Oxygar

Renchar - zgadzam się oczywiście w tej kwestii z TerixAS. Zawsze chciałem by branża gier i nasza społeczność była wolna od tego marketingowego bełkotu i co gorsza pokazywania i zachęcania czymś, czego nie będzie w grze. Idealny przykład z No Mans Sky. Nawet biorąc pod uwagę, że grafika to ostatnie na co ją zwracam, tutaj twórcy przesadzli i nawet mnie oczy bolały, nie mówiąc o reszcie produktu. Ale przy Wiedżminie 3 moje oczekiwania zostały w pełni zaspokojone przez Redów dlatego tutaj się po prostu nie potrafię martwić. I oczywiście tak, no kwestia tego co kogo i jak bardzo przekonuje do zakupu. Więc jeśli dojdzie do jakiekogolwiek downgradeu to mnie to raczej nie powinno ruszyć, a tym w których to mocniej uderzy życzę by jak najprędzej dostali modyfikacje, które pozwolą im się cieszyć grą. 

Nikt nie szanuje? Nie można nieszanować gościa, który odniósł taki sukces, który jest prezydentem USA. Choćby to był lemur, przywódca, nawet jeśli w większości pozorny, nie może być nieszanowany. Zwłaszcza taki, który słowa przekuwa w czyny. I ma rację wytykając niemcom faktury. Ich wkład w NATO jest marny, mało tego, Merkel sprowadza na europę zagrożenie w postaci imigrantów.  I ponownie - poprzedni prezydenci byli lepsi? Albo Clintonowie? To dopiero gansterka i zakłamanie. Trump cały czas jak pamiętam był przciw elitom. A to dlatego, że gdy jego biznes upadał to musiał sobie radzić sam bo wszyscy się od niego odwracali. I udało mu się. Dzisiejsze doświadczenie w polityce to najczęściej obłuda i hipokryzja. Więc lepiej że tego doświadczenia nie ma. Jak myslisz, dlaczego tak często nasz kraj padał ofiarą conajmniej dwóch państw? Bo gdy mieliśmy czas by urosnąć w potęgę to stawaliśmy się zbyt niezależni. Jesteśmy specyficznym narodem. I mamy fajne położenie geograficzne(nie pod względem obronnym). A gdybyśmy nie mieli tylu lat rządów podatnych na zewnętrzne instytucje, organizacje i koncerny, to podejrzewam, że bylibyśmy też jednym z pionierów w dziedzinach różnych technologi. I potrafilibyśmy to wykorzystać do wzmacniania naszego państwa.  I skończ gadać takie głupoty, o których pojęcia mieć nie możesz jeśli nie jesteś szpiegiem albo nie pracujesz w służbach wywiadu. To, że jakiś portal coś sobie napisze albo jakiś "ekspert" powie to też nie zawsze coś znaczy. Swoją drogą, myślisz, są jakiekolwiek inne niezinfiltrowane służby?  Bo mi pomimo mojej bujnej wyobrażni nawet trudno w to uwierzyć. Swoją drogą nawet NATO nie jest na tyle istotnym bytem by mieć informacje zabezpieczone przed służbami swoich potencjalnych największych wrogów. Po tylu latach zaniedbań trudno nagle podnieść się z popiołów i zbudować niezależne państwo i jeszcze odbudować pozycję V4. Unia sama w sobie właśnie nic nam nie może zrobić. Tylko państwa, które mają swój kapitał w naszym kraju mogą kombinować.

Więc biada i współczucie dla tych, którzy oczekuja od gry tylko grafiki. Ja np. mam to w nosie. Taka grafika jaka jest W3 a w wielu grach nawet gorsza mi całkowicie wystarcza. Od Cyberpunku oczekuję ogromnego świata i bogatego w ludzi, samochody, świetnej fabuły i oddania klimatu takiego jak na trailerze... i wszystkiego tego co w świecie cyberpunku jest najlepsze.

Fenrir weź się nie kompromituj. A poprzedni prezydenci USA to tacy niewinni i nieskazitelni? gdyby Trump był głupi to by nie był teraz tam gdzie jest.  Może Ciebie mają europejczycy w du**e, gdybyś miał oczy to byś widział, że nasz kraj zawsze był istotny również dla innych państw. Obecnego rządu nie lubię, ale przynajmniej urwaliśmy się z tego unijnego łańcucha. Gdyby nas mieli w du**e to nie bolało by tak wszystkich wokół to co się dzieje w naszym państwie. 

