Itagaki o cenzurze w branży

[DArkon1990 0]

Właśnie Fucking cenzurę :)

[jedrek101 0]

na zapalony stos z cenzurą.

[Piotrek-Czechu 0]

Moim zdaniem P(i)egi całkowicie wystarczą. Czemu dorośli ludzie mają cierpieć przez to, że sprzedawcy nie patrzą, co sprzedają małolatom? Gier nie powinno się cenzurować - i basta!

Muszę tu też napisać do Szypka27 - cóż, uważasz, że to gry na konsole są udziecinniane? A jak myślisz, jaki jest średni wiek osób grających w Sing Stara, czy w Gituar Hero? Powiem ci - 28 lat. Poza tym - wiesz jaka jest opinia o kopach i konsolach na świecie? "Gry na kompa - dla dzieci, gry na konsole - dla dorosłych." Wide - Shrek 2 na kompa i Shrek 2 na PS 2. Widziałeś jakie gó**o zrobili na kompa? A jaką świętną gierkę na PS-sa dwójkę? Pewnie nie - bo jak sądze, jeśli wygłaszasz takie opinie, to nigdy nie miałeś pada w ręku, a konsolę widziałeś tylko na reklamach. Facet choćby w Stanach, jak idzie do sklepu, to kupuje na kompa Królika Bystrzaka dla ośmioletniego synka i Gears of War-a, lub Halo 3 na konsolę dla siebie. Taka jest rzeczywistość.

Sorry za taki długi komentarz trochę nie na temat :D.

[Fang 1]

Ja powiem jedno ludzie, którzy nie znają się kompletnie na grach zawsze maja najwięcej do powiedzenia i to przez nich jest ta cenzura, która swoja droga jest śmieszna. To tak jak cenzurować zdjęcia w „Twój Weekend”, mimo że gazeta jest jak najbardziej dla dorosłych. Po prostu ludzie nie rozumieją, że gry to może być też rozrywka dla dorosłych nie tylko dzieci i właśnie przez to są tak oceniane. Spójrzcie, chociaż na bestseller „Pachnidło” główny bohater robi z kobiet perfumy i wielu krytyków uznało książkę za bardzo dobra a teraz wyobraźcie sobie, że zamiast książki powstała gra, której fabuła jest identyczna. Jestem pewien, że duża większość ludzi, która zachwycała się filmem i/lub książką mówiłaby, jakie to te gry są nienormalne i spaczają dzieci.

[Bagieta 0]

A ja tego słowa "cenzura" nie znam i nie rozumie :D

[e_t 0]

Ja chyba muszę pograć w manhunta :)