Peterman93

George nazywa się Romero, nie Romeo :) to już w drugi news, w którym jest ten sam błąd.

PRACA KONKURSOWA Nie pozwoliliśmy by rządziła nami Anglia, dotarliśmy na Księżyc przed Związkiem Radzieckim, pokażmy po raz kolejny Czerwonym gdzie ich miejsce!

Kurka wodna, dopiero kiedy dałem 10 poziom w Inteligencji oraz 100 w broni lekkiej i naprawie dowiedziałem się co dają te figurki i znalazłem jedną z nich w , a wiadomo, że 10 punktów w S.P.E.C.J.A.Ł i 100 w talentach to maksimum. Tylko zmarnowałem punkty zamiast wybrać np. jakiegoś ciekawego perka i rozwinąć nowy talent :/ ale cóż i tak w sumie już nie mam na co wydawać punktów umiejętności ;) teraz uganiam się tylko za tymi figurkami. Wie ktoś może ile obrażeń zadaje dubeltówka z dodatku Point Lookout kiedy się ma 100 punktów w broni palnej? Bo jakoś w necie nie mogę znależć:/

Ja tu widzę tylko nieco mniej szgególowe cienie, mniejszą roździelczośc (co akurat nie ma znaczenia, jeśli gramy na TV) oraz zimniejszą kolorystykę w wersji na Xboxa, poza tym ciężko dostrzec jakieś różnice. Jeszcze trzeba dodać na jakiej maszynie trzeba uruchomić grę, jeśli chcemy zobaczyć tą niewiele lepszą grafikę. W wersji demo mój HD4850 mało się nie zaksztusił po ustawieniu cieni na Ultra.

Pierwsze miejsce dla Silent Hill 2 chyba nie podlega dyskusji :) jedyna gra, której nie ukończyłem bo za bardzo się bałem (ci piramidogłowi...), podziwiałem wytrwałość kuzyna, który ukończył ją całą. Co prawda liczyłem wtedy mało wiosen, ale dziś chętnie zagrałbym w remake tego tytułu bo ciężko teraz o dobry horror. F.E.A.R wcale mnie nie przestraszył, mimo że specjalnie grałem wieczorami, samotnie i w zaciemnonym pokoju. Dead Space w zasadzie straszył tylko w momentach kiedy nagle przed gracza wyskakiwała jakaś kreatura. Jest jeszcze The thing z 2002 roku, którego zabrakło w tym rankingu, według mnie ta gra zasługuje na 2 miejsce za Silent Hill''em. Ten ryk bestii czającej się w innym pomieszczeniu, którą dało się uśmiercić tylko miotaczem płomieni co wymuszało na graczu zbliżenie się do niej, i ta świadomość, że któryś z twoich kompanów może być obcym i zmienić się w każdej chwili...

Rozumiem, że tak horrendalne wymagania są wytłumaczone bardzo zaawansowaną grafiką bijącą na głowę niedoścignionego dotąd Crysis''a ;)