skyline20

> Możecie mi polecić dobre książki do nauki gramatyki? :) Na jakim poziomie? Jeśli chodzi o mnie to na zajęciach z gramatyki angielskiej korzystamy z Advanced Learners'' Grammar autorstwa Marka Foleya, jest to bardzo przyjemne kompendium wiedzy, choć ćwiczeń trochę mało. Ćwiczenia można znaleźć np. w ''A Practical English Grammar'' (exercises) autorstwa Thomsona & Martineta. Dla bardziej ''podstawowych'' uczniów poleciłbym może... Round Up oraz My Grammar Lab A1-A2? PS. Mam nadzieję, że udało mi się poprawnie wysłać odpowiedź. W dalszym ciągu nie ogarniam funkcji odpowiadania na cudzego posta...

Ech, studia potrafią porządnie dać w kość. Dopiero dzisiaj jakoś mnie tak naszło, aby wpaść na chwilę i zostawić krótką notkę. Na dworze robi się coraz bardziej ponuro, deszczowo i mgliście, dzięki czemu powoli zapadam w doskonale znany stan marazmu, pustki i melancholii. I bynajmniej mi to nie przeszkadza. Gdybym jeszcze mógł siedzieć całymi dniami w domu i nic nie robić to byłoby idealnie. Nawet grać mi się za bardzo nie chce, jedynie zaglądam cały czas do AdVenture Capitalist, ale to też mi się powoli nudzi. Może w końcu się wezmę za naukę bueheheh. A co tam u Was? Cicho coś ostatnio, więc domyślam się, że pochłonął Was wir pracy i/lub nauki. Wybrał się ktoś może na PGA? Jak wrażenia? Zastanawiałem się czy nie jechać na PGA lub WGW, jednak ostatecznie kasy brak i w sumie trochę szkoda.

JESZCZE. Ja do tego tytułu wolę podejść dość sceptycznie, żeby nie było rozczarowań. Czekam na więcej informacji i jakieś dłuższe filmiki z gry.

Moja znajoma zaczęła zajęcia już w ten poniedziałek; co uczelnia, to inne rozporządzenia. Ja akurat większość zajęć mam od 8/10 do 17, więc raczej wolałbym się wysypiać, co mi się przyda, bo mój wydział jest na samym zadupiu i potrzebuję ponad godziny, aby się do niego dobić. Dobrze przynajmniej, że niedaleko metra to dojazd w miarę znośny. A co do Twojego planu to w sumie nie zazdroszczę, też wolałbym wcześniej zaczynać i wcześniej kończyć :P

A bardzo dobrze. Dzisiaj wracam na uniwerek, więc moja aktywność w tym wątku będzie się troszeczkę ograniczać. Ja też nie mogłem za bardzo się zabrać do pracy, ale na szczęście zaczynają się studia, więc teraz będę robić wszystko, byle tylko się nie uczyć :D

Ja się strasznie nadziałem, bo kupiłem grę w dniu premiery. Steampunkowa otoczka oraz około city-buildingowe klimaty mnie skusiły, jednak Lethis nie ma tego czegoś, co by mnie dorwało na dobre. Myślałem, że to będzie coś bardziej w stylu SimCity troszkę, a tak opcje zarządzania są marne, różnorodność też taka sobie, soundtrack niby fajny, ale meh... Już lepiej chyba będzie kupić nowego kompa z 64-bitowym systemem i dorwać Cities Skylines.

Grałem chwilę i nie wciągnęło mnie to zbytnio. Choć nie powiem, oprawa graficzna całkiem zacna.

Dzisiaj odbył się pierwszy dzień Pixel Heaven. Było o niebo lepiej w porównaniu do pierwszego PH z 2013 roku. Miejsce przestronne (choć niektóre stoiska skupiały wokół siebie takie tłumy, że mimo wszystko troszkę ciężej było się przemieszczać :P) a atrakcji bardzo dużo: oprócz różnych Amig, Commodore''ów, Atarich czy innych staroci znajdują się także kąciki z grami planszowymi/karcianymi (jedną aż chyba sobie kupię), kącik z komiksami (aczkolwiek chyba jestem ślepy i nie widziałem niczego takiego), kontynuacja Indie Basement, które odwiedziło chociażby Artifex Mundi oraz chociażby flippery. Wydarzenie odbywa się w Warszawskiej Szkole Filmowej, więc organizatorzy mają do dyspozycji sale kinowe, w których zorganizowano pokazy filmów lub panele dyskusyjne. Jeżeli ktoś ma odrobinę czasu i pieniędzy to polecam, można się nieźle rozerwać w stylu retro :>

