Zaloguj się, aby obserwować  
toxic3d

Zawód ''Gracz'' (Czy granie z przymusu jest przyjemne?)

115 postów w tym temacie

Zgadzam się. Granie jest tylko wtedy fajne gdy mamy na nie ochotę! Co to za przyjemność grać gdy każą? Lepiej wziąć piwko bądź Tigera bądź colę, rozsiąść się wygodnie i ciupać ile wlezie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 11:38, Soleila napisał:

> > E no ... Fatal to nie ;) Ale myślę, że dla zainteresowanych profesjonalnym
gamingiem
>
> > to, co dla Was przygotowaliśmy wspólnie z ... będzie git.
> >
> > A za Panią w ucho zarobisz ;P
> A jak ma być? Wasza Wysokość? A może panienko Justyno? To takie uroczę... Wybacz
jeżeli
> panienkę drażnię, ale od 29 kwietnia mam dziewczynę i muszę się nauczyć ogłady.
Przechodzę
> metamorfozę z dzikusa w "żentelmena"

Hamuj Waść ;) Bo nick prawdą się stanie :P

Panienko litości! Pochamujmy nasze myśli rozszalałe.. ale skoroś taka Twa wola... udam się na spoczynek... żartowałem... JEST CHRUNCHIPS JEST IMPREZA!!!!
Sorki za off top.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmmmm, kiedyś grałem w Dark Messiaha Multi , niemal że zawodowo...
Szkoda że scena była tak mała, byłem najlepszy z polski ^^
I uważam, że trzeba grać również z przymusu, (mimo iż jest to nie przyjemne) aby podtrzymać Skilla i Aima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 11:50, Tokix napisał:

Hmmmmm, kiedyś grałem w Dark Messiaha Multi , niemal że zawodowo...
Szkoda że scena była tak mała, byłem najlepszy z polski ^^
I uważam, że trzeba grać również z przymusu, (mimo iż jest to nie przyjemne) aby podtrzymać
Skilla i Aima.

W sumie to się jednak z tobą zgadzam. Ja naprawdę gram dobrze w CoD4 ale jak byłem ostatnio u babci przez tydzień i kompa na oczy nie widziałem to po powrocie pierwszy lepszy NOOBEK mnie ściągał... to nie było zbyt przyjemne bo straciłem przez to clan... trudno raz się żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak sobie wnioskuję, że nie warto żyć grami komputerowymi...
Grając w DM poznałem wielu kolegów z przeróżnych krajów, ale jak wiemy wychodzą nowe gry,
i stare zostają odłożone na półkę, jednak najgorsze jest rozstanie ...
Też gram w CoD''a, miałem problem z kompem, przerwa 2 tygodnie-bodajże,
Skill mi strasznie spadł, chowam swój nick, żeby wstydu nie było :P
Ale powoli wracam, grając na Pam''ie ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 11:13, Soleila napisał:

Troszeczkę :P Ale chciałabym Wam jeszcze zwrócić uwagę na to, że prof. zajmowanie się
grami to także: pisanie o nich, testowanie ich, tworzenie ich ...


Zacznę od końca. Z wywiadów z twórcami, jakie bardzo często oglądam wywnioskować można jedno. Jeżeli dane studio zajmują się grą, jaka im samym się podoba to jest to dla nich przyjemne zajęcie. Lubią i kochają to, co robią Wkładają dużo serca we własny projekt. Gorzej jak dostają zlecenie od wydawcy. Przykładem może być EA. Zleca danemu producentowi zrobienie gry na licencji jakiegoś filmu. W większości przypadków to oklepane i schematyczne produkcje, w których brak ducha.
Sam zajmuje się recenzowaniem gier więc wiem co nieco na ten temat. Ja mam ten plus, że nie gonią mnie żadne terminy i nikogo nade mną nie ma. Wtedy można naprawdę lubić to zajęcie. Ostatnio np. grałem w Turoka i naprawdę dobrze pisało mi się recenzję odnośnie tej produkcji. Gorzej jakbym musiał recenzować jakiś crap. Wtedy bywa już mniej ciekawie.
Jaki widać, więc bywa różnie w tym temacie. Ważne by nam się to po prostu podobało. Jak musimy coś robić bywa to już mniej przyjemnie niż jakbyśmy robili to, bo po prostu nam się podoba. Tak jak w prawdziwym życiu. Nie lubimy tego, co musimy a lubimy to, co robimy, gdy nam się po prostu chce i nie jest to robione wbrew sobie.