Gra moim zdaniem mocno przehypowana. Nie twierdzę, że zła czy coś, ale nie rozumiem dlaczego zebrała tyle pieniędzy. Wątpię by to był jakiś super hit. Gdyby to było coś jak Eve Online, tylko każdy statek potrzebowałby załogi złożonej z graczy, na planetach były by ogromne miasta, a sama gra byłaby mmo to bym zrozumiał, że to byłby przełom czy coś. Ale czym ta gra się wyróżnia aż tak bardzo? 

I w jednym i drugim jest tak samo. To czy przyjdą z tego korzyści i jakie one będą zależy od sposobu w jaki podejdziemy do gier/sportu i w jaki będziemy się temu oddawać. Proste. Bo można przy kilku pierwszych treningach dorobić się złych nawyków albo w najgorszym przypadku dorobić kontuzji, a przy grach można spocząć na kilku niezbyt pobudzających umysł produkcjach i też nam to niczego dobrego nie przyniesie xd Sam jestem za tym, że E-sport pozostał e-sportem, czyli niech się dalej rozgrywają turnieje i mistrzostwa w spodkach, pubach i innych tego typu podobnych, zaadresowanych dla gier miejscówkach. Ale nie wiążmy tego nigdy ze sportami fizycznymi, olimpiadami itd.

Nikt w takiej sytuacji nawet by nie myślał o symulatorze. Ja piernicze, co za imbecyle i idioci... To już lepiej gdyby ćwiczyli takie scenariusze z użyciem środków pozoracji.

Gdyby w grze każdy mógł zmieniać kolor postaci na jaki chce, to ja bym w takiego Battlefronta nie zagrał. To jedna z tych gier, gdzie żadnych mikropłatności być nie powinno. Ale takie chore czasy nastały.

To jakaś tragedia będzie. Nie mogę uwierzyć, że ten serial z zachodnimi aktorami ma utrzymać klimat jaki wykreował Sapkowski i Redzi. Kwestie wypowiadane po angielsku... Nie, nie kibicuję temu. Nie wszystko nadaje się na ekranizacje.

TigerXP - proste, dorobią głupią fabułę typu: Stado bogaczy wynajmuje/porywa/cokolwiek osoby z predyspozycjami, zrzuca ich z samolotu na jakąś ułożoną i ucharakteryzowaną wyspę i kto wygra ten odzyskuje wolność + ileś tam dolarów. Już jest kilka filmów w podobnej konwencji, ale na mniejszą skalę. Chyba masy ludzi poszły by na film z pubg w tytule.

@Fang za rok znowu powiedz, że wyjdzie CoD i Fifa. I za dwa lata znowu. Bo przecież napewno powstają xd  

Fenrir, to dla kogo uprościli tyle gier(tylko na pc) na twoim hardkorowym komputerze. To głównie na pctach blooby wychodzą xD Coha wyobrażam sobie bez problemu na padzie. Nie muszę go makrować bo mi to niepotrzebne. Wystarczy mi grupowanie co jest proste. Skoro dla ludzi nie sprawia problemu zapamiętywanie kombinacji ciosów i kombosów w bijatykach to przy rtsach będzie jeszcze łatwiej. Nie jest sztuką prezycyjnie i szybko klikać na padzie. Jest to wolniejsze niż na kompie, ale nie na tyle by uniemożliwiało granie. Oczywiście, że jest mało rtsów na konsolach bo nie ma tam zapotrzebowania na nie, nie mniej skoro twórca lub wydawca chce tam wydać grę to widocznie myślą, że im się to opłaci. W strategię to chyba nigdy nie grałeś. Też mi strategia, przyjęte w społeczności multi danej gry schematy odpowiedniej kolejności budowania i szkolenia jednostek, gdzie nie ma miejsca na improwizowanie. I jak się nie stosujesz to albo jesteś noobem albo po prostu przegrasz bo gra jest niezbalansowana albo zawiera nieprzydatne jednostki, których nikt nie używa. @Gregario, oczywiście, że jest przewaga jednych nad drugimi. Dlatego albo niech robią crossplatformowe gry, gdzie konsolowców korzystających z k+m łączy z pctowcami albo niech mysz i klawiaturę w trybie multi na konsolach zablokują. Coś za coś.  Gra na padzie będzie najwyżej mniej dynamiczna, nie musi być uproszczona. Oczywiście, jeśli jakiś programista gdzieś sobie myśli "gra musi być grywalna na padzie, więc usunę umiejętność aktywną tego piechociarza i tamtego czołgu bo sobie z tym nie poradzą" to podziękuję za taki zabieg...

