Pierwsza scena, walka trwa między żołnierzami. Można wywnioskować, że facet z dwuręcznym mieczem bez hełmu, de fakto mógł stracić hełm wcześniej pod czas walki lub odrzucić go, gdyż został zniszczony. A co do szarży samej w sobie. Tak jak wcześniej, konnica dołącza później i prawdopodobnie atakuje flankę ( podkreślam słowo prawdopodobne). Więc wątpliwe, że są tam pikinierzy lub nagle znajdą się wojownicy przeciwko konnicy. Jakby nie patrzeć jak rozpocznie się bitwa, rozpoczyna się chaos, Zgadzam się z innymi, to Intro nie jest najwyższej klasy jak poprzednie. Za dużo polityki. Za mało starego dobrego wiedźmina, zabójcy potworów.
