Esdriel

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Esdriel

  • Ranga
    Obywatel
  1. Esdriel

    Medal of Honor - recenzja

    SnajperGhostWarrior dostal u Was 7.5 pkt. Tak tylko chicalem wspomniec bo widze ze niektore gry dostaja ocene na jaka zasluguja (MoH) a na inne patrzy sie pzrez palce chociaz w obu tytulach sa podobne bledy: - grafika - wtornosc - ~5 godzin singla. S:GW mial do tego jeszcze komplet wlasnych wad zaczynajac od AI i liniowosci+skryptowania leveli a i tak dostalnote zachecajaca do zakupu i wyzsza niz MoH przy czym w MOH po singlu mozna liczyc na zabawe online a multiplaywer w S:GW jest juz od dawna martwe.
  2. Esdriel

    Sniper: Ghost Warrior - recenzja

    Moj i Feanor''a post powyzej to juz przyklady czepiania sie. Przez ostatnie 3 strony awanturujemy sie bardziej o recenzje/ocene niz o sama gre. Fakt - nikt nie zmusza aby kupic ALE recenzje i oceny do tego zachecają...lub nie. Czytamy recenzje by nie wywalac pieniedzy w błoto na syf. Serwisy sa opiniotworcze, polegamy na pracy i ocenie redaktorow - ich czesto wiekszemu niz u przecietnego gracza doswiadczeniu i znajomosci wielu tytułow do ktorych moglby sie odnosic. Autorzy chca zarobic i chca bysmy kupili orginal ale i gracze musza pieniadze najpierw zarobic zanim przeznacza je na gre - oby obie strony były zadowolone na koniec. Za "dobra gre" jestem sklonny zaplacic (i to czesto 2x wiecej niz cena snajpera), ale slaba gre albo gre z gatunku, ktory mnie nie interesuje sobie daruje. Na koniec bo to tez padło "Czyli każdy recenzent i każdy portal powinien mieć takie samo zdanie na temat gry, jak gamespot czy ign? Wiem, że są to najbardziej prestiżowe portale świata, ale to nie znaczy, że są wyroczniami. (...)" TAK, uwazam, ze we wszystkich serwisach gra powinna dostac bardzo zblizone oceny i nie chodzi tu o "TAKIE JAK NA GAMESPOT" a raczej "NA GAME SPOT TAK SAMO JAK WSZEDZIE INDZIEJ". Dobra gra (pojecie bardzo wzgledne i trudne do zdefiniowania) - dobra ocena / słaba gra - słaba ocena a pomiedzy wszystkie odcienie szarosci z lista co i za co. Cena gry nie jest dla mnie kryterium. Gdyby chodzilo o sprzet, ktorego rozpietosc cenowa siega od 50 do 3500 cena jest argumentem, ale gry kosztuja "za mało" aby cena byla wyznacznikiem czegokolwiek bo w ten sposob Tetris dostalby 10/10 za to ze jest za darmo.
  3. Esdriel

    Sniper: Ghost Warrior - recenzja

    ...a jak sie ma to w takim razie do ataku na platforme z MW2 i ataku na platforme w Sniper:GW? Czy to nie jest "ABSOLUTNA wtornosc" do tego w gorszym wykonaniu niz orginal? Fani wspominali tez zbieznosci z innymi grami, ale ja sam nie grałem w te "inne gry" wiec listy podobienstw nie bede w ciemno kopiowal/przepisywal.
  4. Esdriel

