thiefi

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    737
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O thiefi

  • Ranga
    Wróg ludu
  1. Czy ktoś (za przeproszeniem) [M] testuje te gry zanim je wytłoczy i pośle na sprzedaż? W głowie się nie mieszczą takie akcje. Albo robisz coś porządnie, albo nie rób wogóle. Bugi w grze mogą się zdarzać bo to nieuniknione w złożonym sandboxie, ale problemy z odpaleniiem lub pieprzonymi drmami? Takie rzeczy nie mają prawa się dziać i tyle! Twórca gry po prostu się zbłaznił i pokazał totalną niekometencję. Na premierę Wiedźmina 2 czy Diablo 3 też były cyrki. Gdzie jest jakość produktu? Nawet głupi kondom musi spełniać wymogi.
  2. Z tego co zauważyłem praktycznie wszystko co nowe nie obsługuje już Win XP. Oj MS zaciera łapki, bo szykują się miliardy dolców przypływu za Win7. Mój komp ma już 6 lat (płyta główna) i może paść w każdej chwili (nawet na to czekam) i nie będę do niego już ładował 400 zł na nowy OS. Nowy komp- nowy OS. Chyba , że MS OEM zacznie traktować jak wersję BOX i Windows kupujesz na siebie , ale ma być na 1 kompie na raz a nie na KONKRETNYM kompie. Kompy się psują. Ktoś kiedyś napisał, że szkoda wam 350 zł na system na 10 lat? Ja się pytam ignorancie jeden z drugim komu wytrzymuje jeden komp 10 lat i go nie zmienia? De facto musisz kupić w cyklu życia z 3x system opracyjny do 3 kompów. Efekt? Lepiej kupić windows w wersji box, ale cwaniaki z MS dały mu 2x wyższą cene
  3. Zdecydowanie za wysoka cena. Może to specjalny wybieg Sony, żeby po premierze WiiU mieć przestrzeń na obniżenie cen o 20-30% Na tą chwilę ten super slim (zwłaszcza wersja bez dysku) jest nieopłacalny. Taniej kupisz wersję z dyskiem normalnego slima nie tylko na aukcjach, ale nawet w sklepach.
  4. thiefi

