdzie trzeba śledzić idiotów (co było o tyle bez sensu że i tak było ich widać przez ściany a timer włączał się jak nie używałeś tej opcji nawet jak koleś było obk ciebie bo nie miałeś go w polu widzenia). Główna fabuła ma potencjał. Ale rozwija się baaaaardzo powoli. Dodatkowo skalowanie poziomów się naprawdę przyda bo ciągle jestem +5 lub +10 leveli nad obszar i wszystko pada na 1 uderzenie. Wszystko dlatego że chcę zrobić wszystko w danym obszarze. Bo nikt nie pokusił się o różne ikonki. Jedyne co się różni od zwykłych śmieci do jaskinie z artefaktami.  Co mogę potwierdzić to to że egipt wygląda naprawdę pięknie. Kontrast między pustynią a oazami jest bardzo fajny. Przejście z piasku w zieleń robi dobre wrażenie. Ale teraz też wiem dlaczego wszyscy mówili wcześniej że AC w Egipcie to byłby kiepski pomysł. Bez dobrze wyrenderowanej wody i roślinności ta gra wyglądała by biednie. Dlatego dobrze że czekali do teraz. Co do tego co mówi MisioKGB, wersja PC (kupiłem na PS4 po przecenie) ma 2 albo 3 systemy DRM. Efekt taki że kto legalnie kupił grę ten zarzyna swojego kompa jak dziki. Jak ktoś ma 4 rdzenie to pewnie wszystkie na 100%. Ubisoft się chyba nigdy nie nauczy. Z drugiej strony skutecznie bo to ich kolejna gra która chwile po premierze nie została złamana. Tylko pytanie czy wkurzanie graczy PC to cena warta zapłaty. Generalnie mogę powiedzieć że jeżeli ktoś nie lubił serii AC to w Origins nie ma co szukać. Walka jest jak walenie cepem. Jak ktoś lubi robić wszystkie misje to ciągle ma za wysoki level co sprawia że zaczyna się grę "kończyć" a nie w nią "grać". Misje to nadal - idź do wielkiego X na mapie i zabij/przynieś coś. Przeciwnicy jak zwykle są kretyńscy bo gra wychodzi z siebie żeby pokazać jak źli oni są. Fani AC będą pewnie zachwyceni bo to nadal ta sama płytka bezsensowna prosta gierka co kiedyś. Tylko teraz zamiast klikać jak wariat prawym przyciskiem myszy żeby wszystko zabić - klika się lewym. Plus taki że jest ładna. I została odświeżona w stosunku do poprzednich części. 
  5. Mam nadzieje że tym razem historia będzie bardziej spójna. O ile nadal bardzo sobie cenię zarówno Heavy Rain (dla tej gry w ogóle kupiłem PS3) jak i Beyond o tyle obie gry mają poważne problemy ze scenariuszem i mnóstwo nigdy nie ruszonych wątków. Jasne, można zakładać że niektóre rzeczy są do interpretacji dla gracza ale wiele z nich w ogóle nie zostalo zaadresowanych. 
  6. Dla porównania, nowy Tomb Raider który był na 2 platformach, PC i Xbox a później dopiero na PS4 sprzedał się w 1.7mln egzemplarzy. Dla Persona 5 to naprawdę sukces bo gra kompletnie nie pasuje do zachodniego rynku. Typowa gra anime o japońskich nastolatkach walczących z potworami próbującymi nowe zajęcie balansować ze szkołą i normalnym życiem.
  7. To było by smutne gdyby Rockstar wydał pierwszą grę której nie kupię. Gadanie gadanie a jak na razie PRAWIE WSZYSTKIE gry z mikropłatnościami opierają się na grindzie po to żeby zachęcić do kupna skrzynek. Ja już mam pracę. Nie potrzebna mi druga. Gry kupuję po to by grać a nie tyrać na parę portek czy jakieś inne głupoty.
  8. Kretyńskie tłumaczenie. Jest dużo pancerzy np trooperów nie mówiąc już o rebelili która nosiła absolutnie wszystko. Nie mówiąc o tym że BF1 miał czarny model pancerza (który jest obecny w grze, ma go główna bohaterka) i mnóstwo głów, wliczając inne rasy. Więc jaki problem dać stroje na zwykłych żołnierzy? Bohaterowie niech sobie siedzą w oryginalnych strojach. Nikt im nie broni. Takie głupie gadanie bo mleko się rozlało i jak zwykle dostajemy PR-owy bełkot który nic nie znaczy w formie tłumaczeń. EA - it's in the Microtransactions.