Nie podoba mi się rozbicie na tyle klas; system z pierwszej części był moim zdaniem najlepszy. Ogółem jestem jednak zadowolony i nie mogę się doczekać przejścia wszystkiego za jednym zamachem. Klimat Borgovii oraz humor zawarty w grze potrafią wynagrodzić wszystkie niedociągnięcia w mechanice :D

Poprawka zdana, więc mogłem wrócić w końcu do obijania się. Teraz całymi dniami bezczynnie siedzę przed komputerem i gram w piekielną Dotę, meh. Oprócz tego, ogrywam ostatnio Assault Android Cactus, które będę musiał niedługo zrecenzować jako że tytuł ma w końcu opuścić EA. Całkiem przyjemny indyk, wspaniale się w to gra ze znajomymi na kanapie; tak więc gdyby ktoś szukał fajnej gry na 4 graczy to polecam. Dodatkowo, już za 2 tygodnie odbędzie się Pixel Heaven, o którym wspominałem jakiś czas temu. W końcu się zebrałem i kupiłem bilety, więc teraz pozostaje tylko czekać. Ech, aż mi się przypomina granie w Panga na Amidze, good old times.

Nie da się przypadkiem grać w trybie offline? Jeśli da, to spróbuj grać w ten sposób. Przynajmniej będziesz mógł wtedy czerpać zyski z Humanity :P

Poliglota? Toć to tylko 2 języki obce są, jak dla mnie za mało satysfakcjonujący wynik :P Smutny dzień może z tego względu, że mają wrócić upały? Ewentualnie, jeśli jesteś dość młody, to z tego względu, że rok szkolny się niedługo zaczyna? :D

Proszę , może jakimś cudem przypadnie Ci do gustu. Skupiam się na jednej nietypowej niszy, więc i odsetek czytających niewiele, tak hipstersko trochę jest. Co prawda jakoś udało mi się uzbierać 750 wyświetleń (co i tak jest marnym wynikiem jak na 9 miesięcy działalności), ale i tak czytelników stałych raczej niewiele. Ech, powinienem bardziej hejtować, może wtedy by mnie zauważyli. Albo pisać o jakichś popularnych rzeczach, w stylu Assassin''s Creed DCLX czy jakieś Call of Duty :P Mam zamiar to jakoś uatrakcyjnić po tegorocznym Pixel Heaven. Jakaś obszerna relacja i kilka wywiadów z twórcami indyków może okazać się ciekawsza od analiz tłumaczeń wierszy :P I skoro mowa o PH to... wybiera się może ktoś? Ja byłem na pierwszym takim wydarzeniu i muszę powiedzieć, że mimo niewielkiej przestrzeni i piekielnych temperatur było całkiem przyjemnie. Fajnie było znowu pograć sobie w Lotusa na oryginalnej Amidze :D

Trochę gram, bo kupiłem kilka drobnych indyczków. Trochę się uczę, bo poprawka tuż tuż. Trochę piszę na bloga, żeby tych 10 followersów miało co czytać. Ech, mam poczucie zmarnowanych wakacji tak troszkę. No ale nic to, niedługo znowu rok akademicki, będziemy mieli w końcu coś specjalistycznego, więc może być ciekawie. Tylko tak trochę siedzenia po nocach będzie mi brakować, ech.

Nie wiem, bo nigdy w Diablo nie grałem. Jak dla mnie to po prostu hack''n''slash ze świetnym klimatem :D A Torcha polecam, przeszedłem obie części i całkiem przyjemnie się grało, choć z jakiegoś powodu nie mam ochoty zbytnio do tej gry wracać. Ale ogółem polecam :3 Zostając jeszcze przy h''n''s to poluję jeszcze na Grim Dawn, ale coś uparcie nie chce opuścić EA. Ja gier z wczesnym dostępem już nie tykam, a przynajmniej nie za swoje pieniądze ;P