    Sniper: Ghost Warrior - recenzja

    Pojechales z ta ocena po bandzie - gdyby to nie CityInteractive wydalo gre tylko jakas X firma z innego kraju dostała by 6/10 max. Niedawno CI powiedzialo, ze nigdy nie wypuszczali zadnego dema, ze to byl przeciek bety. No nie dziwie sie, bo po tym "demie" wielu by odpuscilo a tak (jeszcze dzieki takim recenzją) musza sie naciac na te 70zł. Gra jest przereklamowana i zabugowana w 3 dupy. W trailerach jest GraplingHook - w praktyce uzywa sie go 3x w calej grze i to w zgory zaplanowanych miejscach. Calosc jest PRZELINIOWA do tego stopnia ze zaczyna przypominac strzelaną przygodowke > jest tylko jedna wlasciwa droga, wszystkie inne są beee.. Wzorowanie sie na lepszych jest OK, ale rżniecie na zywca i to w gorszy sposob juz nie wychodzi dobrze (nawiazania do MW2). Durne AI na kazdym kroku. Poza Jedna misja (kiedy strzelamy w momecie przelatywania samolotu) nikomu nie robi roznicy czy mamy tlumik czy nie. Dodam jeszcze, ze w/w samoloty sa "zaparkowane" nad morzem (mozna je łatwo znalesc przez lunete) i czekaja tak "ukryte" az dojdziemy do momentu strzelania. SKRYPT NA SKRYPCIE NIE ZOSTAWIL MIEJSCA NA SWOBODNA GRE. Moim zdaniem to nie jest GRA tylko PRODUKT - cos co powstalo po to abys za to zaplacil a nie abys mial przyjemnosc z grania w to.
  5. "(...) Myślę, że grywalność w połączeniu z ceną może dawać nadzieje na całkiem niezłe wyniki finansowe tejże produkcji" Tylko, ze grywalnosc w FPS to glownie tryb multi.To dzieki Multi CounterStrike sie swietnie trzyma latami. Multi tworza gracze i jesli gra sie nie przymnie (z powodu jakosci: oprawy audiowizualnej, bugów itd) multi w niej bedzie martwe.
  6. "MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE A WYSZŁO JAK ZAWSZE" :( CityInteractive może się juz pochwalić kilkoma grami o tematyce FPS - TerroristTakedown (3 czesci) i MarineSharpshooter (4 czesci) gdzie ta druga również jest "o snajperze". Niestety reputacja "specjalisty od gniotów" wydaje się być zasłużona bo choć nowy sniper jest ich najlepszym dziełem to nadal jest to produkt klasy B. Grafika na ChromeEngine wygląda nawet ładnie i realistycznie ALE cały teren wręcz ROZPRASZA - jest jakiś dziwny. Po drugie od początku miałem przedziwne wrażenie przy sterowaniu postacią - porusza się jakoś za szybko, zbyt skokowo a domyślna czułość myszy jest zbyt duża IMO (przy myszce 3200 DPI to raczej ...irytuje od pierwszego wejrzenia, a nie spotkałem się z czymś takim przy BadCompany2 czy ModernWarfare2). Kolejne - przeciwnicy (miejscami) widza przez geste krzaki. Kolejne - niedorobiona grafika: Nie wiem JAK mogło to przejść przez BetaTesterów, że stojąc nad powierzchnia wody bron dziwnie się zachowuje: z jej prawej strony "wystaje" jej rozmazane odbicie, które faluje razem z wodą. Efekt kamery lecącej za kulą nie oszałamia ponieważ widziałem IDENTYCZNY w starym SniperElite. Najwyraźniej programiści mieli na własne niedoróbki ...w nosie, a tłumaczenie, że gra jest tania nic nie zmienia. Na zakończenie co jeszcze mi się nie podobało - strzelec trzęsie się i jest to ok jeśli strzela z pozycji stojącej ale kiedy leże zaczynam wierzyć, ze sterowany przeze mnie bohater ma parkinsona. Tyle po godzinie grania i dwóch misjach. Wracając do CI - jest ponoć "najlepszą spółką giełdową I kwartału br." wiec interesy robić umieją. Do tej pory wydawali gry słabe ale i zarazem tanie - celowali tym samym w specyficzny rodzaj odbiorców, co ekonomicznie wyszło im na zdrowie. Sniper jest na pewno krokiem w przód - gra jest juz droższa ale i lepsza, a zarazem jest tańsza niż "porządne gry" ...i nadal niestety gorsza niż one. Najwyraźniej w tej branży jakość idzie w parze z ceną za każdym razem. Również dobrze życzę CI i mam nadzieje, że będą robić gry coraz to lepsze, bo w gruncie rzeczy dobry produkt sam się obroni.