  9. Taaak a... Zwyczajnie gry SP NIE JEST łatwo monetyzować. Ot powód. EA, it's in MT
  10. O tym jak głupi jest system PEGI można rozpisywać się naprawdę dlugo. Wystarczy przypomnieć że "Król Lew", tak, KRÓL LEW w ratingu Pegi ma "Sex & Nudity". SEX & NIDITY. Dlaczego? A no po pierwsze zwierzęta nie noszą ubrań a po drugie lwica robiła do lwa słodkie oczy w jednej scenie :-D A co do całek komisji to tak - jest to ściema i to ogromna. I ma ten sam cel co wszystkie inne tego typu organizacje. Po skandalu jaki wywowało EA (swoją drogą ktoś tam musiał nieźle beknąć - teraz cała branża gier ma problem, EA ma problem, Battlefront 2 się kiepsko sprzedaje, na Amazon nie trafił nawet do top 100, nawet w czarny piątek, ludzie pytają czy firmy próbują wciskać hazard dzieciom i proszą o interwencje rządu) branża gier najpierw rzecz bagatelizowałą, a teraz kiedy poszczególne rządy i media się zabrały za temat - grozi im ryzyko regulacji prawnych. Próbują temu przeciwdziałać utrzymując że sami się będą regulować. Tzn przestraszyli się, pociekło po nogawce i próbują ratować sytuacje zanim politycy zaczną zbijać na nich kapitał wyborczy. Ciekawe co z tego wyjdzie. 
  11. I bardzo dobrze. Gra ma niesamowity klimat. Mam nadzieje że znajdą naśladowców tego stylu. Gra wygląda bajecznie. I przy okazji jest trudna - ale w tym dobrym stylu. Gdzie mechanika gry jest świetna więc gracz może winić tylko siebie.
  12. Uncharted 4 sprzedało się w prawie 10 mln kopii. Jak na ex-a tylko na konsolę Sony to wydaje mi się że wynik świetny. Co do TR to się absolutnie nie dziwię że się marnie sprzedał. Podpisali cyrograf z Microsoftem i zwyczajnie się spalili. Po roku zapewne masa ludzi już nawet nie pamiętała tej gry i miała na liście do kupienia już coś zupełnie innego. Wielu jak ja po pokazaniu środkowego palca przez MS i SE nie kupiło tej gry z zasady. I tak przez rok pomijali najpopularniejszą konsolę nowej generacji na rynku więc nie ma się co dziwić że gra sprzedała się nie dość że słabo t o jeszcze dużo gorzej od jedynki. Do tego na PS4 gra poszła po niższej cenie i już ze wszystkimi dodatkami. Efekt jest jaki jest. Ale obstawiam że musieli mieć jakąś umowę z MS więc jakoś specjalnie stratni pewnie na tym nie byli. W zasadzie to była chyba najlepsza gra na Xbox One jaką miał MS w swojej stajni. Jeżeli nadal tak nie jest.
  13. Ja najnowszą osłonę zwróciłem do Steam. Dzięgi bogu że mają taką opcję. Nie wiem kto robił port PC ale chyba studenci humanistyki. Mam sprzęt który jeszcze nie widział gry która by nie śmigała nawet w 4k na ultra powyżej 60fps. MD spada momentami do 20. To po prostu śmieszne biorąc pod uwagę jak paskudna jest ta gra. 
  14. Bla bla bla znowu gadanie o niczym. Zupełnie jak ich AMA na reddit gdzie ominęło wszystkie trudne pytania a na resztę dali PR-ową gadkę bez konkretów.
  15. Jest multi? Planowałem kupić jeżeli ma wsparcie dla 1 joya, w sam raz na kanapowe rozrywki.
  16. Taaaaa, to samo myślało EA. I teraz na reddit masz jeden za drugim post jak to ich gry wisza na półkach gdy inne zostały sprzedane. I tak samo duża gra AAA z pod znaku Star Wars nie zajęła pierwszych miejsc na liście sprzedaży.  Bzdury i tyle. EA i podobni popychali graczy aż przegięli pałę. 
  17. Na mobilkę? Na 100% nie. Będziesz miał pay 2 win z paywallem. Mało kiedy na mobilce trafia się prawdziwa gra warta zagrania. 
  18. W zasadzie pewnie powiedzieli że mają kupę jeleni którzy wydają na to pieniądze w FIFA i innych sportowych grach i przez to robią drugie tyle kasy co normalnie.
  19. I jak mamy uwierzyć że pay 2 win to był pomysł Lucasfilm?
  20. dariuszp

    Nie będzie świątecznej przeceny Switcha

    Akurat Switch to obecnie trafiony prezent. Biblioteka gier ma już trochę interesujących tytułów. W tym takie które znajdują się wśród najlepiej ocenianych gier "ever".
