GarrusxD

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    10
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O GarrusxD

  • Ranga
    Obywatel
  1. Ci co piszą, że śmieszne jest błaganie o zmiane zakończenie po prostu nie znają tej gry tak dobrze, albo w ogóle nie grali. Zeby nie spoilerować a podać niezbity dowód, na to jak nielogiczne jest zakończenie powiem tylko, że w jednym z możliwych zakończeń, shepard przeżywa eksplozje tak ogromną, żę nawet atom z niego nie powinien zostać, oraz to, gdzie widzimy go jak się budzi i gdzie widzimy członków drużyny co się stało z nimi, zwyczajnie się teleportowali. Ci którzy znają gre i zakońćzenie będą wiedzieli o czym mówię, ci co nie, niech wezmą sobie to pod uwagę i nie oczerniają fanów, którzy dobrze znają to uniwersum i wiedzą, że żadna z ras nie potrafi się teleportować. Także do wszystkich myślcie najpierw co piszecie.
  2. Ci co piszą, że śmieszne jest błaganie o zmiane zakończenie po prostu nie znają tej gry tak dobrze, albo w ogóle nie grali. Zeby nie spoilerować a podać niezbity dowód, na to jak nielogiczne jest zakończenie powiem tylko, że w jednym z możliwych zakończeń, shepard przeżywa eksplozje tak ogromną, żę nawet atom z niego nie powinien zostać, oraz to, gdzie widzimy go jak się budzi i gdzie widzimy członków drużyny co się stało z nimi, zwyczajnie się teleportowali. Ci którzy znają gre i zakońćzenie będą wiedzieli o czym mówię, ci co nie, niech wezmą sobie to pod uwagę i nie oczerniają fanów, którzy dobrze znają to uniwersum i wiedzą, że żadna z ras nie potrafi się teleportować. Także do wszystkich myślcie najpierw co piszecie.
  3. Czy to może być opowiadanie? Czy tylko wam zależy na rysunkach/grafikach, nie mam uzdolnień malarskich. Opowiadanie zacząłem pisać, koncept mam na kilka albo kilkanaście stron, może zdążę przed końcem konkursu, ale nie wiem czy jest sens, jeśli nie bierzecie pod uwagę opowiadań?
  4. Jave daj se spokój dobrze? Wymyślasz niestworzeone rzeczy na mój temat a ja nie mam zamiaru słuchać bezpodstawnych oskrżeń, tak samo jak mi zarzucasz, że mówię to na podstawie subiektywnych odczuć, tak samo ty oskarżasz mnie o to, że każe czekać sapkowskiemu na przyzwolenie, niewiem skąd to wymysliłeś, ale widocznie jest to twoje subiektywne odczucie. Koniec rozmowy
  5. Wiesz co, nie mam siły z tobą rozmawiać, (ani czasu) nie rozumiesz kompletnie tego co mówię i wyjaśniałem na czym polega niewłaściwe zachowanie twórcy. Ani razu też nie powiedziałem, że fani mają prawo kształtować fabułę, a to, że autor może (ale nie mus)i wziąść pod uwagę inne pomysły. A wpływ gier jak i innych produktów kultury na zachowanie to nie banały a bardzo poważne aspekty rozwoju psychologicznego człowieka. Tyle w tym temacie, nie mam zamiaru się kłócić. Podałem wszelkie możliwe wyjaśnienia i argumenty a ty swoimi też mnie nie przekonałeś, że jestem w błędzie czy do zmiany mojego zdania.
  6. A książki to tylko książki? Muzyka to tylko Muzyka? Filmy to tylko Filmy?, prawda? To nie musi w takim razie sapkowski się tak rzucać. A prawda leży po środku. I czy dobrze rozumiem, że w takim razie jesteś za niestosownym zachowaniem? Ja dobrze rozumiem, że każdy ma własne zdanie a szczególnie twórca ma prawo zarządzać własnym produktem jak mu się żywnie podoba no chyba, że sprzeda patent/czy prawa autorskie, nie wiem któro jest poprawne stwierdzenie. Ale czy na prawdę trzeba się w ten sposób zachowywać? To, że uważa tak i tak i może jest przeciwny grom (to moje odczucie) to ma pozwolenie na takie zachowanie? Jeśli jak to twierdzisz, to tylko gra/film/książka, to nikt nie powinien się oburzać, bo wszystko jest równe sobie, służy rozrywce, tym bardziej, że i tak każdy twórca, kitóry kiedykolwiek coś osiagnął bazuje doświadczeniach/rozwoju poprzednich pokoleń (gram.pl już o tym pisał) i nie stworzył takiej sagi, bez poprzedników rozwijających fantastykę. Nie mniej uważam jednak, że to nie "TYLKO" gra/książka/muzyka itp, wszystko to należy do kultury danego państwa jak i do ogólnoświatowej i dzięki tym produktom rozwijamy się, nie można niestety powiedzieć, że gry nie mają fabuły i nie rozwijają człowieka, kiedyś może tak, ale nie dzisiaj, kiedy fabuły czasem przebijają nie jedną książke (The Longest Journey) i uczą wiele młodych graczy, bo w grze są zawarte różne wzorce osobowości i zachowania i dzieci na to patrzą i analizują, wręcz wychowują się na grach i takie samo zadanie spełniają książki, których niestety coraz mnie się czyta. Albo muzyka, która też kreuje pewne zachowania w ludziach. Więc według mnie, nie można podważać ważności/funkcji jakie spełniają te rzeczy, należą do kultury masowej i powinno się je tak samo traktować, gra to już nie odbijanie piłeczki z boku na bok. I dlatego uważam, że Pan Sapkowski przesadził, to że chce sam stanowić o przygodzie Geralta nie znaczy, że powinien w taki sposób się wypowiadać. Ma kurcze już tą ponad 60-tke a nie 30 lat. PS: Uważam, że dopóki pokolenie naszych rodziców będzie żyć, zawsze będzie problem z grami czy internetem, starzy ludzie nie rozumieją zmian jakie zaszły i jak one wpływają na dzisiejszy świat, zresztą nawet jakby chcieli zrozumieć, to nigdy do końca im się to nie uda, bo nie wychowali się z tym. Przykład mam we własnej rodzinie, mój ojciec 47 lat i ledwie umie jako tako mailem się poslugiwać, czego nauczył się w bólach. Mama też 47 lat zna się na kompie już dużo lepiek, przygotowuje prezentacje, bawi się photoshopem, rozmawia przez skype, nawet swego czasu co nie co grała w zręcznosciówki na pegasusie czy kompie. Niestety, też nie rozumie tego całego szumu wokół gier i internetu, bo jej to do życia nie potrzebne :)
  7. Nie mówiłem, o wszystkich produkcjach z seri SW, tylko mówię o tych najlepszych, bo chęć zrobienia zysku spowodowała powstanie całej masy shitowych produkcji. A Lucas, cóż czy słyszałeś, żeby mówił, w egoistyczy sposób, tylko moja historia jest tą właściwą? BO ja tak odebrałem słowa Sapkowskiego, a Lucas według mnie po prostu pozwala na dowolną interpretację, łaczenie itd. tak jak sobie to każdy fan zamarzy. hans_olo tak wiem, że po części sam sobie zparzeczam, ale wydaje mi się, że Sapkowski po prostu dobrze wie co gdzie i kiedy mówić w końcu nie jest łomem bez pojęcia, tylko wykształconą osobą i zdaje sobie sprawę, z tego, że wiedźmi to dobra produkcja (która zdobyła sławe za granicą i tylko napytał by sobie biedy, jakby sam autor sagi jechał po teoretycznie jego produktcie, bo to ta gra może skłaniać wielu do sięgnięcia po książkę), jednak dalej sądzę, że uważa gry za coś podrzędnego i nie traktuje ich poważnie, bo inaczej nie wypowiadałby się tak egoistycznie, ze wiedźmi to tylko on i jego książki, tylko by na przykład powiedział, "gra jest bardzo ciekawą adaptacją/squelem moich powieści, przyznam się nie spodziewałem się, że tak dobrze twórcy przedstawią mój świat i z chęcią bym wykorzystał ich pomysły, jednak mam już własną koncepcję na dalszy rozwój fabuły i gra by go tylko zaburzyła, być może gdybym był twórcą fabuły w grze to sytuacja mogłaby wygladać inaczej, niestety tak się nie stało" Można? MOŻNA? Kto by wtedy miał jakiekolwiek pretensje czy oceniał jego wypowiedź? Jak mówię, jestem zdania, że gry ma głeboko w .... i tylko udaje przed mediami.
  8. GarrusxD