Dnia 06.05.2008 o 11:13, Soleila napisał:

A jeśli chodzi o pr0 gaming to już dzisiaj będziecie mieli okazję podpytać... kogoś
w tym temacie ;)


Czyżby gram.pl się postarało i załatwiło nam audiencję z Fatal1ty? Nie no żart, ale ciekawi mnie, kto to jest. Czyżby w gronie konsuli był jakiś pro gamer?

Dnia 06.05.2008 o 11:13, Soleila napisał:

Justa


Pozdrawiam Yasioo ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy granie z przymusu jest przyjemne?? Hmmm.. to zależy od wielu czynników np. obecnie ja gram z przymusu w Final Fantasy XII nie dlatego ze ta gra mi sie nie podoba wręcz przeciwnie jest naprawdę bardzo dobra jednak jestem w takim stadium gry że niestety muszę "expic i farmic" postacie poziom trudności przy niektórych bossach jest naprawdę spory więc aby móc grać dalej muszę expic na siłę czy tego chce czy nie ;)
Samo farmienie nie jest przyjemne jednak cel jaki mu przyświeca jest tak wspaniały że jestem w stanie zarwać kila nocek biegając za jednorożcami na pustyni.

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to bym chciał sobie grać w grę za "piniondze" :) . Łączyłbym przyjemność z pożytecznym zarabianiem kasy, ale musiałbym mieć toaletę, jedzenie i picie oraz nie być zmuszanym do nadgodzin :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:10, Kalejdoskop86 napisał:

Ja to bym chciał sobie grać w grę za "piniondze" :) . Łączyłbym przyjemność z pożytecznym
zarabianiem kasy, ale musiałbym mieć toaletę, jedzenie i picie oraz nie być zmuszanym
do nadgodzin :D .


He he ja też bym tak chciał... To by było życie. Potem by mówili jak to BANITA PL zarobił swój pierwszy milion i to nie był by milion z spadku po zmarłej ciotce ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:21, BANITA PL napisał:

He he ja też bym tak chciał... To by było życie. Potem by mówili jak to BANITA PL zarobił
swój pierwszy milion i to nie był by milion z spadku po zmarłej ciotce ;P

Kto by nie chciał? :D
A wiesz co? Ja nawet bym się katował i grał, bo nie miałbym żadnych oporów przed rozrywką i zarabianiem kasy. Mógłbym grać i za pięciu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja uważam że granie z przymusu nie jest przyjemne. Argumenty? Gry są wymyślone po to żeby był fun a nie żeby sie ad nimi katować i zarabiać kase ... Taki tester siedzi cały dzień i katuje w nie ciekawe gry typu maluch racer a raz na rok ma okazje pograć w wiedźmina przed wszytskimi. Mój kolega, obecnie chodzzi do 2 liceum był testerem w Click. i mówi ze to nie jest wcale takie fajne. przychodzi do pracy na 5 godzin dostaje za to 25 zł a po paru takich dniachjuż ledwo żyje :) ( zarabiał sobie w wakacje na wakacje )
pozdrawiam.
ps. trzeba sie zastanowic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:23, Kalejdoskop86 napisał:

Mógłbym grać i za pięciu! :)

Takiś ty "mondry" Ja mógłbym grać nawet za całą armię Napoleońską! ;P Nie no jaja se robię. Wiesz co nawet fajnie mi się z Tobą gada. Masz może gg? Sry za off top

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:31, BANITA PL napisał:

Takiś ty "mondry" Ja mógłbym grać nawet za całą armię Napoleońską! ;P Nie no jaja se
robię. Wiesz co nawet fajnie mi się z Tobą gada. Masz może gg? Sry za off top

Niee, organizm człowieka tak jest zbudowany, że góra 5 kompów na raz można obczaić albo grać za 5 ludzi.
"Konfucjusz mówi: mONdrość pochodzi z wewnątrz, a nie z PieCa" ;)
Ale serio, za całą armię Napoleona nie chciałbym grać, bo padłbym ze zmęczenia. Nie ważne, czy chodziłoby o granie na raz paroma kompami albo za kilka ludzi (etatów) , bo i tak organizm by tego nie wytrzymał :) .

Gadu-gadu nie mam, miałem, ale nie mam :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:35, Kalejdoskop86 napisał:

Niee, organizm człowieka tak jest zbudowany, że góra 5 kompów na raz można obczaić albo
grać za 5 ludzi.

