Gi-zas

Ja mam jeden pomysł :) Podobno do utrzymania populacji wystarczy 210 tyś. ludzi. Ok. Więc robimy dwie wioski, pedałów oraz ludzi normalnych i zdrowych psychicznie. Każda po 210 tyś. ludzi. Która przeżyje 100 lat ta wygrywa. Coś co jest przeciwko naturze jest niepotrzebne. W ogóle nie powinno mieć prawa bytu. Zakłócanie rozwoju cywilizacji powinno być karane śmiercią. Nie powinniśmy pozwalać w żaden sposób na rozprzestrzenianie ideologi która jest chora. Po za tym duża część ludzi utożsamia się z bohaterami czy to seriali, filmów czy też gier. Dlatego jest to niebezpieczne aby pokazywać chorych psychicznie pod-ludzi w jakiejkolwiek formie rozrywki,. I ya face. @PS wiecie że pedalstwo prowadzi do pedofili? Obrońcy chorych pewnie cieszą się na myśl że jakiś zwyrol będzie wkładał waszym dzieciom coś do buzi, a może coś między nogi... ahhh ^^ Dla potwierdzenia moich słów proszę sprawdzić badania Marka Regnerusa.

> Nie rozumiem dlaczego twórcy nie korzystają z potencjału starożytnej Japonii. Przecież > to doskonałe miejsce akcji dla takiej gry jak AC. Co będzie tym razem? Znowu Conor w > zadufanym świecie koronkowych kapeluszy i szpiczastych kościołów? Ehhh. Szczerze skośnookie? Niet :/ wolałbym już Anglię, Francję, może Egipt. Nie wiem czemu niby Japonia? O tych 3 państwach słyszałem, o ich większych epokach, znaczeniu historycznym itp. O Japonii niestety nic, i raczej wolę się zagłębić w klimaty które troszkę znam.

Właśnie... Bliższa przeciętności, niż wybitności. Deus Ex... Hmm no tak dobrze reaktywowany. I to jedyna gra która wyszła fajnie. Reszta niestety. Hitman? Zbyt konsolowy. Małe lokacje, to nie to co kiedyś niestety... Popatrz na np Gothic`a 4. Duke Nukem. Duże gry mają to do siebie że wiążą się z nimi duże wymagania. Dla niedzielnego gracza - oO jaka spoko gierka. Dla gracza który troszkę czasu poświęca wychodzi totalny crap... Nie to co kiedyś go wciągnęło. Możliwe że jest to spowodowane tym iż: Niedzielny gracz > pierwszy raz widzi grę która jest reaktywowana. Nigdy nie grał w poprzednie części - ocenia ją bardzo dobrze > wychodzi kolejna część tej gry - jest średnio bo już w to grał. Ot tyle że nowa grafika. "PRO" gracz > Pierwszy raz grał w pierwsze części gdzie dopiero wprowadzano pewne mechanizmy - jest wniebowzięty stopniem zaawansowania > reaktywacja gry - zbyt wygórowane oczekiwania. Widział to wcześniej w pierwszych częściach więc dostaje coś w ładnym opakowaniu - ocenia ją średnio. I tak będzie zawsze. Jeśli chcą reaktywować grę, muszą zaskoczyć gracza "PRO" który już jest zaznajomiony dość dobrze z tematem. Dlatego wychodzą kiszki takie jak COD który jest po prostu zwykłym DLC z nowymi mapami za cenę nowej gry.

Wow. 6.5... Dawno człowiek takiej oceny nie zaznał tutaj. No trzeba się przekonać samemu chyba. Odepchnęła mnie jedna rzecz. Mianowicie cały czas wyłamywanie tych samych zamków. Czyżby syndrom Far Cry 2 i resp posterunków co kilka sekund? Po za tym twierdzę że im większy fejm przed premierą tym większy crap po premierze. Starych marek nie powinno się reaktywować jednak.

> Olać system walki i animacje, jak będzie klimat pierwszych Gothiców to będzie super Co to to nie. Sam klimat był tworzony na walce... W 1 czy 2 był porządny poziom trudności. W risenie nie dość że walki wyglądają topornie, to jeszcze gra lipna.

> Wygląda na bardziej frajdowe niż Watch Dogs, jestem tylko ciekaw, czy warstwa fabularna > będzie godna takiej oprawy, mam nadzieję że będzie; Mi to bardziej przypomina Prototype, albo tego ostatniego Saints Row... Ogólnie jestem na nie. Pierwszy film i informacja w związku z tą grą i nie kupię.

Nie wiem co o tej grze sądzić. Znajomy pykał, mówił że fajne ale jak ogarnie się wszelką maść bugów, optymalizacji, kijowych tekstur do których trzeba było wgrywać mody... Niby potem lekko optymalizacja się poprawiła ale nadal było średnio. To samo wyczytywałem na forum. Że jakieś łatki i w ogóle...