fenrir, głupoty gadasz. Halo poza uproszczonym budowaniem bazy to udana gra,jak wszystkie które podałem. Supreme Commander co prawda nawet na pctach technicznie kuleje, że na xboxie już nie wspomnę. Gdyby niby nie grał to by nie wydawało tych kilku.  Jak ktoś oczekuje makr i skrótów to jego sprawa, dla mnie to przekreśla grę. Dlatego w starcrafta nie gram po multi. Takie gry to mi się kojarzą od razu z Azjatami. Precyzyjne kliknięcie to nie problem na konsolach, nie wiem gdzie Ty problem widzisz. Czepianie się o sterowanie na konsolach świadczy już o zacofaniu, ta dyskusja nawet miejsca mieć nie powinna, bo temat wałkowany mnóstwo razy i to tylko i wyłącznie kwestia gustu, fakt jest taki że w strategie na konsolach da się grać całkiem komfortowo.  

Halo Wars, C&C, Supreme Commander. Bardzo udane rtsy na konsolach. Kwestia jak twórcy zorganizują sterowanie. Żadna lipa.

???  ja chcę remake tej gry

Czy ja wiem. Bardzo ładnie wygląda to. Dużo więcej drzew i dużo wyższe, w końcu można się poczuć jak w... lesie powiedzmy. Ale zapowiedzi gry pokazywały też fenomenalne zachowania fauny pośród flory. I przepiękne stworzenia. Tutaj tego nie ma. Gra potrzebuje jeszcze wielu, wielu, wielu poprawek, ale fajnie gdyby twórcy wspomogli się takim moderem. Na ps4 trafiłem na planety, gdzie przez trawę mój framerate spadał do niekomfortowego poziomu. Jeśli planeta jest śliczna to zazwyczaj się na niej nie osiedlimy bo będziemy prześladowani przez strażników. Zwierzęta zazwyczaj wyglądają komicznie i żałośnie, chociaż tutaj jestem wyrozumiały. Ludzie po pokazach spodziewali się, że na wielu planetach, generowanych proceduralnie będą znajdywali tak majestatycznie wyglądające stworzenia? Które i tak zresztą wyglądały jak dinozaury. 

I lootboxy z wszczepami xd

A no, zgadzam się z przedmówcą. Pamiętam ból po wyniku moich jak się okazało niewłaściwych decyzji w Wiedźminie 3, tutaj powinno być tak samo.

Mi bardzo brakuje. Zwłaszcza, że ja na tych grach, które wymieniłeś się wychowywałem. O ile crasha zremasterowanego mam na ps4 to chciałbym bardzo spyro. Zagrywałem się w niego więcej niż w inne platformówki.

Niech połączą część pierwszą, drugą i trzecią. I niech wszyscy w to grają. Byłoby świetnie. Takie ghost mmo.

Ciekawe czy Microsoft powróci w przyszłej generacji konsol do eksluzywności takich gier jak Halo, Forza, Gearsy. Być może będzie to zależne od sprzedaży konsol. A może jednak ich głównym celem jest zunifikowanie Xboxa i Pctów poprzez Windowsa. Wiele na to wskazuje. Mimo wszystko ekskluzywność to coś wciąż porządanego przez graczy i charakterystycznego dla konsol więc powinno zostać zachowane.

Życzę EA by ich jak najpowszechniej krytykowano(słusznie zresztą) i by im się jak najgorzej powodziło. Teraz przy zapowiedziach takich gier jak Battlefront, Battlefield, Mass Effect, Dragon Age, wszystko inne co wydaje EA będziemy się bać i zastanawiać jak bardzo produkcja nasiąknie mikropłatnościami. Kiedyś z niecierpliwością się czekało by zagrać. Firma ta nie jest nam w ogóle potrzebna.

No tak, bo najlepiej być głuchym i ślepym na wszystko i nie pozwolić nawet grze na ukazanie ogromu tego problemu. Mnie tamten trailer poruszył i cieszę się, że twórcy przyjęli takie stanowisko. 

Coś mi się wydaje, że gra będzie z mnóstwem mikrotransakcji.

Jednak Blizzard to jest Blizzard. Już pobieram.