W takim razie nie znasz możliwości mojego organizmu! Człowieku za pięciu ludzi to ja w żłobku jeszcze grałem! Co to dla mnie! W końcu szlachectwo zobowiązuje! Wiesz nie każdy może się nazywać Rafał "W1tch3r" L. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ale na serio, nawet jeden komp wystarczy, aby zabić gracza. Weź sobie przeczytaj parę artykułów o śmierci chińczyków, którzy nie spali, nie chodzili do toalety przez trzy dni no i zgon na miejscu... Tak samo pozycja siedząca gracza źle wpływa na oddech, więc chociaż 5 minut przerwy co jakiś czas trza robić :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:44, Kalejdoskop86 napisał:

Hehe, ale na serio, nawet jeden komp wystarczy, aby zabić gracza. Weź sobie przeczytaj
parę artykułów o śmierci chińczyków, którzy nie spali, nie chodzili do toalety przez
trzy dni no i zgon na miejscu... Tak samo pozycja siedząca gracza źle wpływa na oddech,
więc chociaż 5 minut przerwy co jakiś czas trza robić :) .

Ja co godzinę na tron lecę ;P Ale o Chińczykach słyszałem, wynoszeni w pozycji siedzącej już martwii, czy to nie okropne. Ty czy tylko ja uważam że zeszliśmy zdeczka z tematu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:47, BANITA PL napisał:

Ja co godzinę na tron lecę ;P Ale o Chińczykach słyszałem, wynoszeni w pozycji siedzącej
już martwii, czy to nie okropne. Ty czy tylko ja uważam że zeszliśmy zdeczka z tematu
?

Hehe, gdyby nie mama to bym skończył jak mieszkaniec Chin :) . Nie chodziłem sikać do łazienki, bo chciałem każdą wolną chwilę na kompa dać, aż w końcu powiedziała, że mi wyłączy od prądu komp i wyniesie kabel (nigdy mi kar żadnych nie daje) no i powiedziała o zanieczyszczeniu organizmu przez mocz to teraz chodzę bardzo często :P . Wolę mieć te 15 minut na dzień mniej kompa, niż nie mieć go wcale, bo pod ziemią na cmentarzu raczej nie będę mieć biurka, krzesła i zestawu PC ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje czy robi się tu dość duży off ;D. Topic o nałogach wszelakich jest tutaj:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=3381&u=739

A co do tematu tu poruszonego ... cóż granie jest przyjemne i dość opłacalne ( przy założeniu że nie gramy tylko dla grania ale np: piszemy gdzieś recki etc. lub w inny sposób zarabiamy poprzez granie ) ale jak wszystko ma swoje wady i zalety ... ciągłe siedzenie przed monitorem zbyt zdrowe nie jest ... poza tym łatwo wpaść w nudę i schematyczność ... każdy by pewnie chciał grać w hity pokroju Crysisa, CoD4, czy Deus Exa 3 ;) ale jak przyszło bym nam testować jakiś crap w stylu Mortyra lub inny badziew łatwo można by nabawić się wrzodów i nadciśnienia ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 13:50, Kalejdoskop86 napisał:

Hehe, gdyby nie mama to bym skończył jak mieszkaniec Chin :) . Nie chodziłem sikać do
łazienki, bo chciałem każdą wolną chwilę na kompa dać, aż w końcu powiedziała, że mi
wyłączy od prądu komp i wyniesie kabel (nigdy mi kar żadnych nie daje) no i powiedziała
o zanieczyszczeniu organizmu przez mocz to teraz chodzę bardzo często :P . Wolę mieć
te 15 minut na dzień mniej kompa, niż nie mieć go wcale, bo pod ziemią na cmentarzu raczej
nie będę mieć biurka, krzesła i zestawu PC ;) .


U mnie bywa że mam szlabany bo jestem naprawdę uzależniony. Potrafię siedzieć 8h i nie widzę końca więc trza mnie pilnować ale ostatnio mam inne zajęcie = dziewczyna więc nie mam czasu na kompa ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/ciach/
Cóż, nałogi to jedno, ale dużo Chińczyków w halach specjalnych gra np. w WoW''a i zarabia kasę w grze. Jako wynagrodzenie dostają ciepły posiłek albo kilka monet.

Co do wszelakich recenzji to na śmierć wszyscy o tym zapomnieli! :) Albo o testowaniu... cóż, ja się na taką pracę piszę (oczywiście jak będę już pełnoletni :P ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować