Trochę nie kumam, czemu ludzisika narzekają na barba... może już niebawem na inferno się dowiem. W każdym razie na poziomie 50+ na hellu, barb jest praktycznie nieśmiertelny w zwarciu (wiadomo do czasu), revange + bonus 3% heal za dmg z defensywnych skilli + shield z healem = czym więcej mobków, tym lepiej. Gorzej jak się trafi na "arcane" i nie zdąży się uciec... ogólnie, nie zauważyłem jakiś większych problemów z balansem. Mnisi giną podobnie często co barby, ranged (dh oraz wiz) zazwyczaj są na 1 góra 2 stzały. Różnica w dmg w coop jest mało istotna, nawet wskazane jest aby ranged mieli więszkszy dmg niż tankujacy barb, który siłą rzczy skupia się na prztrwaniu. Lekka paranoja (jakaś zazdość?!) wkrada się w nietkóre komentarze. Jeśli balansować już coś to tylko PvP ;) Życzę miłej gry wszystkim, i większego luzu.