    Demo Torchlight II udostępnione

    Torchlight 1 podobało mi się może przez 2-3 godziny, póżniej już była nuda. Szata graficzna wogóle mi się nie podobała- to jakiś cartoon network czy h"n''s? Dla mnie ma być mroczno i posępnie, a nie [..] pokemony. Po ograniu Diablo 3 czekam teraz już tylko na Path of Exile, a Torchlight 2 skosztuję jak trafi na cover CDA (tak jak trafiła jakiś czas temu jedynka). Po kiego diabła ta cukierkowa grafika i atmosfera? To zabiło całą grę, a mogła faktycznie być alternatywą dla Diablo, a jest po prostu dziecinadą.
  5. Capcom chyba sobie jaja robi z tą kampanią Chrisa. Już w 5 była kpina z tym minigunem z jeepa i walka z zombie na motorach... Teraz ma to być standardem? Masakra...
  6. Całą branża gier komputerowych (pewnie za nią pójdzie też branża konsolowa) przestawia sie na dystrybucję cyfrową. Ciekaw jestem tylko, czy internet udźwignie te terra gigabajty dodatkowego przepływu danych.
  7. Rozwiązaniem pośrednim by było to co robi Blizzard. On nie potrzebuje pośredników podbijających cenę (steam) czy instalować ci syfu na kompie (klient steam/origin). Po prostu kupujesz ich grę, logujesz sie u PRODUCENTA (nie pasożyta) , wpisujesz klucz i masz grę na zawsze na swoim koncie, gdzie chcesz sciągasz sobie instalke od twórcy i jazda. Czemu każdy wydawca tak nie zrobi? wówczas nie trzeba ani steama zawyżającego ceny, ani pudełek dla tych co ich nie chcą, ani szpiegujacego drma w kompie. Do tego jak padnie jedna firma to tracisz tylko gry u niej kupione, a nie wszystkie, no i nikt ci gier nie zbanuje, bo mu się nie spodobałeś (chory regulamin steam). Złoty środek, kupować gry u twórców i tam przypisywać je do kont. Do pudełka wkładasz sobie karteczkę z loginem i hasłem i masz grę. A gra działa offline, ewentualnie każe sie zalogować na odpowiednik Battlenet. Oczywiście gre masz na kompie, a nie na ich serwerach,żeby nie było cyrków jakie są z lagami w Diablo 3.
  8. Na prawdę szkoda mi tej gry i twórców. Robią coś z pobudek patriotycznych, a wyjdzie im crapiszczom i pewnie nawet się nie zwróci. Może myślą, że sama tematyka zaciągnie polaków do sklepów, otóż raczej nie. Powstanie Warszawskie jest kontrowersyjne i bardzo wielu ludzi uważa, że było głupotą i zmarnowaniem dziesiątek tysiecy żyć. Ja osobiście nie oceniam ani negatywnie ani pozytywnie, ale uważam, że był to jeden z najbardziej czarnych rozdziałów w naszej historii i robienie gry o tym to tylko wsadzanie patyka w stare rany. Nie sądzę, że gra odniesie sukces, ale jakby ją dali na cover CDA , to chętnie bym tą grę ograł.
  9. Mam kinekta już prawie 1,5 roku, a jeszcze ani razu nie zadziałała mi żadna komenda głosowa- to jakaś ściema jest. Miało być w Mass Effect 3 i g.... było. Tak samo w OSie konsoli, mówie open tray, a tacka się nie wysuwa, wkładam płytę i mówię play- gra sie nie odpala, a na reklamach to miało działać. Ściema, badziew i błazenada. Dobrze, że nie do tego się kinecta używa.
  10. Wszędzie ta dystrybucja cyfrowa. Czym ona się różni UTYLITARNIE (praktycznie) dla gracza od pirackiej ściągniętej kopii? Gracz dalej nie ma nic, zero pudełka, płytki, instrukcji, zero dowodu zakupu gry (same pudełko jest dowodem, a jak nie to paragon ze sklepu). Mało tego w wersji cyfrowej dostaje pieprzonego DRMa w postaci steam (pirat jest wolny od tego syfu)i może to zainstalować tylko na jednym kompie (pirackie ISO zainstalujesz gdzie tylko chcesz). Wersja cyfrowa wymaga połączenia (niezłego) z siecią, pirackie ISO już nie, zainstalujesz i odpalisz grę nawet w Wąchocku w środku lasu. Podsumowując: Płacąc ciężko zarobione pieniądze za wypożyczenie gry w wersji cyfrowej masz ZNACZNIE GORSZEJ JAKOŚCI produkt niż piracki. Podróbka lepsza od oryginału. Takie rzeczy były nie do pomyślenia w erze pudełek. Tam miałeś grę offline i serial jak chciałeś grać online, i tylko do online była potrzebna sieć. Dlaczego mam płacić za coś gorszego i naszprycowanego DRMami? Czemu twórca nie doceni tych co kupują i nie da czegoś ekstra (np darmowe DLC przez rok), wtedy cyfrówka miałaby jakieś zalety. Płać i bądz wydymany. Kupując grę pudełkową (sprzed inwazji steama) MIAŁEŚ GRĘ dosłownie, mogłeś na 100 kompach zainstalować, wrócić do niej na każdej maszynie, a teraz... jedna wielka kupa. Jeszcze na konsolach jako tako pozostał stary porządek, mając płytkę zagrasz bez poniżania się i pierdaczonych DRMów, choć multi już blokują )ale nie we wszystkich grach, Killzone 3, LBP2 czy GT5 mają multi zawsze). Ta dystrybucja cyforwa naprawdę potrzebuje wstrząsu. Potrzebuje masowych ataków hakerskich i awarii netu by ludzie zrozumieli, że MIEĆ coś nie jest tożsame z WYDAJE mi się że coś mam.
  11. Wolałbym kupować grafę raz na rok i coś z tego Mnóstwo na prawdę zarąbistych gier w ostatnich latach wyszło. Nawet jeśli są to porty to itak gry są super. Czyli masz dzięki konsolom te właśnie porty (Darksiders II, Deus Ex nowy, Fify, PESy, Sandboxy itd.). Gdyby konsol nie było nie miałbyś nawet tych portów. Wtedy byłby płacz, bo porządna gra na PC by się pojawiała raz na pół roku (z serii ekskluzywnych dla PC czy np Total War, Starcraft, Diablo 3 i milion gier MMO). A itak byś biegał po nowe GPU czy CPU, bo każda gra by podnosiła wymagania o 25% by dymać graczy. Ta generacja konsol zrobiła najwięcej dobrego od czasu PS1 i wszyscy powinni być jej wdzieczni. Gry są super i jakby wszystkie wychodziły na poziomie Skyrim, Deus Ex, Bioschock czy Darksiders II to życzę sobie samych portów, bo wolę je po MILION razy bardziej niż setki tępych nudnych i takich samych MMO lyb P2W, które wychodzą tylko na PC. Chcesz super grafiki? Idz na dwór, bedziesz miał super grafikę , ale gameplay wątpliwy. Ja wolę gameplay, a później grafikę, ale to przychodzi z wiekiem, nastolatki, i nawet dwudziestolatki tego nie zrozumieją, bo wychowali się już na graficznie wypasionych grach.
  12. Wymagania nie są niskie. Bywały ładniejsze gry o niższych wymaganiach, one są po prostu OK. Przynajmniej nie wykazują "jak kawa na ławę" , że brali łapówki od Intela i Nvidii, by sztucznie zwiększać wymagania (jak w wielu nowych grach). Dzięki temu wiecej ludzi zagra w ich grę (w tym ja). jakby pieprzneli wymagania ala BF3, Gothic 4 czy Serious Sam 3, to później by płakali, że sprzedaż jest słaba. Jak dajecie wysokie progi, to nie dziwcie się później , że wielu ma was w d... Dzięki Bogu skończyły się czasy, kiedy ludzie biegali co pół roku do sklepu po nowy CPU czy GPU. Dzięki konsolom rynek znormalniał i wielu ludzi ma kompy po kilka lat. Zyskuje na tym środowisko (miliony ton śmieci mniej) i ludziom zostaje wiecej pieniędzy w portfelach. W tych czasach każdy produkt powinno się wykorzystywać maksymalnie i kupować nowy dopiero jak stary się zepsuje (nienaprawialnie) czy nie będzie się do niczego nadawał. Każdy z nas może dbać o świat w prosty sposób, oszczędzając media (woda, prąd, gaz) i nie kupując nic co nie jest nam praktycznie konieczne. A lobby sprzętowe co mówi kup bo cyniarskie to łapie dziś na swoje pieprzenie tylko dzieci lub ludzi z nierozwiniętą świadomością i nie umiejących samodzielnie myśleć.
  13. thiefi