Masz bul (powinniśmy brać przykład z ludzi którzy do czegoś doszli - biorę z prezydenta) i to mocny. Po pierwsze gdzie ty chciałeś skakać czy coś? I po co szczerze mówiąc? Co do walki, nie wiem jak ty walczyłeś ale jest jeszcze blok, znaki itp. Więc troszkę ja sobie urozmaicałem walkę i nie widziałem powtarzalności. Z miksturami bulu też nie rozumiem :/ Twierdzę że Wiesiek to nie gra dla Ciebie :(. To nie jest zwykły rpg gdzie rzucisz buffa i lecisz z mieczem na 20 wrogów i jeszcze rzucając fireball`ami :)

> I bardzo dobrze. To nie jest GTA gdzie po ukończeniu fabuły można sobie do woli biegać > po mieście robiąc wielką rozpierduchę. Nie jest to też Skyrim, który dostał same 10/10 > tylko dlatego, że to TES, a świat po ukończeniu fabuły jest nudny jak flaki z olejem. > Historia ma swój początek i swój koniec, a ciągnięcie gry "na siłę" po wątku głównym > nie ma sensu, bo nawet gdyby dajmy na to Geralt powrócił na "szlak" to dalsza gra polegała > by już tylko na bezcelowym ubijaniu potworów, a tak to przynajmniej nie przedłużają sztucznie > gry. Dokładnie. Na siłę pchanie kolejnych wątków a co najlepsze tak jak np w serii AC jak skończysz główny wątek, a poboczne misje mają coś tam wspólnego z głównym to NPC nie biorą pod uwagę tego że już skończyłeś grę :D Po za tym racja Skyrim taki był - 10/10 bo TES. Mapa ogromna, na której można było tyle różnorakich zadań wsadzić. A wygląda to tak że każde miasto to CTRL+C CTRL+V ze zmienioną nazwą.

Nie wiem czemu ale mam pewne obawy co do tej gry. Tutaj będzie tak dużo systemów, tak dużo napchane fajerwerek że niektóre po prostu mogą nie wypalić albo wypalą zbyt szybko. Zastanawiam się nad fabułą. Mam nadzieję że będzie przynajmniej dobra, bo bez niej ta gra to będzie coś typu RUST. 2 godziny i koniec zabawy.

Cheat na cheacie :) niech skończą tą grę najpierw robić a nie dają alphe za prawie 70 pln -.-

Czytałeś ty kiedyś książkę?

Bezi_113 +1 W sumie nick zobowiązuje :D

> Multi będzie dostępny od razu ? Wow dożyliśmy czasy kiedy musimy siezachwycać tym ,że > multi wyjdzie z premierą gry ? Dlc.... teraz multi ...a za kilka lat dostaniemy samo > pudełko z napisem ,że singiel zostanie opóźnione o miesiąc...żarty... To już jest. Nazywa się preorder :)

Dużą i oczarowującą grą z własnym światem jest właśnie Wiedźmin. Idealnie Red`zi wykorzystali historię Sapkowskiego. Mieli idealną podkładkę świata, który istniał własnym życiem. Mieli potwory, miasta, ludzi. Wystarczy teraz dać ludziom otwarty świat i naszpikować go zadaniami które powinny pasować do charakteru wiedźmina pokazanego w książce. I z tego co czytam udaje im się to idealnie. Nie znam gry z tak idealnie opisaną historią wraz z otwartym światem. Skyrim, Gothic, ME,DA. Tam ciągle mi czegoś brakuje. Tutaj dzięki ofc Sapkowskiemu mamy możliwość rozwijania wiedzy nad światem w którym toczy się cała historia. A Red`zi pozwalają nam w tym świecie "pobiegać". Gdyby tak ktoś jeszcze sandboxa w Śródziemiu zrobił :(

TO ja mogę zadać pytanie tak? No to tak. Kto stworzył świat? Który bóg w gothicu wyłonił ziemię z oceanów :)