  21. No właśnie o tym mówię. Twierdzą że to LucasFilm chciało pay2win a EA chciało model znany np z Overwatch. Uwierzył bym w to gdyby np NFS Payback który wyszedł zaraz obok Battlefront 2 miał inny model. I gdyby EA ciągle nie mówiło w mediach jakie zbawienne dla nich są mikropłatności. I jest tak jak mówisz - NFS Payback nie ma NIC wspólnego z Disney a jakoś ma dokładnie ten sam model pay2win z grindem i całym tym szambem. Więc zastanawiam się kogo oni chcą oszukać.
  22. Kpiny i PR-owa gadka. EA pakuje dokładnie ten sam model do swoich gier. NFS Payback (trafiona nazwa na ten cash grab) ma wręcz jednorękiego bandytę. Karty, boxy, mikropłatności, grind i pay to win - i Disney przy tym nie stał. Ich gry sportowe to samo. Ostatnio ktoś wyciągnął filmik jak Jack Black mówił jak gówniane są te gry bo jego syn jak idiota wydał 3000$ (koło 10.000 zł) na mikropłatności.  I nagle niby w grze Star Wars mieli się powstrzymać? Gdzie na jedynce próbowali zarobić ile tylko mogą kastrując ją ze wszystkiego. A teraz nagle robią dwójkę, większą i ładniejszą i bez płatnych dodatków i mamy uwierzyć że nie chcieli tam wsadzić pay 2 win? Za długo znam EA żeby uwierzyć w takie bzdury. Wszystko co teraz robią to tzw "damage control". Szambo się wylało i próbują załagodzić sprawę przed filmem. 
  23. Szkoda że zamienili stworki rodem z pokemonów na jakieś generyczne duszki. Podobnie jak w takich grach jak Persona 5 czy Digimon, stworki które się łączą w inne stworki to była bardzo fajna mechanika. 
  24. Po pierwsze to jest internet. Jeżeli chcę wyrazić swoją opinię publicznie to to robię. Po drugie nie lubię EA bo to EA tylko nie lubię EA bo związali się z firmami które swego czasu ceniłem (jak np DICE, Bioware, Westwood i Maxis) i albo zarżneli te firmy albo kompletnie zniszczyli moją opinię na ich temat (DICE i Bioware). Gdzie kiedyś np grę od Bioware brałem w ciemno w dniu premiery. I teraz wzięli sobie za cel zniszczenie gier w świecie Star Wars do którego mam sentyment. A że mają 10-letni kontrakt na wypluwanie gniotów jak ostatnie 2 battlefronty (pierwszy bo to kastrat a drugi bo to maszynka pay2win z "aim assist" do wydropienia w kartach) to generalnie nie ma szans żeby jakieś utalentowane studio zrobiło dobrą grę. Po trzcie sposób w jaki calą sprawę załatwili woła o pomstę do nieba. Nakłamali recenzentom, obniżając 6-krotnie na czas recenzji ceny za herosów. Nakłamali graczom w mediach (np QA z Angry Joe to czysty stek kłamstw albo bezużytecznych ogólników). Założyli paywalle (w grze za 240zł masz timery jak w darmowych grach mobilnych) po 14h żeby "nie wykorzystywać systemu i nie farmić lootboxów" ale OK jeżeli ktoś za 99$ kupi 50 boxów. Patch z obniżeniem cen mieli gotowy na już jak tylko się smród pojawił co znaczy że wszystkiego się spodziewali. Próbowali zastosować retorykę polegającą na stworzeniu trolli mówiących "twój argument jest nieaktualny bo obniżyli ceny a my nie policzyliśmy ile to teraz zajmie). Po cichu obniżyli też nagrody o czym nie wspominali przy mówieniu że obniżają ceny co sugeruje że ich cel jest jasny. Zrobili AMA gdzie odpisywał jakiś kretyn z PR nie dając ŻADNCH konkretnów. A na koniec zamknięli drzwi poprzez wyłączenie kupna lootboxów za realną kasę do czasu aż burza przycichnie żeby to włączyś na powrót. Media już będą gdzie indziej a gracze machną ręką bo się znudzą tematem. Tak, nie lubię EA, tak, napiszę od tym bo każda osoba która nie kupi Battlefront 2 bo się zastanowi czy ma serwować dzieciom lub sobie grę hazardową to kolejny mały kamyk rzucony w kierunku EA.   Po trzecie nie obchodzi mnie kompletnie Twoje zadanie. Co nie zmienia faktu że masz do tego zdania prawo.
  25. Ceny akcji lekko spadły na premierę czyli cały ten smród z reddita przyniósł jakiś skutek. Taka firma jak EA ma graczy w nosie tak długo jak kabza jest napchana. Jak im z kabzy coś wypadło to zareagowali.