    Następca Xboksa 360 dopiero w 2014?

    @paebuk Fakt jakby się wzieli do pracy, ale kto za nią zapłaci? Kryzys wziął się z wyzysku biednych przez bogatych zmówionych z bankami. W Polsce kryzysu nie ma, sztucznie go pracodawcy rozdmuchują, żeby jeszcze zgnoić pracowników, a ci mają coraz mniej pieniędzy, mniej kupują i ... kryzys faktycznie powstaje. Mówisz, żeby się wzieli do roboty, a kto zapłaci za robotę? Niewolników, którzy mają się zarobić na śmierć i wymieni się na nowych dziś już coraz mniej. Taka płaca minimalna przy cenach w PL to jest po prostu gorzka kpina rządu z Polaków. Żadna dojrzała cywilizacja nie pozwoliłaby rządowi robić z obywateli nędzarzy świata. Next geny mogą mieć ciężki start, bo to już nie 2006 i 2007 rok kiedy wszystkim się "dobrze" żyło. Dziś nawet w USA jest dużo biednych ludzi.
  14. thiefi

    Następca Xboksa 360 dopiero w 2014?

    jak pieprznie na pysk Hiszpania, Włochy, a za nimi inne kraje (w tym PL, choć ono już jest blisko dna), to w Europie mało komu będzie się chciało next gena. Dla mnie niech wychodzi nawet jutro, stanieją gry i akcesoria na obecne konsole, a to by się na prawdę przydało.
  15. Wszędzie ten pier... steam. Niedługo włączyć komputera nie będzie można bez ich zezwolenia. Niech to wreszcie zdechnie, wrócą stare dobre czasu i odżyją używki na PC. Kiedyś można było za naprawdę dobre pieniądze kupić świetne gry w pudełku bez żadnych blokad czy wymagania internetu. Dziś steam ZASYFIŁ i zniszczył cały rynek gier komputerowych. Jest jak nazisći w latach 40 w Europie, wszędzie narzucają swój DRM, swój regulamin i robią to tak brutalnie, że wielu (jak Czechy czy Włochy wówczas) idą do nich sami bojąc się być poza "żelazną pięścią" Odkąd sie steam pojawił zrobił się na PC syf!