    Forum 2.6 - ogólna dyskusja

    Mnie gram.pl muli bo ja wiem, od bardzoooo dawna, właściwie odkąd jego popularnosć wzrosła, kiedyś chodził normalnie, ale od 2 lat to coraz wolniej chodzi i niech nikt mi nie pisze, że problem kompa czy netu, bo zapewniam was, że tak nie jest, a internet mam 25MB/s. Niech lepiej gram.pl zainwestuje w porządne serwery.
  9. No to pojechał po bandzie ten Sapkowski, fanem tej serii to nie jestem, chociaż grałem w obydwie części, ale książek nie czytam, jedną kiedyś próbowałem i skończyłem w połowie. Muszę powiedzieć, że wolę grę, chociaż rozumiem, że warto by było zapoznać się z całą sagą, ale takimi tekstami autor sagi tym bardziej mnie zniechęca do ponownego czytania, bo: raz, że bije z jego słów straszny egoizm i brak otwarcia na pomysły innych (nie zawsze wszystko co wymyśla geniusz jest genialne, geniusze też korzystają z pomocy "innych") a dwa wydaje mi się, że ten JAKŻE WSPANIAŁY autor traktuje gry jak jakiś margines kultury, już sławetne StarWarsy udowodniły, że książka, film i gra znakomicie się uzupełniają i mają wiele wspólnego.