Kujaw_Nienawistny

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Kujaw_Nienawistny

  • Ranga
    Obywatel
  1. Bane Postać, której potencjał bije na głowę wszystkich adwersarzy Nietoperza. Tylko on tak naprawdę pokonał Batmana. Chuck Dixon, tworząc Bane''a zastosował, może niezbyt oryginalny, ale nie mniej ciekawy zabieg. Stworzył charakter o wyglądzie tępego zbira (odwołując się do kostiumu luchadora), oraz o intelekcie stratega, którego nie powstydziłby się nawet Sun Tzu. Ponadto jest człowiekiem o wyrafinowanym guście ( w jednym z numerów "Knightfallu" na ścianie w kryjówce Bane''a wisi obraz "Mysliwi na śniegu" Bruegla). Jego obsesja na punkcie Batmana róźni się od innych złoczyńców. To żądza pokazania światu swojej wartości. Dlatego też postanowił on, złamać Batmana psychicznie poprzez rozpętanie piekła w Gotham by w wielkim finale stanąć w nim oko w oko. Łamiąc kręgosłup Mroczengo Rycerza, okazał się bardziej bezwględny niz którykolwiek czarny charakter, gdyż nie zabił swojego wroga, a skazał go na życie z piętnem przegranej. Jednak w moim odczuciu, pod czarno-białą maską, intelektem i pod muskułami kryje sie ten sam chłpoec, który w wieku kilku lat po raz pierwszy zabił człowieka. Jego dążenia to tak na prawdę przeraźliwe wołanie dziecka odrzuconego kiedys przez świat, zmuszonego do życia w brutalnym świecie i pokuty za czyny człowieka, którego nawet nie znał, a jego najprawdziwszym przyjacielem był pluszowy miś Osito. Bane zatriumfował jako prawdziwy wojownik, ale nie stojąc nad skatowanym Batmanem, ani nie uwalniając sie z Blackgate po schwytaniu przez Azbata. Jego triumfem było uwolnienie sie od Venomu i przypieczętowanie rozejmu ze swoim dawnym wrogiem. Dlatego właśnie to on zasługuje na największy szacunek wśród wszystkich osób, które stanęły na drodze obrońcy Gotham. Własnie on, nie Joker, któremu zalezy tylko na chaosie i szaleństwie, nie Mr Freeze, który choc działa z powodu osobistej tragedii, jest zaślepiony swoim nieszczęściem, nie Two-Face, który jest niewolnikiem swojej monety, ani nie Ra''s al Ghul, kryjący się za armią fanatyków i maca Jam Łazarza. Bane jest bardzo podobny do Batmana - jest symbolem tego, ile moze osiągnąć człowiek, któremu los spłatał paskudnego figla.