> @Gi-zas, no widzisz, nie każdy lubi to co ty, ja mam przegrane w Skyrim ponad 1000 godzin > (różne sposoby przejścia), a moja gra w Wiedźmina 2 skończyła się zanim tak naprawdę > się zaczęła. Nie każdy lubi liniowe historie (jak Ty) i nie każdy lubi otwarty świat > (jak ja). Mi Kingdom Come: Deliverance się podoba, dlatego sypnąłem chłopakom kasę i > czekam na efekty. Rozumiem że skyrim nie ma liniowej opowieści ot dwie ścieżki wyboru, albo cesarscy albo gromowładni -.- śmiech no ale dobra. Po za tym mówię o W3, że jeśli będzie na wzór skyrima, czyli co miasto to ten sam schemat. W wiedźminie 1 czy 2, co akt to nowa rozkmina, jedynie questy polowań były na tej samej zasadzie. I gra ma 16 wersji zakończeń. Tak że nie jest wcale taka liniowa. I obawiam się że napchają 1000 smaczków które bez fabuły będą bezwartościowe. Jak to Vaas mówił: Insanity. Szczerze zastanawiam się co Ciebie wciągnęło w skyrimie. Że na 1000 godzin tam zasiadłeś. Ja w multi tyle nie gram :D I wolę wracać do wieśka niż do skyrima bo dla mnie ta gra wygląda tak: Wychodzę po ataku smoka. Dojdę do pierwszej wioski. Druga wioska, trzecia wioska. Wyłączam grę bo zasypiam napchaniem tych samych questów i drogą gdzie muszę iść żeby tego questa wykonać. No bo to całkowicie normalne że wieśniak który po pijaku wracał z karczmy oddalonej od jego domu od 100 metrów, niechcący zahaczył o jaskinię na drugim końcu mapy gubiąc scyzoryk który znalazł w jeszcze innym miejscu ale dostał strzałą w kolano i nie może po niego pójść. Tak wygląda większość questów w sykrimie. Niestety ta gra jest nudna. 1000 razy wolałem gothica 3 który mechanizmami w żadnym stopniu nie ustępował skyrimowi, fabułę miał dość porządną i spójną. Po za tym graficznie mi się bardziej podobał. I postać potrafiła mówić.

Wrzoda :)

A ja się nie jaram. 1000 szczegółów... Przez takie coś fabuła zazwyczaj kuleje. A ta w rpg jest najważniejsza. Np taki skyrim, no ogromna mapa, w kij armorów, skilli do rozwijania, wiele jaskiń, questów itp... A prawidłowo - co miasto to ten sam quest, różnorodność? Dobre sobie. Gra wciągnie na 10-15 godzin max... potem nuży i usypia. Jak na razie liczę na Wiesława. Polak jak się bierze za coś to robi to porządnie i mam nadzieję że jak i jedynka oraz dwójka trzymały bardzo wysoki poziom. To 3 będzie wprost niewyobrażalnie wspaniała :D

Właśnie zastanawia mnie czy to będzie Druga Era, czy może początki trzeciej. Chociaż to pewnie będą początki Drugiej Ery, gdyż w filmiku jest wspomniane o tym że Sauron zabił wszystkich oprócz Talliona. W takim wypadku to było jeszcze przed ostatnim sojuszem (potem Sauron nie mógł się materializować), Mam nadzieję że będą jakieś ludzkie kolonie w Mordorze (w książkach były...) i nie bedzie to na podstawie filmu a właśnie książek.

God damn it... Prawidłowo to system wspinaczki można powiedzieć jest zerżnięty z Prince of Persia... Jeśli już tak wracać do źródeł. Btw... Strzelanie w CoD`zie jest zerżnięte z BF`a... Tak samo wygląda. Bieganie też. Niemęczenie się w biegu też... God damn it. Chodzi o świat, technikę tworzenia, rozwój postaci, jej kreacja fabularna, NPC... Pod żadnym pozorem nie przypomina mi to świata AC ani Batmana. Do tego przypadkowość sytuacji, świetna sprawa. Brakuje mi już gry którą będę mógł przejść 5 razy i za każdym razem natrafię na coś innego (boję się że to zepsują). Ale ok, żyjemy w wolnym kraju, chcesz graj nie chcesz nie graj.

Borze (błąd zrobiony specjalnie) jaka bieda...

dziewczyny potrafią się śmiać w naprawdę seksowny sposób Jeżeli to dla Ciebie jest seksowny śmiech to proponuję wyjść spod komputera :)

Wydaje mi się że z mac`iem jest jak z dużym samochodem. Kupują go żeby sobie przedłużyć. No i podreperować niskie ego. Serio ten system jeśli nie zrobi jakiejś rewolucji, albo w jego wypadku bardziej prawdopodobnej ewolucji to czeka go uśpienie i niestety jest to prawda... No i właśnie - 11 koła na pudło które i tak nie jest za zbytnio wydajne. Za tą samą cenę można kupić 2 kombajny na windowsie...

http://img.flamingeeks.com/2011/02/macvspc_gaming.jpg ^^ szczerze ja się dziwie że oni się utrzymują. Chodzi mi o Apple. Nic szczególnego nie ma w ich sprzęcie. Jest wiele ale na prawde wiele zamienników które są tańsze i lepsze. Tutaj nawet nie ma porównania do jakiejś sytuacji. Myślałem żeby to porównać do ferrari i np audi. Ale tutaj ferrari jest tak zrobione że przynajmniej jest szybsze (chodzi o stock) i jest większy prestiż z korzystania z ferrari. Podjeżdżasz pod jakąś willę i wszyscy "wow ten typ ma ferrari", wyciągasz iphone a ktoś Cię zagina bo sobie kupił Galaxy s4 albo Sony xperia Z... i wszyscy się z Ciebie śmieją bo za tą samą cenę kupiłeś coś gorszego.