Witam wszystkich. Mam problem ze znalezieniem filmu, pare lat temu ogladałem ten film ale nie pamiętam tytułu. Pamietam że to był jakiś horror akcja rozgrywała sie na morzu a konkretnie na jakimś statku, który nagle został zaatakowany przez jakieś przerośnięte stułbie lub kałamarnice. Pamiętam że na końcu głowny bohater i jakaś babka przeżyli tę masakre uciekając na wyspe, na której było pełna tych stworów. Pamiętem jeszcze że ten głowny bohater rzucał fajnymi tekstami.