Sam niedawno przesiadłem się na drugiego już iphonea i to nie z ideą szpanowania w remizie jak to ładnie określił Archaus;) ale właśnie z myślą o graniu no i... sporadycznym wykonywaniu rozmów tel. ;] Myślę, że to właśnie tytuły pojawiające się na platformie apple''a powracają w pewnym sensie do korzeni elektronicznej rozrywki. Te niewielkie aczkolwiek w coraz to większym stopniu wręcz perfekcyjnie dopracowane tytuły bardzo często potrafią dać o wiele więcej frajdy niż to co widzimy na innych, "tradycyjnych" platformach. Oczywiście ekran dotykowy nakłada pewne ograniczenia w sterowaniu ale po blisko 3 latach praktyki ;) muszę przyznać, że więcej jest z niego korzyści niż wad. Jak to już było wcześniej napisane zanim zacznie się krytykować to może najpierw wypadałoby to sprawdzić samemu w praktyce...